Wzdęcia - problem

Różne smaki kupiłam i wszystko pootwierałam, bo przecież bym się nudziła. Planuję załatwić coś w aptece i łykać, aż skończę to WPC, a później kupię jakiś izolat.

Llaalleeczka

No, nietolerancję na laktozę to ja mam na 100%, sprawdzone und potwierdzone.

No wiec po co ten temat i po co zabawa z WPC , skoro wiesz że masz nietolerancje to eliminujesz z diety produkty które mają wpływ na dyskomfort ze strony ukłądy pokarmowego , Wywalasz odzywkę WPC i zastępujesz np izolatem WPI lub kupujesz lactose free tak samo jak wszystkie inne produkty w diecie pewnie zastępujesz lactose free . Ogarnij sobie cała diete według zasad dla osób z nietolerancją i sama zobaczysz jak wnet wszystko się poprawi

Zakup sobie jakieś enzymy trawiace laktozę moze to pomoze.

W sytuacji, gdy kupiłaś już spore ilości koncentratu białka serwatkowego i niestety wszystkie je otworzyłaś, to rzeczywiście sprzedać to będzie ciężko. W sytuacji takiej, najlepszym rozwiązaniem będzie to sugerowane w wypowiedzi powyżej, przez Anubisa. W aptece możesz kupić laktazę z czyli enzym trawiący laktozę, którego brakuje w Twoim organizmie. Dlatego prawdopodobnie masz problemy trawienne po spożyciu koncentratu białka serwatkowego. Oczywiście zakładając, że problem dotyczy właśnie nietolerancji laktozy.

anubis84

Zakup sobie jakieś enzymy trawiace laktozę moze to pomoze.

Dokładnie, tak planuję. Nakupiłam tego WPC, bo nie przemyślałam sprawy i myślałam, że "jakoś to będzie", a tu mnie wzdęło jak Obeliksa. No ale jak równocześnie coś wezmę, to przecież powinno pomóc.

Wcześniej nie zdawałaś sobie sprawy z tego, że masz nietolerancję laktozy? Musiałaś mieć podobne problemy po spożyciu nabiału, np. mleka, czy twarogu. W szklance mleka masz co najmniej dwa razy więcej tego cukru, niż w 30 gramowej porcji koncentratu białka serwatkowego. Jeżeli normalnie spożywasz nabiał i problemy trawienne nie pojawiają się, to nie wydaje mi się, żeby powodem Twojego problemu była laktoza. Myślę, że warto bliżej przeanalizować tę sytuację i wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski.

Domer, od wielu lat piję tylko mleko bez laktozy, tak samo z innymi produktami. Po prostu nie przemyślałam tematu jak kupowałam to WPC, łudziłam się, że "może nie będzie tak źle", etc.

W takiej sytuacji problem wydaje się więc dość oczywisty. Tak jak pisaliśmy, na tę chwilę przydatna będzie laktaza, która wspomoże trawienie laktozy do cukrów prostych.

Na przyszłość, aby uniknąć tego typu problemów, warto wybierać izolat białka serwatkowego, lub ewentualnie koncentrat białka serwatkowego bezlaktozowy. Ewentualnie można również odżywkę białkową wegańską, połączenie białka ryżowego i grochu.

https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Whey_Lactose_Free_Proteine-opis40447.html

https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Isolate_Protein-opis33551.html

https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Vegan_Pea_Protein-opis40740.html

Domer, a czy fakt nierozpuszczania WPC w jakimkolwiek płynie mocno wpływa na jego wchłanialność? Ja sobie to WPC zajadam łyżeczką na sucho, bo tak mi najbardziej smakuje, ale nie wiem, czy to się wtedy prawidłowo przyswaja. Rzecz jasna w międzyczasie cały czas coś popijam, jednak bezpośrednio nie rozpuszczam tego WPC w żadnym płynie.

Nie ma to żadnego znaczenia czy odżywkę białkową lub nawet jakikolwiek inny supelment diety rozpuścisz w wodzie, czy też bezpośrednio dostarczysz do ust i zjesz, lub popijesz wodą. Kwestia tego, jak Tobie pasuje. Może zjeść, wypić, dodać do owsianki, ciasta, czy wykorzystać w jakikolwiek inny sposób. Jedyny problem jaki widzę w sytuacji, gdybyś chciała zjeść odżywkę białkową, to zaklejone usta i masa białkowa między zębami, co w sytuacji, gdy jesteś poza domem, np. w pracy nie będzie zbyt komfortowe.