SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Covid dzisiaj - jak u Was?

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 14379

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68447
Plus rzekome reinfekcje to jest w wielkiej mierze wymysł leserów, którzy dzwonią do lekarza że mają objawy covida i dostają od ręki kilka dni kwarantanny. Ludzie sami się chwalą, że tak robią.
Pseudopandemia to jest okazja, żeby siedzieć w domu i brać pieniądze, a naiwni niech zap...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Szacuny 545 Napisanych postów 1469 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20831
Taka prawda. Poziom świadomości ludzi jest bliski 0, przynajmniej w Polsce. Przeciętny człowiek klepnie frazę o kurczaku z biedronki i antybiotykach, powtórzoną na ślepo bez weryfikacji i wiedzy, co to konkretnie znaczy i jakie ma rzeczywiście konsekwencje i na tym się jego wiedza kończy. Kiedyś dużo kupowano wód "mineralnych" z wysoką zawartości magnezu i potasu, ale o całej reszcie witamin i minerałów nie wiadomo nawet czy zdają sobie sprawę, że istnieją, między innymi o selenie. Kwestia marketingu raczej, bo przecież wapń, magnez, potas i tym podobne są najbardziej dostępne w pożywieniu, a używki w nadmiarze +szkodliwa dieta wypłukuje. Na tym się kreci pieniądz, ale to nie wina producentów, po prostu korzystają z sytuacji :) Ze zgonami faktycznie tak jest, że umierają starsi, ale mówiąc starsi, mówimy o wieku 75+. Są rzesze ludzi leżących już na cmentarzach, które od początku do końca prowadziły się jak napisałaś w Wielkiej Brytanii, w wieku 50-60 lat, które zdrowie podupadało liniowo już od 40-stki, a wybuchu pandemii nikt nie mógł przewidzieć.







Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-03-04 12:46:14

Siła ponad wszystko.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68447
W Wielkiej Brytanii jest cała masa ludzi, którzy nigdy nie zaznali czegoś takiego, jak zdrowie. Już w niemowlęctwie zaczęto ich karmić syfem, a potem było tylko gorzej. Jakimś cudem żyją, co dowodzi tylko, jak wielkie możliwości przystosowawcze ma ludzki organizm. Ja bym na takiej diecie nie wytrzymała tygodnia; same śmieci. Natomiast oni jakoś ciągną, jak współcześni więźniowie obozów koncentracyjnych (mam na myśli super ubogą dietę), tylko w innej odsłonie, gdzie jest jednocześnie nadmiar kalorii.

Starsze pokolenia często wyglądają i trzymają się dużo lepiej od tych średnich i młodych - mają zdrowe nawyki żywieniowe, są szczupli i bardzo zahartowani. Chodzą na spacery po lesie czy nad morzem, nawet w bardzo nieatrakcyjną, zimną i mokrą pogodę. Nie jest dziwne spotkać biegającego 80-90 latka. Więc też to nie jest do końca tak, że ci starsi są dużo mniej odporni. Mają też lepsze warunki finansowe i pomoc w razie czego, więc stać ich na lepsze jedzenie, niż polskich emerytów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68447
Jak patrzę na tych starszych, to widzę, że warto o siebie podobnie dbać, jak się chce pożyć. Wielu młodszych z kolei jest żywym przykładem, co zła dieta robi ludziom - chorobliwie otyli, z krzywicą, iksowatymi nogami, platfusem, na wózkach inwalidzkich w stosunkowo młodym wieku (bo nogi nie wytrzymują tego ciężaru). Obraz nędzy i rozpaczy.

Tak że to nie jest społeczeństwo jednolite i odporność nie maleje liniowo wraz z wiekiem.
Natomiast jak mówię - gdyby covid był naprawdę taki zabójczy, to byłby tu prawdziwy pomór. Nie widzę tego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Szacuny 545 Napisanych postów 1469 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20831
Nigdy nie jest jednolite, ale uogólniając tak to wygląda. Wchodząc bardziej szczegółowo i jednostkowo, zawsze są wyjątki i różne sytuację. Patrząc jednak na to całościowo od góry, właśnie wygląda to tak, jak jest wyżej napisane. Inne czasy, inna żywność, kultura, marketing i tak dalej. Jednocześnie więcej wartościowej wiedzy, której nikt nie chce czytać, bo to przypomina naukę w szkolę :]

Siła ponad wszystko.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68447
Szkoła, a w szczególności polska szkoła - często oducza poszukiwania wiedzy. Zabija ciekawość, tłamsi - nieważne jak to nazwać.
Już pomijam, że uczą dzieci rzeczy zupełnie niepotrzebnych, a pomijają bardzo ważne w dzisiejszych czasach tematy, jak odżywianie czy jak żyć zdrowo. Powinny być na ten temat normalne, regularne lekcje.
Powinno być więcej życiowych, aktualnych tematów, a nie analizy wierszy itp. głupoty. Jak ktoś zechce, to sobie pójdzie na stosowne studia i będzie nad tym ślęczał.

W UK chwilami nie lepiej, ośmiolatkom każą pisać wypracowania z uwzględnieniem określonych językowych struktur na wzór np. mitu czy (szczęka mi opadła, jak to zobaczyłam): robią wykład, co to jest zmienna zależna i zmienna niezależna.
Pomagałam małej sąsiadce w czasie zamknięcia szkół i nieraz klęłam na głupotę ludzi układających program. Młoda jest bardzo inteligentna, ale takich abstrakcji dziecko w tym wieku po prostu nie jest w stanie pojąć, a szczególnie gdy trzeba robić kilka rzeczy naraz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68447
W Polsce, po szkole, albo nienawidzi się naukę już zawsze, albo trzeba odnaleźć w sobie poszukiwawcze pasje, bo cały system i nauczyciele ze średniowiecznymi metodami - zabijają w ludziach ciekawość i za odgórnymi instrukcjami - kształtują niewolników. Masz wkuwać, nie myśleć, nie podważać, nie pytać - po to, żebyś był później łatwiejszy do obróbki jako niewolnik władzy i nigdy się nie buntował, tylko wierzył autorytetom.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Szacuny 545 Napisanych postów 1469 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20831
Mam takie pytanko, bo nigdzie w internecie nie znalazłem na to odpowiedzi.
Może dlatego, że to banał i oczywistość, a może i nie.

Czy po zakażeniu i przebiegu choroby, przebywające 2 osoby bez izolacji (w końcu i tak chore) ze sobą, na przykład przez większość dnia, nie pogarszają swojego stanu?
Chodzi mi o to, czy będąc chorym, czy przebywanie z osobami także chorymi nie powoduje pogorszenia stanu zdrowia lub nie przedłuża choroby?
Moim zdaniem raczej raczej nie, bo to co człowiek wydycha w porównaniu z ilością mikroorganizmów, które zdążyły się już namnożyć jest i tak bardzo niewielka, a organizm i tak jest już w trakcie nadprodukcji przeciwciał i obrony przed chorobą. Ale właśnie nigdzie nie znalazłem na ten temat żadnego spisanego gdzieś artykułu chociaż :)
Wszędzie jest klepane to samo setki razy, może dlatego gdzieś mi to umknęło :)


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-03-22 15:37:20

Siła ponad wszystko.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 33080 Napisanych postów 23173 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 278069
witorrr98
Mam takie pytanko, bo nigdzie w internecie nie znalazłem na to odpowiedzi.
Może dlatego, że to banał i oczywistość, a może i nie.

Czy po zakażeniu i przebiegu choroby, przebywające 2 osoby bez izolacji (w końcu i tak chore) ze sobą, na przykład przez większość dnia, nie pogarszają swojego stanu?


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-03-22 15:37:20
Powiem na swoim przykładzie bo jak byliśmy na kwarantannie całą rodziną to ja i syn stwierdzony covid testem a żona i córka nie robiły testów ale każdy z nas był chory w tym samym czasie w jednym mieszkaniu 17 dni :D i w sumie normalny przebieg choroby i z każdym dniem wszyscy rownomiernie zdrowieli
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Szacuny 545 Napisanych postów 1469 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20831
monkey22
witorrr98
Mam takie pytanko, bo nigdzie w internecie nie znalazłem na to odpowiedzi.
Może dlatego, że to banał i oczywistość, a może i nie.

Czy po zakażeniu i przebiegu choroby, przebywające 2 osoby bez izolacji (w końcu i tak chore) ze sobą, na przykład przez większość dnia, nie pogarszają swojego stanu?






Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-03-22 15:37:20
Powiem na swoim przykładzie bo jak byliśmy na kwarantannie całą rodziną to ja i syn stwierdzony covid testem a żona i córka nie robiły testów ale każdy z nas był chory w tym samym czasie w jednym mieszkaniu 17 dni :D i w sumie normalny przebieg choroby i z każdym dniem wszyscy rownomiernie zdrowieli


Też to zauważyłem i wydaje się to sensowne. Kwarantanny, izolacje i tym podobne są ok, ale w obecnym wydaniu na skalę globalną raczej słabo zdają egzamin. W moim "mało zaludnionym" rejonie, jeżeli już widzę, że "każdy chodzi jak zombie", to już wiem, że najprawdopodobniej w takich Łodziach czy Warszawach jest już to samo, jak nie gorzej. Pytanie zadałem, bo z takiej logiki by wynikało, że w miejskich mrowiskach przechodzenie i śmiertelność była by największa, ale to tylko takie dywagacje :)

Szkoda, że w wyszukiwarkach jest to wszystko filtrowane i widza w tym temacie dla zwykłych ludzi zatrzymała się na myciu rąk i maseczkach :)


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-03-22 17:07:53

Siła ponad wszystko.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

trening na antybiotyku

Następny temat

Płytkie wdechy,stres,szybkie meczenie sie

WHEY premium