Szacuny
1128
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68566
Jak się ma zastrzeżenia, to wypada podać konkrety - ja nie widzę żadnych literówek (a przynajmniej istotnych) ani dziwnych sformułowań, bardziej podejrzewam że pan doktor tak zna angielski i trzeba się było do czegoś "dowiesić", bo kazali obsmarować, to to zrobił.
Jednostek widać nie podali, bo są dla tego rodzaju testów oczywiste.
Co do ryzyka - jeśli przez prawie trzy miesiące można po tym zejść np. na zawał, to chyba mało istotne czy takie ryzyko utrzyma się później? Wystarczy, że są prawie trzy miesiące, w ciągu których można UMRZEĆ. Jak ktoś lubi adrenalinę, to ok , ale z punktu widzenia BEZPIECZEŃSTWA, to imo powinni to wycofać do czasu, aż udowodnią, że taki preparat nie jest zagrożeniem życia.
Podkreślili, że zmiany utrzymują się po okresie 2.5 mca - "persist", czyli nie znikają do 2.5 mca.
Jedyne poważne zastrzeżenie, to że nie podano czy faktycznie ostatnio (albo w ogóle chorowali) - przebycie choroby może rzeczywiście uszkadzać układ krwionośny na dłuższy czas.
Ale - w tytule napisano "a Warning" . To jeszcze nie jest jakieś ostateczne badanie, tylko ostrzeżenie, że zaobserwowano coś alarmującego.
W zestawieniu z informacjami ze świata, o aktywnych sportowcach, nie chorych i nie przechodzących rekonwalescencji, którzy nagle doznają różnych problemów krążeniowych - moim zdaniem to jest bardzo niepokojące...
W ostatnim czasie zmarło takie mnóstwo sportowców lub miało problemy sercowe, że raczej nie warto słuchać oficjalnej narracji, tylko zachować się w sposób bezpieczny dla siebie.
Wiele razy pisałam, że oficjalna narracja jest nieuczciwa i podyktowana zyskiem a nie bezpieczeństwem ludzi.
Róbcie, co uważacie, ale miejcie na uwadze, że oni dawno temu podpisali umowy i będą - dosłownie - po trupach - udowadniać, że mieli rację.
Ja nikomu źle nie życzę, a wręcz przeciwnie. Tym bardziej sportowcom... Nie chodzi o pokazanie, kto ma rację, tylko o coś naprawdę poważnego.
Inaczej w ogóle bym się nie odzywała.
Szacuny
1128
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68566
Dla zainteresowanych (w środku inne linki). Żeby być w zgodzie z tematem postu, odkąd zaczęły się "przypominajki" dla dorosłych, ciągle tu gdzie mieszkam, jeżdżą karetki.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17708
Napisanych postów
132171
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460727
Jak byłem w górach to koleżanka mówiła ze jedna karetka taka jeździ co są poprzebierani w te skafandry aby budzić strach, i tak tylko jeździła sobie po Krakowie bez pacjentów. Inna kolezanka mieszkająca we włoszech że pokazują w TV jak to w polsce umierają ludzie na ulicach po covidzie i restrykcje, a u nas na odwrót
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
1128
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68566
Robią, co mogą :D. Tutaj też na wiosnę niby była wielka epidemia i zrobili lockdown, a mało kto chorował...
Teraz wygląda, że ludzie najbardziej chorują, ale po szczepieniach - na jesieni najpierw dzieci w szkole na grypę i z miesiąc później na covid i był jeden "szczyt" tych karetek, potem się trochę uspokoiło, wzięli się za dorosłych i znowu wyją... Dlatego myślę, że to raczej nie ściema, bo nie robiliby sobie w tych okresach antyreklamy.
W ogóle dziwne, że niby kraj zalewają nowe przypadki, a oni szczepią w tym okresie, bo tak się nie robi... Jedyne logiczne uzasadnienie moim zdaniem jest takie, że chcą ukryć, że te zachorowania są właśnie skutkiem szczepień. Ale dość tych teorii spiskowych :D.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
94931
Napisanych postów
364912
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1670438
Ludzie od szczepionek zapewne chorują ,rece opadają. Ci ci umierają w szpitalach nie zaszczepieni to pewnie w kroplówkach im podają po cichu szczepionki aby umarli .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17708
Napisanych postów
132171
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460727
u mnie w pracy już 3 czy 4 osoby co były zaszczepione zachorowały, u szwagra w pracy pracodawca wynajął firmę i każdemu testy zrobili, każdy negatywny, poszedł do lekarza i pozytywny i siedzi do wigilii na kwarantannie, a reszcie rodziny do sylwestra wolne zafundował.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
1128
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68566
lodzianin1, no na jesieni to tak u nas wyglądało. Ileś miesięcy i całe wakacje był spokój, dzieci się spotykały na placu zabaw i nic. Kilka tygodni w szkole, jeszcze nie było wcale zimno, ale zaczęły się te szczepienia p/grypie i zrobiła się mini epidemia, dzieci pozarażały starszych i niby wykrywali testami covid przez co np. znajoma z katarem miała 10 dni izolacji, a potem ją uziemilo na kolejne 10. Trzy tygodnie jej wyjęli z życiorysu, bo miała katar :D . Nikt nieszczepiony znajomy w każdym razie poważnie nie chorował, nie było zapaleń płuc, co najwyżej ból gardła i kaszel. Natomiast wiem o osobach, które odchorowały i szczepienie i potem poważnie chorowały... Lub odchorowały każdą dawkę. Jak i takie, którym nic po tym nie było... Nie ma reguły. Niektórzy wydają się bardziej podatni.
anubis84 - tutaj podobnie wygląda: jeśli ktoś zainstalował aplikację śledzącą, to może się spodziewać, że będzie zdrowy siedział w domu :/ . Elektroniczne łapanki, nazwałabym :/ . Nabijają statystyki.
Szacuny
1128
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68566
andello, dr Hałat moim zdaniem dobrze mówi o wielu sprawach, np. o szczepieniu dzieci... Miejmy nadzieję, że te najgorsze wizje się nie sprawdzą i jest to tylko ciąg dalszy propagandy strachu. Ten link , który wcześniej wkleiłam, też jest mało optymistyczny... Wygląda na to, że część osób po chorobie lub po preparatach - może mieć skłonności do raka... Chyba że organizm sprawnie wyzbywa się zaatakowanych komórek - czego z zewnątrz niestety nie widać... Czytałam, że na utratę węchu i smaku, ludzie polecają posty... Może to i jest dobry pomysł, żeby nasilić apoptozę? Ostatnio też Pan Sławomir Ambroziak pisał o bardzo ciekawej substancji, spermidynie, która bez postu daje efekt nasilenia apoptozy, jak przy poście. Mam po tej infekcji trochę stępiony węch, więc dobrze by było spróbować.
Myślę, że nie ma czym na razie się za bardzo przejmować, ale na pewno każdy powinien bardzo dbać o odporność. Żeby zapobiec cięższym infekcjom i ewentualnemu odkładaniu się tego białka w organizmie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33177
Napisanych postów
23261
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278271
MatiMlody
M-ka
Co do skutków ubocznych choroby, są znane. Natomiast myślę, że sportowcy powinni również znać możliwe skutki preparatów. Dam link do szokującego badania Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Stwierdzono, że preparaty mRNA "dramatycznie" zwiększają stan zapalny nabłonka naczyń krwionośnych. To wyjaśnia zgony i problemy sercowe wielu sportowców w ostatnim czasie.
W konkluzji napisano: "Wnioskujemy, że szczepienia mRNA dramatycznie zwiększają stan zapalny śródbłonka i naciekanie mięśnia sercowego przez komórki T, co może wyjaśniać zaobserwowany wzrost przypadków zakrzepicy, kardiomiopatii i innych zdarzeń naczyniowych po szczepieniach".
Są dwie strony i jak jedna będzie chciała coś udowodnic tak druga będzie na siłe zwalczać , niestety szybko nie dowiemy sie co dla nas dobre , co ma wiecje plusów i minusów .Wszystko wyjdzie dopiero za jakiś czas i to ludzie sami będą drogą dedukcji wyrabiać sobie swoje zdanie . Do czasu jak każdy ma wybór jest dobrze bo kazdy sam ma opcje jaką chce wybrać , gorzej jak zacznie się masowe przymuszanie pod karami domowych więzień czy mega zakazów i uprzykrzania życia . Jestem bardzo ciekaw jak sytuacja rozwinie sie na wiosne i lato i czy znów wirusy i obostrzenia będą miały wakacje.