dieta kopenhaska-please help!

Haj:) mam kilka pytanek dotyczących diety kopenhaskiej...wiem, wiem...znowu to samo, pewnie macie dosc ;)ale ja muszę;D no więc jakis czas temu przeczytałam na tej stronce o diecie kopenhaskiej...a 5 dni temu zdecydowałam sie ja rozpocząc. Wczoraj przeczytałam (tez na tej stronce, artykuł chyba Tyki) ze takie diety to nic dobrego, no i kilka opini ludzikow ktorzy ja stosowali (ze im słabo było, kreciło się w glówkach itp). Noooo i się troche wystraszyłam i zaczełam zastanawiac. Ja odkąd jestem na tej diecie, czuje się swietnie zarowno fizycznie (taaaka lekka;)) jak i psychicznie ( jestem z siebie baaardzo zadowolona:D) no i w głowie mi sie nie kręci, nie czuje sie głodna (no, moze czasami, ale wcale nie czuje zebym głodowała niee)no i mam duzo energii, ktorą przeznaczam na roznego rodzaju cwiczonka:) no ale teraz (odkad przeczytałam ten artykuł) to się boje co bedzie pozniej...czy sobie nie zniszcze organizmu itp;/ proszę, napiszcie co o tym myslicie! czy powinnam rzucic ta diete? bo ja juz nie wiem:( aaaha chciałam dodac ze nigdy nie przeprowadzałam takiego typu diet:)z gory dziękuje i czekam na odpowiedz! MUA!

'wiadomo ze musze cos zjesc chocby dla tego zeby sie kazdemu nie tlumaczyc'

arabelko - nic nie moosisz; w czasie imprezy bazooj na prodooktach, na ktoorych opiera sie kopenhaska -> zielonolistne warzywa, choode mieso, jaja etc.; mysle, ze nie powinno to az tak zaboorzyc tego... rezimu


Zmieniony przez - Grasik w dniu 2004-08-21 15:17:52

maadzia widze z tego samego miasta jesteśmy
pamiętaj o tym co jogger na samym początku napisał
"Zawsze uważałem tę dietę za dobrą dla osób ze sporawą nadwagą, dzięki której można w ciagu 2tyg doprowadzić się do jakiego-takiego wyglądu, a potem albo z powrotem utyć, albo trwale zmienić nawyki żywieniowe"
wypełnij profil po pierwsze bo nie wie nikt ile ważysz wzrost itd.
skoro się dobrze czujesz to te 2 tygodnie możesz pojechać na niej a później musiałabyś się i tak na jakąś zwykłą redukcyjną przerzucić- dla czego w cytacie jest wyżej
Co do samej dietki to się nie będę wypowiadać bo nie stosowałem ani za bardzo nie mam wiedzy na jej temat, ja zawsze polecam CKD
jedno jest pewnie musisz łapnąć troche wiedzy na temat odżywania którą znajdziesz tu na forum

tego ci nikt nie powie czy sobie nie zniszczysz... to wszystko zalezy wlasnie od teog w jakiej twoj organizm jest kondycji... czy nie byl zaniedbywany przez dluzszy okres czasu (bo taka dieta moze go jeszcze "dobic" )

czy powinnas zarzucic? no to juz twoj wybor... skoro zaczelas to sprobuj dokonczyc umrzec - nie umrzesz...

Jeśli masz reakcję energetyzującą, to oznacza, że bezproblemowo Twój organizm przestawił się na utylizację własnego tłuszczu . Po diecie możesz zachować zasady podstawowe, jak kawa i np. dołożyć kolację, urozmaicać posiłki innymi warzywami etc.

dzięki dzis mija własnie 7 dzionek mojej diety a ja nadal czuje sie suuuper hehe aaaaale bede lufa na wakacje

to powodzenia, napisz o efektach jakie osiągłaś lub zdjęcia przed i po diecie

Ja tez zaczełam kopenhagę po kilku miesiącach bezkutecznej diety redukcyjnej i aerobów 5 razy w tygodniu! Kopenhaga to moja ostatnia deska ratunku, bo juz chyba nic na mnie nie działa! Dzis jest mój trzeci dzien! czuje sie bardzo dobrze, własnie jestem po lunchu!Staram sie nie myslec o jedzeniu, dzis po pracy jade np. na zakupy
A Tobie jak idzie?

Dora78 a próbowałaś CKD?

no mnie bombowo idzie wzytskie ciuchy ze mnie leca, ale nie powiem zeby mnie to martwiło ja o jedzonku nie mysle wcale i baaaaaardzo duzo cwiczę (przynajmniej w porownbaniu z wczesniejszym czasem )i naprawde widzę efekty! mam nadzieje ze mi sie uda zmienic nawyki zywieniowe i naucze się liczyc kolorie i te wszytskie odpowiednie proporcje bo narazie to czarna magia dla mnie a Tobie Dora zycze wytrwałosci...nooo i zeby Ci szpinak smakował...bo dla mnie to jest jedyny minus tej diety blee :-/ powodzenia

no hehe moze przesadziłam troszke mi sie o tym jedzonku mysli czasem ,ale wtedy zamiast jesc ide cwiczyc i przechodzi dooobra zmykam na rower pozdrowionka!

o matko a szpinak wprost uwielbiam!!!!
Nie wiem jak go przyrzadzacie że wam taknie smakuje(nie prowadze diety kopenh.)!!!
Ja(mama :P)gotuje całe liście z ryżem , kawałkami kurczaka i odrobiną pasty pomidorowej i równieżodrobinąoliwy z oliwek!!! pycha-tylko że zbyt czesto tego nie jem...raczej pilnuję żeby zjeść na obiad filet z kurczaka albo ryby na parze+brąz ryż albo kasza i groszek+marchew:)!