[BLOG] ManMachine

Albo tak się ustawiasz, albo masz ten prawy bark nieco niżej od lewego.

Ale zauważyłes. Ja tylko przy zdjęciu tyłem zauważyłem, że krzywo stoję co jest spowodowane chyba delikatna różnica w konczynach (czuje przy siadach; później zrobiłem drugie zdjecie starając się mieć ciężar ciała rozłożony równolegle).

Mówiłem że z tym prawym jest coś nie tak. Napinanie i wszystko jest jakos takie trudniejsze. Jest jak jest. Ja na to nie mam pomysłu poza tym, żeby wybrać się za jakiś czas do fizjoterapeuta czy lekarza, choć nie wiem jakby mi to miało pomóc..

Nie ma co czekać z takimi badaniami czy wizytami fizjoterapeutów bo jednak to ma nie mały wpływa na kształtowanie sylwetki, z resztą sam odczuwasz to na treningach, że napięcie mięśni jest trudniejsze.
Z 5 lat temu miałem klienta, który miał problemy też okazało się, że miał jedną nogę nieco krótszą, szybka korekta poprzez wkładkę do buta i zupełnie inaczej mu się trenowało, przede wszystkim bezpieczniej.
Bo jednak siły się rozkładają równomiernie przy prawidłowej sylwetce. Podziałaj z tym jak najszybciej.

Dzięki za radę. Jak tylko będę mógł, to się tym zajmę. Niestety sytuacja w kraju nie sprzyja takim wizytom.

Najlepiej byłoby trafić na kogoś kto się zna podobnie jak ty, bo rzeczywiście potrafisz zauważyć pewne rzeczy.

Mam już ze 20 lat doświadczenia więc nie pierwszyzna, ale co ogarnięty fizjoterapeuta lub osteopata to ogarnie zdecydowanie lepiej. Z mojej perspektywy najlepiej się wziąć za kształtowanie sylwetki najpierw ogarniając takie dysfunkcje bo one w dużej mierze utrudniają nam pracę nad sylwetką albo pogłębiają dysproporcje mięśniowe.

Jednak znaleźć ogarniętego fizjoterapeutę nie jest łatwo choć z pomocą przychodzi internet, poza tym terminy też nie będą z byt szybkie, ale warto na to poświęcić środki i czas.

Ok, jak będę szukał to poproszę Cię o polecenie kogoś w miarę możliwości, ale to najwcześniej za kilka miesięcy. Dzięki!

Na spokojnie sobie zrób rozeznanie w swojej okolicy żebyś nie miał fizjo 100km od domu

AKTUALIZACJA
Jak co tydzień zamieszczam krótką aktualizację. Wyjechałem na działkę, zostaję jeszcze tydzień i już brakuje mi wyciskania zolnierskiego jak i treningu klatki oraz nóg. Pompki i to co po znaku + zrobiłem kolejnego dnia, więcej podciagniec nie dałem rady wykonać jak i dipsow.

Pierwszego dnia spotkałem znajomego z którym kiedyś już się przy innej okazji widzieliśmy, miał gumę oporowa 12kg i teraz sam sprawie sobie taki bajer, bo lepiej czuje mięśnie bez tych całych wymachow, a jednak nie mam tyle siły, żeby podciągnąć się wiele razy przy obecnej wadze.

Podciagniecia z pracą całego ciala
7 6 + 3 2
Dipsy
9 8 7 6
Podciagniecia z gumą 12kg
6 4
Podchwyt
0
Pompki na poreczach w uchwycie mlotkowym
9 9 9 8
Unoszenie nóg ze zginaniem do klatki
20
Przysiady
25 25
Rolki
Parę minut bo zimno było..

W tym tygodniu spróbuję zrobić podobny trening, albo bardziej skupię się na brzuchu. Może gdybym nie miał tyle sadla byłaby większą motywacją, ale i tak przydałoby się wzmacniać jeszcze tę część ciała.

Ja na wyjazdy mam takie uchwyty do pompek, czasami z nudów działam też na nich w domu. Kosztują niewiele, a można na nich zrobić dobry trening i wszędzie ze sobą zabrać.

Wiem o co chodzi. Tu miałem o tyle wypas, że jeszcze nogi miałem jakieś 30cm nad ziemią i mogłem bardzo nisko zejść z tymi pompkami.