Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
17
Witam, mam 21 lat i od paru miesięcy jestem w treningu. Potrafię robić trening przed pracą i po pracy na sali. Główny temat jest taki, że zacząłem trenować boks w wieku 13 lat. Prawie 2 lata trenowałem po 3 razy w tygodniu bo tylko tak był treningi w klubie. Bardzo zżyłem się z trenerem. Po 1,5 roku ruszałem się jak chłopaki na zawodach. Z natury ektomorfik nadpobudliwy i od dzieciaka jakieś problemy z psychiką ale raczej w tą dobrą stronę. Przestałem trenować bo coś pękło w głowie. Wiadomo jak to 14 latek i do tego taki niepoukładany. Wstydziłem się wrócić do klubu i poszedłem w inne rzeczy. Z natury jestem leniem i widzę, że większość rzeczy mogłem zrobić o wiele lepiej i więcej. Szkoła, Treningi.. Wszystko. A ja przez ostatnie lata siedziałem i nie robiłem nic w kierunku własnego rozwoju. Nie byłem kaleką mogłem to wszystko robić i dlatego mam największy żal. Hipotetycznie zakładając. Gdybym nie przestał trenować może dzisiaj nie zastanawiałbym się co będę robił w życiu :). Tak samo ze szkoła... Mógłbym dawno wszystko skończyć i mieć stabilną prace.
Ostatnio na sparingach/zabawkach poradziłem sobie bardzo dobrze z 4 chłopakami którzy regularnie tam trenują. Moja waga 70 kg około. Trener mnie zważył i od razu wspomniał o zawodach.
Czy wy uważacie, że wiek 21 lat to już za późno? Że pozostało żałować? Wiadomo, że nie dogonie siebie gdybym nie przestał trenować od 13 roku życia.. Tyle lat zmarnowane. Wiadomo. Nie każdy kto zacznie trenować w wieku 12 lat coś osiągnie. To nie tak działa. I jest wielu fighterów którzy zaczęli późno. Ale co myślicie? Lecieć z tematem trenować ile się da i wierzyć czy być realistą? Zmarnowałem sobie życie wiem. Mogłem trenować i być już w treningu ponad dobrych 8 lat. Moja wina.
Chcę poznać wasze opinię na temat tego, że zaczyna się w późniejszym wieku. Z tego co wiem w wadze ciężkiej można zacząć później bo tam nie liczy się tak bardzo technika. Piszcie co uważacie prosto z mostu.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93089
Serio? 21 lat to już nie tak późno. Tylko po prostu miej z tyłu głowy, że niekoniecznie z boksu będziesz się utrzymywał i możliwe, że nie osiągniesz sukcesu. Z boksu to się garstka ludzi utrzymuje. Może osiągniesz, może nie, ale przynajmniej spróbujesz. Choć możliwe, że po prostu jak nie będzie sukcesów to będziesz musiał iść do zwykłej pracy typu no nie wiem budowlanka czy coś. Może niekoniecznie z boksu, ale znam ludzi, którzy trenując krócej są lepsi od trenujących dłużej typu trójbój siłowy czy MMA, co do boksu to nie wiem. No ale to zależy jak kto pojętny jest, jak się stara, genetyka też ma znaczenie.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
10032
Napisanych postów
30375
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
728727
Jakbyś miał z 50 lat,to można by było się zastanawiac. :)
Teraz jesteś w najlepszym wieku bilogicznym-trzeba się pozbyc lenia wziąc za treningi,jak to lubisz i za szkołe,by mieć przyszłośc poza sportową.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jurasski
Żałować czy Działać? BOKS
Ja bym tak prosto do tego nie podchodził jak koledzy wyżej. Sprawa jest o wiele skomplikowana niż się wydaje.
Proponują abyś napisał po 5 zalet i 5 wad, lub więcej, każdego rozwiązania.
A Żałowanie Zalety:
1...
2...
...
Wady:
...
B Działanie Zalety:
...
Wady:
...
Następnie każdej zalecie i wadzie nadał wagę, np. od 1 do 10. Później zsumuj punkty zalet i wad tych rozwiązań. Zobaczymy co Ci wyjdzie.
Szacuny
250
Napisanych postów
793
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
11206
Jurasski
Czy wy uważacie, że wiek 21 lat to już za późno? Że pozostało żałować? Wiadomo, że nie dogonie siebie gdybym nie przestał trenować od 13 roku życia.. Tyle lat zmarnowane. Wiadomo. Nie każdy kto zacznie trenować w wieku 12 lat coś osiągnie. To nie tak działa. I jest wielu fighterów którzy zaczęli późno. Ale co myślicie? Lecieć z tematem trenować ile się da i wierzyć czy być realistą? Zmarnowałem sobie życie wiem. Mogłem trenować i być już w treningu ponad dobrych 8 lat. Moja wina.
Czasu nie da się cofnąć i zmienić przeszłości. Nie oglądaj się wstecz, tylko zajmij się tym co jest teraz. Więc albo bierzesz się w garść i robisz co się da, albo użalasz się nad sobą do końca życia. Mistrzem może nie zostaniesz, ale przynajmniej będziesz mógł z podniesioną głową powiedzieć, że próbowałeś...