Redukcja Nowy Rok Nowa Ja :)

Przedtreningowke biore craze shot 6pak w 20 ml 120 mg kofeiny i jest dla mnie dobre bo te inne sa mocniejsze i potem mam ostry zjazd :D jak sie kiedys przyzwyczaje to dopiero pozniej wezme sobie mocniejsza ze sklepu sfd bo widzialam ze sa ekstra


Zmieniony przez - Królowa Matrona w dniu 2021-01-22 11:13:28

ja bym właśnie w ogóle nie brał - stąd pytałem. chyba że w jakiś gorszy dzień.

Lubie czuc pobudzenie przed treningiem. To ma zły wpływ stosując 4 razy w tygodniu? Jak tak to ogranicze to do 2 porcji na tydzień :)

jak dla mnie to troszkę uzależnia. Jak odstawiasz to ciężko się zebrać na trening. osobiście bardzo rzadko stosuję. Jak jestem mocno padnięty a muszę zrobić trening - to potrafię użyć. Ale tak na każdym treningu to wolę nie. Różnie po takich szotach funkcjonuje mój żołądek. Czasem mam blokadę na jedzenie po tym.

Rozumiem, dzieki za rade ogranicze to :)

Ja przez długi czas stosowałam napalm to później po każdym shocie miałam bóle w klatce . Później przeniosłam się na samą kofeinę ale piję dużo kawy i mi ciśnienie wywala i jestem czerwony jak burak po 1cw więc sobie całkiem odpuściłam . Jednak te wszystkie pre są lepsze w te najgorsze dni i przy cięższych treningach .ogólnie te domowe treningi jeśli ktoś nie ma dużej ilości obciążeń to są takie "lajtowe" więc też szkoda kasy i w sumie zdrowia też bo zbyt duża ilość kofeiny trochę napewno szkodzi ja to np widzę po swoim żołądku że się zrobił bardziej wrażliwy

No właśnie - mój żołądek tak samo. A wolę jednak mieć apetyt niż go nie mieć kiedy powinienem zjeść taką a nie inną kalorykę a tu raptem mam blokadę i niedojadam np. białka. Lepiej ciągle nie brać przedtreningówek.

Dziś nadszedł mój 2 tydzień pomiarów.
Miałam okres 7 dni dziś już koniec.
Zrobiłam pomiary, wagę i nic :/
0 zmian. Nawet o kilka mm nie zeszło nic z obwodów. Trochę mnie to przyłamało bo nawet mimo okresu ćwiczyłam a tu dupa wyszła. Czy odciąć 200 kcal i po tygodniu znowu zobaczyć czy coś ruszyło?

ja bym sobie dał jeszcze trochę czasu. A jeśli coś obcinać to raczej ze 100 kcal.

Nic nie zmieniaj w diecie - ciesz się faktem, ze przez 2 tyg. ładnie się jej trzymałaś. Jak się wdrożysz - będzie łatwiej bezpiecznie obcinać. A tak to zaraz się zaczną ups and downsy.
Dołóż sobie gdzieś spacerku, kroczków podbij.
I daj czasowi czas.