Duży skok siły a brak przyrostów

Witam, chciałem się dowiedzieć jak w koncu progresja ciężaru odnosi się do przyrostow. Od 1 miesiące jestem na masie waga tygodniowo rośnie 0.3kg jem 3600kcal głównie nie przetwozone jedzienie lecz mimo skoku wagi mięśnie nie rosną, mierze się relugarnie i nic nie przybyło nawet tłuszczu w pasie. O dziwo na treningu progresu je z ciężarem w głównych bojach. Nie wiem jak to się stało ale miałem stagnacje na przysiadzie 110kgx6 przez kilka miesięcy a tutaj nagle tydzień temu założyłem 130kg na sztangę i wykonałem dokładnie 6 powtórzeń. Jak to się stało że od momentu ostatniego treningu(to był odstęp 3 dni) z progresowalem aż 20kg a nic nie uroslo. Noga dokładnie tyle samo czyli 65cm. Przy podciąganiu również z progresowalem powtórzeniami w wyciskaniu na ławce ciężarem, ale wymiary nie idą do góry mimo wagi. Trenuje prawie do załamania ruchu, w zakresach powtórzeń od 6(siady ciągi) do 12 maksymalnie na innych ćwiczeniach. Po treningu czuje galaretkę na mięśniach i pompę oraz zmęczenie więc trening nie jest za lekki ani za ciężki bo czuję się świetnie w ciągu dnia a na treningu pełen energii. Słyszałem że kluczem do osiągnięcia hipertrofii jest progres siłowy na danych powtórzeniach ale widzę że nic mi to nie daje. Ćwiczę 4x w tyg push pull

Dodam jeszcze, że siłę da się kształtować przy stałej wadze. Popatrz na ciężarowców czy trójboistów. Są w swojej kategorii wagowej, a mimo to progresują z ciężarem bo trenują swój układ nerwowy, zmuszają do większej aktywacji włókien mięśniowych, jednostek motorycznych odpowiednio zaplanowanym treningiem.

Twoja pierwsza masa była całkiem normalna. Początkujący jak dopnie michę to będzie rosnąć od patrzenia na sztangę.
Układ nerwowy świeży, każdy bodziec daje strzał do wzrostu mięśniom. Rośnie wszystko na raz i siła i masa mięśniowa.

Mówisz, że waga idzie do góry, a rozmiar w pasie się nie zwiększa - gdzieś ta waga musi przybywać. Mięśnie rosną powoli i jak zrobisz trening na wyższych ciężarach to nie zobaczysz od razu wielkich rezultatów. Jak zmierzysz w odrobinę innym miejscu to możesz nie zauważyć.

Myślę, że wszystko jest u Ciebie ok tylko za bardzo się przejmujesz pomiarami i za szybko chcesz rezultatów. Trzy dni od treningu to jeszcze nic.

Zrób sobie dokładne pomiary, fotki, a potem nie przejmuj się tym przez miesiąc i dopiero wtedy porównaj rezultaty, jak nic nie będzie szło to dokładaj kalorii.

Jeszcze dodam - z kaloriami uważaj, nie dokładaj za szybko i za dużo bo możesz się niepotrzebnie zalać i tylko będziesz miał później więcej do redukowania.


Zmieniony przez - tOOnY w dniu 2020-09-14 15:38:42

Możliwe że się przejmuje za bardzo. Tylko nie zakładałbym tego tematu gdyby to była moja pierwsza masa. Dziwie się że przyrosty teraz nie przychodzą jak kiedyś na mojej pierwszej masowce gdzie waga rosła 0.5kg ale efekty były widoczne z tygodnia na tydzień. Wtedy pamiętam że jak wstawałem rano to w lustrze widziałem że wszystko rośnie stopniowo. Koszulki zaczęły mnie wtedy opinać, wszystko szło do góry pamięta wtedy że łapa z 35 do 38 w ciag4 tyg poszła. Teraz po miesiącu tej masówki nic nie poszło.

Pamiętam że wtedy jak dostawałem przyrostów to progresowalem z ciężarem bez własnej inicjatywy. Przychodziłem na trening i nawet na małe partie bic tric na ćwiczeniach izolowanych mogłem coraz większe ciężary brać. Teraz to ciężko mi dolozyc na wielostawach co kolwiek a na izolacjach to kompletnie nic więcej nie mogę bo brak siły. Trochę nie pojmuje tego procesu, ponieważ od momentu pierwszej masówki jestem silniejszy na wielostawach i trochę na izolacjach ale nie widać tego w sylwetce. Ps pierwszą masówkę miałem rok temu od tamtego momentu żadnego przyrostu, wleciały tam jeszcze 2 redukcje po 2 miesiące (udane oczywiście)



Zmieniony przez - Krinkov w dniu 2020-09-14 15:43:50

Zmieniony przez - Krinkov w dniu 2020-09-14 15:46:38

Może wcześniej w misce było za mało kalorii i teraz po prostu ruszyło, albo też układ nerwowy jest lepiej rekrutowany do pracy i podnosisz więcej.
Nie jest możliwe żeby waga Ci się zwiększała regularnie 0,3 tygodniowo i nie zanotowałeś nigdzie zwiększenia obwodów bo gdzieś ta masa musi się znajdować. No chyba, że jest tak, że ta waga Ci się zwiększa od 3 tygodniu powiedzmy. To takie wahania wagi mogą się zmieniać nawet od ilości wody jaką trzymasz albo od ilości treści żołądkowej.
Jeśli siła idzie do przodu to trzeba się cieszyć i dalej się mierzyć regularnie.

No waga właśnie rośnie od 3 tygodni więc może rzeczywiście za mało żeby widzieć wizualny efekt

To zdecydowanie za krótki okres żeby jakieś realne skutki ocenić. Bo tutaj jest za wiele zmiennych. Szczerze mówiąc to ja potrafię mieć między porankiem a wieczorem różnicę w wadze ok 1,5kg więc Twoje 0,3kg to może być nawet błąd pomiaru.
Z drugiej jednak strony jeśli faktycznie idzie ta masa regularnie po 0,3kg do przodu to znaczy, że coś dobrego się dzieje.
Trzeba mieć jednak świadomość, że jeśli 3 tygodnie po 0,3kg to jest powiedzmy 1kg, jak to rozłożysz na całe swoje ciało to nie ma szans żeby to dostrzec

Ważę się codziennie rano a po tygodniu liczę średnią wagę z całego tygodnia co niedzielę. To jest moim zdaniem najlepszy sposób bo wiadomo że przez retencji i te sprawy ciężko ocenić wagę z dnia na dzień

Ważne żeby Tobie pasowała metoda pomiaru i zawsze robić ją w ten sam sposób i regularnie to w tych wszystkim pomiarach jest najważniejsze. Robić to zawsze tak samo o tych samych porach. Bo w innym przypadku te wyniki mogą być sporo przekłamane.

Ja się ważę raz w tygodniu, najczęściej w sobotę rano na czczo i wówczas zapisuję w notesie i porównuje do dwóch, trzech pomiarów w tył i wówczas podejmuję decyzję co robić czy dokładać do miski czy może jeszcze zostać bo idzie dobrze i na bieżąco wprowadzam zmiany.

A jest taka możliwość że np. waga będzie powoli rosła, trening będę wykonywał sumiennie ale mimo mikrouszkodzeń mięśnie nie odbudują się większe? Jaki podstawowy warunek muszę spełnić żeby mieć pewność że zdobywane kilogramy idą w mięśnie a nie tylko w sam tłuszcz. Czy koniecznie muszę gonić za kilogramami na sztandze bo inaczej nici z przyrostów?


Zmieniony przez - Krinkov w dniu 2020-09-15 20:34:27

Mięśnie muszą być przeciążane bez tego nie będzie progresu, ale na to też składa się szereg innych czynników jak objętość treningowa, intensywność.

Progresja ciężarowa jest bardzo ważna bo mięsień nie stymulowany nie rośnie, ale wiadomo, że nie można wiecznie dokładać ciężaru na sztangę wówczas trzeba się bawić innymi zmiennymi treningowymi jak tempo, zakresy powtórzeń, przerwy między seriami, metody intensyfikacji.

W treningu jest tyle zmiennych, że na prawdę można się sporo bawić parametrami treningowymi.

A czy miałby Pan jakieś rady odnośnie jak progresowac na ławce płaskiej i OHP. Są to tak słabe u mnie cwiczenia że szkoda gadać. W ciągu 1 roku na OHP dodałem 5kg, na klatkę trochę więcej ale i tak mało wyciskam bo płaska u mnie to 80kg max a przysiad to 145kg.Wykonuje te ćwiczenia na początku treningu kiedy mam najweicej siły więc mam świetne skupienie na technice i tempie ale i tak nie potrafię dokładać kg w tych ćwiczeniach.



Zmieniony przez - Krinkov w dniu 2020-09-16 16:13:17

Zmieniony przez - Krinkov w dniu 2020-09-16 16:14:34