pomoc w redukcji.

Też nie byłem, ale się przekonałem. Czemu masz obawy?

Czasami wystarczy zbilansowana dieta, fakt faktem że jest dużo zwolenników tej metody, w każdym bądź razie jakoś ona mi też nie leży.

No ale nie leży bo co ? Podaj jakiś powód, żebym mógł się odnieść :)

Dieta keto jest przede wszystkim dietą kliniczną więc u osób zdrowych nie widzę potrzeby stosowania takiej. Dodatkowo jeżeli będzie ona źle przeprowadzona wiąże się z licznymi problemami w przyszłości, np. lkipotoksyczna insulinoodporność. Niewskazana jest również dla osób mających JAKIKOLWIEK problem z nerkami, trzustką bądź wątrobą - więc zanim ktoś chciałbym spróbować wejść na keto należałoby przede wszystkim się zbadać.

W zasadzie to przed każdą dietą należałoby się zbadać ;) Do niczego nie namawiam, osobiście polecam, bo czerpanie energii z tłuszczu w moim przypadku to była sama przyjemność, 0 zapchanego brzucha węglami, żadnych wzdęć czy tego typu innych przygód, 0 ziewania w ciągu dnia, mega energia cały dzień.

Nie trzeba być na keto żeby nie mieć wzdętego brzucha, w zasadzie to powinno się badać raz na pół roku, mowa o badaniach morfologia etc. Jeżeli to mają być Twoje argumenty co do keto to są słabe, ponieważ tak samo jest na zwykłej zbilansowanej diecie. Dieta keto tak jak wspomniałem wcześniej jest dieta kliniczną, głównie przeznaczona dla osób mających "problemy" związane z wrodzonym błędem metabolizmu bądź zespół Retta, Doosa itd.

Tak samo jest na zbilansowanej diecie? No nie, nie jest i nie tylko u mnie. Należę do osób u których rozkład makro B:2, T:1 a reszta węgle spowoduję zalanie się w pulchną świnię i już nie raz próbowałem tak chudnąć.. Ok, dieta kliniczna, ciekawe czemu od cholery osób robi tak wycinkę, mówię też o tych co wchodzą ma scenę.

Nic nie dzieje się bez przyczyny i należałoby to zdiagnozować. O tym pisałem, że osoba która nie ma problemu z przyswajaniem węglowodanów i jest na ogół zdrowa, może śmiało stosować zwykła dietę zbilansowaną, skoro w Twoim wypadku węgle powodowały tycie może być to związane z zaburzeniem glikamii, zaburzeniem metabolicznym, niedoczynność itd. Pytałeś się dlaczego nie pasuje mi keto, napisałem Ci wyżej. Niektorym taka dieta pasuje i robią fajna wycinkę na niej-to fakt. Osoby wychodzące na scenę przeprowadzają szereg badań, znają swój organizm, mają duża wiedzę na temat jak rozplanować makro, są pod okiem specjalistów. Więc zwykły Jan Kowalski który przeczyta kilka artykułów na temat diety keto uważa się za fachowca i często źle zinterpretowanie wiadomości i faktów wiąże się właśnie z problemami. Więc wychodzę z założenia że jeżeli ktoś nie ma większego pojęcia na temat diety keto, a przede wszystkim jest na ogół zdrowo to nie widzę sensu w jej stosowaniu.

Sam nie jestem ekspertem w tej dziedzinie więc po prostu jeżeli się na tym nie znam, to nie stosuje proste. Zdaje sobie sprawę jakie mogą być ewentualne skutki uboczne. Oczywiście pisze to w swojej opinii, mogę się mylić-nie jestem dietetykiem.

No dobrze a czy warto jednak przejmować się i zgłosić do specjalisty w sprawie niskiego poziomu testosteronu?