zamierzam zacząć trenować nowym planem(z nadzieją, że w czerwcu siłownie ruszą) i zbudowałem jak narazie taki plan, moglibyście zerknąć okiem czy się nada? coś do zmiany?
///A///
1) Wyciskanie sztangi na poziomej 4x6
2) Wznosy bokiem 3x12
3)
Podciąganie na drążku 3x8
4) Uginanie hantelek w leżeniu na ławce 3x12
5) Martwy ciąg klasyczny 4x6
6) Ab wheel 3x12
///B///
1) Pompki na poręczach 3x8
2) Wyciskanie francuskie 3x12
3) Wiosłowanie sztangą 4x6
4) Wspięcia łydek stojąc 3x12
5) Przysiady 4x6
6) Spacer farmera 5x100m
Też powiem szczerze, że zastanawiam się jak to rozegrać. Podczas tej rocznej redukcji trening traktowałem bardziej jako dodatek żeby nie być totalnym szczupakiem(co w sumie chyba i tak nie wyszło) więc szczerze mówiąc to nie progresowałem zbyt duzo. Moje wyniki w ostatnim treningu przed kwarantanną to było 100x2 w martwym, 42,5 x3 na płaskiej i 70x1 w przysiadzie. Nie było tak żebym dokładał regularnie 2,5kg/5kg, co już wiem, że było błędem, ale też nie byłem w stanie tak progresować. Dlatego zastanawiam się czy patrzeć na siebie jako na średniozaawsowanego i robić już cięższy trening czy jako na początkującego i nie zasypywać się wieloma ćwiczeniami tylko narazie przez 2-3 miesiąc zbudować trochę masy na prostym fbw?
Zmieniony przez - hisux w dniu 2020-05-21 10:58:25