Redukowac?ile bf?

Czyli mógłbym naprzyklad dzisiaj wejść na dodatni bilans? I zacząć budować mięśnie?

Bo powiem że zjadlbym jakiegoś fastfooda XD

Od razu z ujemnego bilansu kalorycznego na dodatni nie polecam wchodzić. Należy w odpowiedni sposób wyjść z redukcji. Około 2 tygodnie na zerowym bilansie kalorycznym i dopiero wtedy można dodać np. 200 kalorii, aby wejść na dodatni.

Nie widzę powodu ku temu aby wejście na dodatni bilans kaloryczny miało być pozwoleniem na zjedzenie posiłku o gorszej jakości. Skoro tak bardzo masz ochotę, to go zjedz i wlicz w bilans. Teoretycznie lepiej będzie zjeść taki posiłek na ujemnym bilansie kcal niż na dodatnim.

No to wtopa co jeśli rzuciłem się na jedzenie? Czy jeśli sporo się poruszam to będzie ok?

Cześć, napiszę to jako amator bo jesteśmy w podobnej sytuacji. Tak jak kolega wyżej napisał zjedz lepiej w ujemnym bilansie bo jak robię sobie cheat Day to kończy się to tak, że żre kilka dni tak jak leci. U mnie to wygląda tak, że raz czy dwa oszukane posiłki zjadam w tyg mówię tutaj o jakiś leysach z pieca czy coś tego typu (w moim przypadku) i przez to nie rzucam się na jedzenie.

Czyli mogę wejść na 2700 kcal bo tyle mi wychodziło na utrzymanie masy ciała? Bo wolałbym nie dodawać co tyg 100 kcal

Skoro tyle wynosi Twój zerowy bilans kaloryczny, to jak najbardziej należy na niego wejść wychodząc z redukcji.

Jak chcesz dalej redukować,to zwiększaj co tydzień o 100 kalorii wprowadzając reverse diet.

Jeżeli rzuciłeś się na jedzenie, to Twój wybór. Nic w takiej sytuacji już nie poradzimy. Polecam na przyszłość bardziej panować na sobą i wyelimnować ewentualnie błędy żywieniowe, które mogą być przyczyną takiego rzucenia się na obżeranie. Mając w diecie smakowite posiłki taki problem nie powinien istnieć.

możesz od razu wejść na swoje zero, jak masz problem z pilnowaniem jedzenia to przy dodawaniu po 100kcal rozpędzając apetyt w końcu zaczniesz jeść więcej niż powinieneś

właśnie tak było rzuciłem się od razu na jedzenie będę jadł 3000 kcal bo 2700 to przy umiarkowanej aktywności miałem a teraz dosyć sporo się ruszam

A jak ma. Się sprawa z makro składnikami czy ciągle potrzebuje 2 g białka? Bo teraz robię że dobijam do 3000 kcal i różnie to robię raz coś zjem niezdrowo ale mało jem 2 g na kg białka czy na utrzymaniu mógłbym jeść mniej?