Winter is coming. Turoń dźwiga, Turoń człapie, Turoń pływa.

A to ona nie jest na bieżąco z Twoimi zabawkami?:) Poor żona- jednoczę się z nią w bólu bo też mnie tak załatwiono...

Absolutnie nie jest na bieżącoAutko stało dwie ulice dalej- było czyste i pachnące. Wczoraj- głupi ja- zostawiłem dowód rejestracyjny w kuchni. Dziś już auto obsiadła mi szarańcza z psem na dokładkę. I tyle z mojego azylu:(


Dzisiaj: kardio 30 min w postaci biegingu

Wieczorem trening pływacki z drużyną

Zapomniałem o zdjęciach dla atencji :)

No prosię jesteś delikatnie rzecz ujmując.
Mój to chociaż podjechał pod dom i się pochwalił, ze ma nową zabawkę. Powiedział, ze mu się coś przed śmiercią należy... Juz 2 razy tak "umierał".

W sumie to więcej dymu było o to że nie powiedziałem niż o to że kupiłem.

Niemniej sprawdził się najczarniejszy scenariusz -inwazja stada. Mam nadzieje że to tylko efekt nowości i dzieciaki przeniosą z powrotem do naszego rodzinnego trupa:)

Trening drużynowy. Jutro powtórka :)

Trening drużynowy numer dwa.


Jutro MC i OHP w planach.

Wpadła siłka:

MC : 4s x 10p—- 107,5 kg

OHP 4s x 10p —- 37,5 kg

No i brzuch:)

Dzisiaj jadę do teściowej na urodziny, więc jutrzejszy trening postanowiłem zrobić dziś rano- bo na kacu to treningi mi jakoś nie wychodzą. Chciałem być sprytny ale i tak nie poszło. WL- tragedia. Regres. Prawdopodobnie przez to że w poniedziałek za bardzo zmęczyłem tricki i do dziś mi dokuczały DOMSy. Za to siady i drążek poszły przyzwoicie.
Jutro na kacu w planach bieganko. Wypocę truciznę.
WL :

5x70 kg
4x70 kg
5x65 kg
5x65 kg
4x65 kg
5x60 kg

SQ:

7x80kg
5x80kg
5x80kg
5x80kg
6x80kg
13x60kg


Rozpiętki skos:
20x12kg
11x16kg
10x16kg
8x18kg


Drążęk nadchwytem: 3/10/10/8/8/5/5/3

Żeby u teściowej tak pić? Albo teściowa do bani i trzeba się szybko zaprawić, żeby dotrwać do końca - albo teściu z tej samej przyczyny za kołnierz nie wylewa...