Jogger,mam jeszcze dwa pytania
:
1)za 2 dni koncze juz diete,scudlam na niej 2 kg,cellulit sie tez troche zredukowal,problem w tym,ze nie wiem ,co dalej
bialka juz nie bede w stanie pochlaniac w takich ilosciach,a chcialabym utrzymac ten rezultat,i wlasciwie tez pozbyc sie jeszcze kilku nadprogramowych
cm w obwodzie ud ,no i posladki..co radzisz?
zostac przy "zwyklym"liczeniu kcal do 1500+ciwczenia oczywiscie czy moze zastosowac diete Montignac(ponoc nie ma po niej efektu jo-jo i spala sie tylko tluszcz)?a moze jakies inne wyjscie z tej sytuacji?
2)moja mama ma 43 lata,tez nadprogramowe kg(z tym ze ma ich duzo wiecej niz ja)i problemy z watroba(nie moze jesc np.pieczywa ciemnego)jaka dietą by ją mozna pokatowac
(niedawno stosowala kopenhaska,ale oczywiscie powoli powraca do wagi)
ps.dzieki ,ze masz do mnie taka cierpiwosc