CrossFit wady i zalety

Hej chciałbym założyć temat, gdzie będziemy mogli podyskutować o pozytywnych/negatywnych aspektach CF.

CrossFit to "sport" lub też rodzaj zajęć, który w ostatniej dekadzie zyskał bardzo dużo na popularności i "zrewulacjonizował" świat treningu i fitness. Wiele osób powie, że tego typu treningi istniały od zawsze i jest to prawda, jednak Glassman je ustrukryzował i nadał temu kształt. Wprowadził też element rywalizacji do zajęć. Możemy zarzucać wiele CrossFitowi, ale jedno jest pewne, jego przekaz informacji i forma szkoleń bardzo mocno się rozwinęły od czasu kiedy ja robiłem certyfikację. Rozwinęły się w dobrym kierunku, ale mimo to, że szkoli się trenerów w dobry sposób, mając wysokie wymagania, CF w moich oczach traci na popularności. Dlaczego?

Jedną z przyczyn jest fakt, że CF jest mieszanką wielu różnych sportów i dzięki uczęszczaniu na zajęcia odkrywamy te sporty, i łapiemy zajawki. Dzięki CF bardzo mocno wzrosła popularność trójboju siłowego czy podnoszenia ciężarów, ale są też osoby, które odeszły w sporty wytrzymałościowe, czy gimnastykę.
Kontynuując temat odkrywania nowych sportów, wiele osób początkowo silnie związanych z CF prowadzi swoje systemy treningowe, które wykorzystują mniej lub bardziej treningi obwodowe (obecnie, niestety, nazywane CrossFitem). Takie osoby to:

- Brian Mackenzie - Crossfit Endurance, obecnie Power Speed Endurance,
- John Welbourn - CrossFit Football, obecnie Power Athlete,
- Greg Everett -CrossFit Weightlifting, obecnie Catalyst Athletics,
- Kelly Starrett - Crossfit Mobility, obecnie The Ready State,
- Dave Durante - CrossFit Gymnastics, obecnie Power Monkey,
- James "OPT" Fitzgerald - 2007 Fittest Man, prowadzi OPEX,
- Rob Orlando - CrossFit Strongman, prowadzi Hybrid Athletics.

Śledząc wszystkie te osoby mogę powiedzieć, że każda z nich znalazła wiele luk metodologii CrossFit i je zaadresowała w swoich metodologiach/systemach.
CF bazuje bardzo mocno na założeniu, że kluczem do sukcesu jest intensywność i niestety do teraz to założenie zbiera żniwo, gdyż ludzie rzucają się na złożone ćwiczenia, których nie potrafią wykonać i chcą je wykonywać jak najszybciej. Takie podejście szybko generuje kontuzje i dysfunkcje. Na szczęście jest kilku ogarniętych trenerów, którzy potrafią ten błąd zaadresować. Niestety Janusze i Grażyny fitnessu nie rozumieją, że CF jest trudną aktywnością do praktykowania i wymaga dużo cierpliwości, i samozaparcia, i nie ma drogi na skróty.


Jeżeli widzicie dodatkowe aspekty, które mogą wpływać na zmniejszoną popularność CF piszcie, albo gdy uważacie inaczej też piszcie z chęcia podysktuję.

Pozdro

QUEBLO

A co do tych zawodów. Masz gdzieś jakieś linki do takich crossfitowych gdzie bardziej stawiali na ciężary niż na ilości powtórzeń, np w podciąganiu?

Gejmsy 2018 - Event Crossfit TOTAL
1 rep max siad
1 rep max wyciskania na bary
1 rep max deadlift

Na każdy bój przewidziane okno 4 minuty. W trakcie okna max 3 podejścia. Po skończeniu 4 minut na siad od razu start pressów. Po skończeniu 4 minut na pressy of razu start ciągów.
Faceci od około 56 minuty, najpierw lecą babeczki







Zmieniony przez - fsl w dniu 2020-01-24 08:09:26

Ja osobiście mam problem z dokładnym określeniem czym tak na prawdę crossfit jest i chyba nie ma jednej dokładnej odpowiedzi na to pytanie. Można tak na prawdę wszelaką aktywność z ciężarami gdzie wplecione są ćwiczenia z ciężarami, trójbojowe, dwubojowe, wytrzymałościowe wrzucić do worka crossfit.
Ale popularność po części maleje bo mimo wszystko jest to aktywność wymagająca i mam wrażenie, że crossfit nie wybacza błędów , ale faktem jest też, że ma opinię kontuzjogennej aktywności choć trochę niesprawiedliwą bo jak trener jest dobry, nauczy techniki i odpowiedniego podejścia to jest tak niebezpieczny jak inne aktywności sportowe.

To prawda, sam mam problem z określeniem CF, który sam siebie definiuje jako "Stale zmieniające się funkcjonalne ruchy wykonywane z wysoką intensywnością", czyli tak naprawdę co?
Też maleje, bo samym krosfitem człowiek nie zrobi z siebie Froninga czy Freasera albo Davidsdottir, to wymaga lat pracy i przemyślanej strategii.

Oczywiście, a dziś są ludzie w gorącej wodzie kąpani i chcieliby szybkich efektów, a w takim zbiorze ćwiczeń jak crossfit rozwaga i zdrowe podejście jest najważniejsze bo ćwiczenia złożone plus średnia technika na dużym zmęczeniu nie może się skończyć dobrze.

Dokładnie tak, ale też problemem jaki ja widzę jest zbyt dużo osób na zajęciach bądź zbyt mało prowadzących.

To może być problemem, choć ja się nigdy nie zagłębiałem w to, że może być tu pośrednio problem natury ekonomicznej, więcej osób to większa kasa, a jak by było 8-10 osób na zajęciach to "obsługa" lepsza, ale bieda wówczas z utrzymaniem zajęć.

To zależy od wielu czynników, ale w momencie gdy masz 15-20 osób (a miewałem takie grupy) zaczyna się robić 'aerobic z ciężarami'...

Bardzo pozytwynym aspektem w CF jest rywalizacja na zajęciach (zakładjąc ogarnięcie techniczne uczestników). Dzięki niej naprawdę pracujemy ciężko i możemy wyciągnąć więcej niż samemu

Tak to jest niewątpliwy plus bo taki zastrzyk adrenaliny podczas zdrowej rywalizacji jest na prawdę świetną sprawą.

Motywuje do ciężkiej pracy

Pewnie jak się z kimś w teamie pracuje to ta zdrowa rywalizacja dodaje mocy na treningu.