Mam 57 lat i chciałbym poprawić sylwetkę

Zyberek

Ćwiczyłem i wydawało mi się, że mógłbym już wziąć nieco więcej, ale za Twoją radą nie spieszę się. Na wszystko przyjdzie czas. :)

Czy to ma znaczyć, że już nie ćwiczysz?

Wracam po rocznej przerwie. Zaliczyłem jednak falstart i do tego bardzo bolesny. Teraz jestem mądrzejszy i robię powolny rozruch. Co jakiś czas będę tu wpadał i zdawał relacje ze swoich postępów.

Ćwiczę niemal na "pełnych obrotach", chociaż nie na 100%. Po prostu nie jem nic dodatkowego a jedynie normalne posiłki. Przez to wagę mam niską bo jedynie 73kg. Bicepsy i klatka jak dla mnie zadowalająca. Mam jednak problem urologiczny, tzn. zbyt często biegam do toalety. Kiedyś jak jadłem twaróg, to podobno tak musiało być. Odstawiłem twaróg, biorę lek na prostatę ale niewiele mi to pomaga. Wczoraj byłem u drugiego z kolei lekarza (prywatnie) i jednym z zaleceń jest unikanie nadmiernego wysiłku. I tu jest teraz problem. Jak pogodzić kulturystykę ze swoim pęcherzem? Mam nadzieję, że po kolejnej wizycie (za miesiąc) będzie już jakaś konkretna diagnoza. Póki co mam jeszcze zapisywać ile razy i jakie ilości moczu wydalam. Poza tym mam jeszcze mieć jakieś tam badanie siły strumienia. Czy ktoś z Was ma podobne problemy?

Dużo pijesz i dużo sikasz.
Jesz kilka posiłków z niewielką ilością węglowodanów i popijasz przy nich. Wo wysiłku spalasz cukier, który utrzymuje wodę i musisz sikać.
Od lat mam, że sikam co 30-60 minut ale ponieważ piję ok. 3 litrów płynu to jest normalne. Mogłaby to być cukrzyca ale nie jest .

Z kulturystyką nie mam problemu - trenuję i gdy jest taka potrzeba to idę się wysikać. Problem byłby gdybym sikał w czasie ćwiczeń.

Według urologa, oddawanie moczu więcej niż 6-7 razy świadczy o jakimś schorzeniu. Dziś (do tej pory) byłem 18 razy w toalecie i to jeszcze nie koniec. Wcale nie jest to najgorszy dzień. Bywało gorzej.

Poprostu w tym wieku prostata już się odzywa . Usg + inne badania należy wykonać . Akurat jestem w temacie na bierząco bo 2 tyg temu pochowałem teścia który leczył się od 5 lat na raka prostaty ( nie mylić z przerostem a to raczej będzie Twój problem )

Zyberek

Według urologa, oddawanie moczu więcej niż 6-7 razy świadczy o jakimś schorzeniu. Dziś (do tej pory) byłem 18 razy w toalecie i to jeszcze nie koniec. Wcale nie jest to najgorszy dzień. Bywało gorzej.

No to jestem chory.
A ile tego nasikałeś w ciągu tych 18 razy? - no bo miałeś to mierzyć.

Nasikałem łącznie około 2 litrów. Ilość jest odpowiednia ale częstotliwość zbyt duża, a ilości pojedynczego oddawania moczu zbyt małe. Przez 2 miesiące brałem tabletki ale mi nie pomogły. Jutro mam kolejną wizytę u urologa.

Wody staram się nie pić w ogóle. Piję tylko 1 butelkę 0,5 litra. Część idzie do popicia leków a reszta do ćwiczeń siłowych. :)

Zyberek

Wody staram się nie pić w ogóle. Piję tylko 1 butelkę 0,5 litra. Część idzie do popicia leków a reszta do ćwiczeń siłowych. :)

Jeśli nasikałeś ok. 2 litrów to pewnie pijesz coś więcej niż te o,5 litra.
Pewnie masz łagodny przerost prostaty (oby tylko taki był) i pęcherz opróżnia się tylko częściowo.
Urolog wszystko Ci powie. Pewnie miałeś badane PSA?
Przerost prostaty urolog sprawdzi palcem przez odbyt - dobrze byłoby być po wypróżnieniu .