Dziś byłem z nią u lekarza, lekarka obejrzała kolana i stwierdziła stan zapalny, dała skierowanie na badania, a potem spytała córkę czy je żółty ser, odpowiedziała że tak, a mleko, jogurty, serki itp też.
Powiedziała że to z powodu diety, żeby wykluczył całkowicie nabiał z diety bo nie jest cielakiem, a krowie mleko i przetwory mleczne zawierają kazeinę która u cielaka ma wzmacniać kopyta i rogi, a człowiekowi kazeina szkodzi i właśnie tak działa na stawy córki. Mięso wołowe też ma wykluczyć.
Natomiast zaleciła branie dużych dawek wit C i magnezu, powiedziałem co ja biorę i czy mogę dawać córce ?
Gdy wymieniłem D3+K2, Cytrynian Mg, olej lniany itd.
Powiedziała, że w końcu ma z kimś konkretnym do pogadania w tym gabinecie
Bo jak wymienia te suple innym rodzicom to wychodzą obrażeni z gabinetu.
A ja odwzajemniłem komplement , bo rok temu w tym gabinecie inny lekarz mnie op*****lał że daję dziecku witaminę na krzepnięcie krwi
Mowa o K2 MK7 wraz z D3
Reasumując, ma rano pić szklankę wody z solą kłodawską wit C i do tego Cytrynian Mg, ale w proszku nie tabletkach, do obiadu olej lniany z D3 co najmniej 4000 i K2MK7 200qu
Ma to za zadanie przegonić stan zapalny.
A co z tym wykluczeniem nabiału ?
Ja od 2 miesięcy mam stan zapalny ścięgna w łokciu, coś w tym może jest ?
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2019-07-29 21:33:41