Gryfina- Dziennik Ciazowy

kaka21

ohh zazdroszczę brzuszka

Dziekuje A wiesz, ze tuz przed zamieszczeniem tego zdjecia patrzylam z zazdroscia na Twoja fotorelacje z 20 tygodnia?

Jak obiecalam tak zrobilam- wracam do regularnych treningow. Opracowalam sobie 6 dni treningowych. Przy czym zaznaczam, ze jak mi sie nie bedzie chcialo cwiczyc danego dnia to zostaje w lozku ;) , a kiedy nastepnego dnia mi sie zachce to robie ten dzien treningowy, ktory opuscilam. Podzial wyglada nastepujaco:

Dzien 1: Nogi, pupa
Dzien 2: Klatka, core, naramienne
Dzien 3: Ramiona, plecy, pupa
Dzien 4: Core, kostki, biodra
Dzien 5: Naramienne. pupa
Dzien 6: Ramiona, nogi

Dzisiejsz trening wygladal nastepujaco:

1) Rozgrzewka

2)Trening wlasciwy

8 squats+8 ski squats+16 plie pulse squats, 2 sets
10 donkey kicks+15 top range motion pulses, 2 set each
15 clamshell thrust, 2 set each
10 single leg hip thrust, 2 sets each
15 side leg raise, 2 set each
10 V side leg raise, 1 set each

8 staggered stance DB deadlift 4,2kgx2; 7,2kgx2
8 Curtsy lunge with side kick 7,2kgx2; 10,2kgx2
10 landmine lunges + press 10kgx2, 15kgx2
10 heels elevated shallow squats + 10 calf rises 20kg,25kg
6 (4-3-1) Sumo DB squat 15kg,15kg

na koniec jako burnout w oparciu o laweczke zrobilam 30 pulsacyjnych hip thrustow z malutkim zakresem ruchu z guma oporowa

3)Cooldown, rozciaganie

Od razu poczulam sie lepiej sama z soba wiedzac, ze mam przygotowana rutyne. Nie sa to moze jakies mistrzowskie obciazenia ale to tylko cyfry. Np. Moj rekord w martwym to 100 kg przed ciaza a obecnie jak jest kazdy widzi. Jednak decydujac sie na staggered stance DB deadlift odkrylam, ze moje miesnie pracuja w zupelnie innym wymiarze I nawet z malym obciazeniem czulam dosyc mocno ich prace, a wiec bylo fajnie. Kolejne cwiczenie z ktorym sie polubilam to (4-3-1) Sumo DB squat wg Breta Contrerasa polega na 4 sekundowym opuszczaniu, 3 sekundowym napieciu w dolnej fazie ruchu a nastepnie szybkim 1 sekundowym powrocie do pozycji wyjsciowej. I tak samo, niby zwykly sumo ale zupelnie inny.







Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 27/07/2019 22:46:53

Gryfina_Rabarbell

kaka21

ohh zazdroszczę brzuszka

Dziekuje A wiesz, ze tuz przed zamieszczeniem tego zdjecia patrzylam z zazdroscia na Twoja fotorelacje z 20 tygodnia?

Musiałam wrócić do wspomnień i sprawdzić.. pomijając cud ciąży to gdzie tam mój przy Twoim :) ty masz nadal super formę i tylko kuleczka w podbrzuszu :) wszystkie brzuszki ciążowe są piękne ale oceniając pod względem formy to wyglądasz rewelacyjnie

Dzieki, to pewnie przez to ze nieco swiatla pada na (zanikajace juz) miesnie brzucha uwydatniajac je
Nigdy sie przed ciaza nie zastanawialam nad tym, ze kazdy ciazowy brzuch wyglada inaczej- brzuch to brzuch. A jednak nie. Podejrzewam, ze moj bedzie dosyc maly i osadzony wysoko bo mam stosunkowo dlugi tulow. Dodam jako ciekawostke, ze moja mama na poczatku lat 80' dostala prace w ... 6 miesiacu ciazy (edit 26 tydzien ciazy to 6 miesiac nie 7 jak poprzednio napisalam), bo nikt niczego nie zauwazyl na rozmowie o prace.
Wracajac do mojego brzucha to ciaze widac zdecydowanie po lewej stronie, bo moja macica ma ksztalt litery W.



Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 28/07/2019 15:37:54

Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 28/07/2019 21:48:24

Nawet ten sam brzuch w kolejnej ciąży wygląda inaczej. Magia.

Dla mnie niesamowite jak się kiedyś długo pracowało. Moja teściowa jeszcze w dniu porodu w pracy była. A mi się wydawało że do 7 miesiąca jak pracowałam to długo :p

Mama miala prace biurowa a w tamtych czasach komputerow, monitorow, nadmiernego pola elektromagnetycznego nie bylo. Smigalo sie na maszynach do pisania. Ksero tez nie bylo zagrozeniem bo dokumenty sie kalkowalo...zupelnie inny swiat.
Twoja tesciowa to prawdziwa twardzielka- ten szcuneczek powyzej dedykuje jej. Tak w ogole jak pomysle sobie o poprzednich pokoleniach to jestem dla nich pelna podziwu. Moja babcia w ciazy pracowala jak wol, z reszta jednym z zawodow, ktore wykonywala bylo pomoc budowlana. Ja mam szczescie bo prowadzimy w dwojke razem z partnerem wlasny biznes wiec on jest moim szefem i sama organizuje sobie harmonogram dnia (... wlasnie sobie zdalam sprawe, ze sypiam z wlasnym szefem, z ktorym w dodatku jestem w ciazy hahah)



Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 29/07/2019 19:11:48

Haha a podobno romanse w pracy są niezdrowe :p

Rano mialam wizyte u poloznej i wszystko OK.

Raz w tygodniu w poniedzialki staram sie wazyc (wyjatkiem byl urlop bo nienaturalnie przypuchlam, wiec waga wskazywala jakies glupoty). Wyglada na to, ze bedec w 19 tygodniu (18tygodni i 3 dni) jest mnie wiecej o 4,7 kg. Wynik jest zadowalajacy bo wskazuje zdrowa gorna granice normy, a z reszta kto by sie tymi normami przejmowal

Diety moze dzisiaj nie wkleje. Mimo tego ze popelnilam dietetyczny grzeszek to przyznaje sie i biore na klate (ale nie koniecznie zasluzylam na pokute by podawac te liczby do wiadomosci publicznej). Bedac w sklepie slyszalam glosy mojego nienarodzonego wolajacego 'Matko, pragne ciasta Madeira'. I o ile nie ma nic zlego w jedzeniu Madeira Cake, to takie fabryczne ze sklepu dobrym pomyslem raczej nie jest. I tak zostalam pokonana przez wlasne hormony... trudno.

Dzisiejszy trening na klatke, core i naramienne musialam przerwac w ¾ dlugosci. Mialam na dzisiaj zaplanowane:


10 side push up, 2 sets each
10 tricep kneeling push up plus, 3 sets
20 alternating spiderman incline climbers, 2 sets
10 wall assisted back kick with oblique twist, 2 sets each side
6 pike push ups, 2 set
10 bird dogs with tuck, 2 sets each side,

10 Incline chest press, 3 sets
10 Svend press, 3 sets
10 Captain Morgan's diagonal pass, 2 sets each
8 single arm overhead press, 2 sets each
10 Gironda's swings, 2 sets
6 front rises + 6 side raises (alternating), 2 sets
8 DB rows + 8 flies , 2 sets each
10 lying side laterals, 2 sets each
10 rotator cuff external rotation 2 series each side

Jednak podczas supersetu wznoszenia ramion do przodu i na boki odczulam nieprzyjemne klucie w pachwinie. Postanowilam odpoczac 5 minut i kontynuowac jednak sytuacja powtorzyla sie. Wzielam to za znak aby trening zakonczyc. Przeszlam do porzadku dziennego i nie mialam juz zdnych innych nieprzyjemnych dolegliwosci, a nawet czulam kilka wyrazniejszych ruchow dziecka. Jako, ze nie zrobilam cooldownu i rozciagania, wykonam krotka sesje jogowa przed pojsciem spac.



Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 29/07/2019 22:24:02

Gryfina_Rabarbell

Bedac w sklepie slyszalam glosy mojego nienarodzonego wolajacego 'Matko, pragne ciasta Madeira'. I o ile nie ma nic zlego w jedzeniu Madeira Cake, to takie fabryczne ze sklepu dobrym pomyslem raczej nie jest. I tak zostalam pokonana przez wlasne hormony... trudno.

Musisz do takich sklepów w słuchawkach chodzić i głośno muzykę nastawiać. Tego nie przekrzyczy "łakomczuch".

Dobra, przecież to zwykła babka...Trochę konserwantów.
Gorzej jakby Maleństwo zapragneło kolorowych i kremowych paskudztw sklepowych.
A swoją drogą musze taką babke w domu ukręcić - chociaż u mnie wszyscy wolą drożdżowe.