moje odchudzanie

a gdzie przymiotnik SZCZUPLEJSZA????

Będziesz smukła i jędrna jak sylikon

oj..moje odchudzanie w kaloriach to ok. 1800 dziennie....

ale to już tak właściwie 7 dzień, jeszcze takich dni z 7x8 i będzie super.........

Nacia, jeśli jesz tak jak napisałaś to uwierz, że nie będzie super Ja tam nie widzę 1800 kcl. Zacznij zdrowo jeść, to podstawa

ja wlasnie zdrowo jem....glodzilam się tylko przez 2 dni:)

Nacia taka dieta prowadzi w prostej drodze do efekt jojo ,bialko to podstawa i niepisz ze tobie nie zalezy na katabolizmie bialkowym bo sama sie oszukujesz,spada masa miesni spada tempo metabolimu,proste,spada tempo metabolizmu to i na 800kcal przytyjesz,proste.

właśnie zaczęłam wprowadzać coraz więcej białka do menu, codziennie jakiś kurczak (pierś) albo biały ser(kostka- 250 g dziennie), nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale dziś gdy przyszłam po ostrej jeździe na rowerze od razu zjadłam kurczaczka z warzywkami i jogurt...Nie zbudują mi się mięśnie???

wiecej miesni=szybszy metabolizm,nieboj sie miesnie szybko nie rosna jesli by tak bylo to na ulicy widziala bys tylko mocno umiesnionych facetow,po areobach nie jec odrazu odzczekaj jakies 30-40 minut.

uff...powoli zrzucam zimowe kilogramy...jem wiecej białka i tylko raz w ciągu tych 2 tygodni się objadłam....1 kilo poszło do lasu, jeszcze ze 3 i będzie tak, jak chcę)mam takie wrażenie, ze mi się ustabilizował apetyt, oto przykładowy dzień
śniadanie
pół kostki białego sera plus jogurt albo bułka razowa z szynką
2. śniadanie
petitki czekoladowe czasami jabłka..to zależy
3.obiad
sałatka= pierś z kurczaka plus warzywa
4.podwieczorek
reszta sera z jogurtem
5.kolacja(jeżeli mam ochotę)
szynka plus sałata czy coś takiego:)