SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Michał Piórkowski - droga do 2020! Status - masa str. 6

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13521

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708

14.03.2019 - DT - obiegowy

Pobudka o 7:15 rano na budzik, sen według aplikacji 6:15, dziś wolne w pracy, potem własny trening i personalny.


I obwód wszystko 3x20
Wiosłowanie hantlą
Wyciskanie płasko hantli
Unoszenie hantli na boki
Uginanie jednorącz
Wyciskanie za głową jednorącz

II obwód - wszystko 3x20
Przyciąganie na maszynie
Rozpiętki na maszynie
Unoszenie ramion na maszynie
Wyprosty na maszynie
Uginanie na maszynie

III obwód wszystko 3x20
Ściąganie linki w opadzie jednorącz
Ściąganie linek na bramie
Unoszenie ramion jednorącz na wyciągu
Uginanie ramion na wyciągu jednorącz
Prostowanie ramienia na wyciągu jednorącz


(320W, 300B, ~10T). Węgle 4*40 + 2*80


Waga z rana 74,8kg (-0,1kg), spadek niby minimalny, ale widać było w lustrze, że jest ok. Fotek nie porobiłem, bo światło w pokoju kiepskie + pogoda za oknem taka sama. Byłem natomiast u trenera i stwierdził, że jest duży progres - talia wygląda na węższą niż ostatnio, uda lepiej docięte na ten moment - nic tylko cieszyć się tym, że do zawodów już coraz bliżej.

Ogólnie samopoczucie w kratkę - raz więcej energii, raz po prostu zamuła. W tym momencie już czuję zmęczenie, aczkolwiek trening z mocną pompą. Jutro rest, wiec postaram się jak najwięcej odpoczywać.

Dodatkowo jutro wpada 80g węgli z dżemu, wiec omlet będzie nieziemski, pomimo tego, że rozkładam je na wszystkie posiłki.

Dopadło mnie zbieranie jedzenia, więc mam złe relacje z żywieniem - chyba to jakoś przeżyje...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
michal.piorkowski_bb


Dopadło mnie zbieranie jedzenia, więc mam złe relacje z żywieniem - chyba to jakoś przeżyje...


Ja jakoś nigdy nie miałem takich akcji... Tak dzisiaj promo w biedrze na Milki i jakoś tak wrzuciłem 4 tabliczki, hehe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
Moja pierwsza poważna, a właściwie jakakolwiek, redukcja w życiu, więc głowa głupieje. Po następnych zawodach i w trakcie zbliżającej się wielkimi krokami masy tak już nie będzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
Są listy startowe na Bytów i Żelistrzewo. W Bytowie 7 zawodników, w Żelistrzewie 7, aczkolwiek tylko jeden w kategorii do 70kg, więc może połączą. Zobaczymy - jestem dobrej myśli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708

15.03.2019 - DNT - rest + ładowanie

Waga z rana 75,2kg (0,4 więcej niż dnia poprzedniego) - w pasie 76,5. Lekko nabity.

Pobudka około 6:20, jakieś 7h snu, więc całkiem nieźle. Oczywiście 3-4 wycieczki do kibla w nocy + pocenie się - u mnie to norma, załatwionych kilka spraw osobistych, potem personalny i teraz rest. Około 20 kładziemy podkład i robię szamę na jutrzejsze ładowanie. Oł yeah.


Ładowanie (400W(320 złożonych i 80 prostych z dźemu 100%), około 150B, ~10T). Węgle 80-40-40-80-80 (z prostych mniej więcej po 40g dżemu do każdego posiłku).


Dzień spokojny - trochę pograłem w LoL'a, trochę poczytałem. Personalny udało się zrobić chwilę wcześniej - więc luz. Lekkie gazy, więc zmiana węgli i już brzuch reaguje - ale bez tragedii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
Szybki update z rana. Waga na czczo 74,3kg. Podkład nie pokrył tak jak ostatnio, gdzie skóra była tak brązowa jak po smarowaniu bronzerem. Może kwestie braku solarium przed zawodami, bo to odpuściłem. Następnym razem, przy takiej 3 tygodniowej przerwie, pójdę 1-2 razy.

Zaraz ładowanie hamburgerami wołowymi własnej roboty i lecimy na Bytów. 3h jazdy, a za oknem śnieg ;)

A i w pasie udało się zejść do 75,2cm. Dawno tak mało nie było, a trochę smalcu da się jeszcze dopalić.


Zmieniony przez - michal.piorkowski_bb w dniu 2019-03-16 06:30:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
Miejsce 4/8. Niedosyt jest, ale progres jest dużo ważniejszy, a sam go doskonale widziałem.



Więcej info wrzucę później.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
Pobudka o 5:30, jakoś nie mogłem dalej spać. Waga 74,3kg na czczo, więc sporo pod limitem.

Ładowanie o 7 w postaci dwóch burgerów własnej roboty. Mięso wołowe, ciabatta x2, dużo sera dojrzewajacego, Mozarella, majonez i ketchup + pomidor.

Potem ładowanie na czysto ryż plus syrop klonowy.

Do Bytowa dojechaliśmy chwilę przed 12, malowanie i jazda na weryfikację. Tam oczywiście opóźnienie, aczkolwiek mało istotne w ostatecznym rozrachunku.

Start jako druga kategoria, 73,7kg na wadze. Udało się wejść do pierwszego porównania, co bardzo mnie ucieszyło. W pozach triceps bokiem miałem problem z utrzymaniem równowagi, aczkolwiek w finale poprawiłem.

Układ dowolny bardzo podstawowy do Song 2 - Blure. Kto grał w fife 98 ten powinien znać ;) na kolejny sezon opracuje coś zaj**istego - nawet dla siebie samego.

Po finałach małe rewolucję w brzuchu, gazy itp, choć nadal ladowałem czysto. Trener przekazał jednak dobra nowinę - na pizze marsz ;) skorzystalismy z tego mocno ;)
Teraz wyro.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 189 Wiek 34 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 1708
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2478 Napisanych postów 5800 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 106172
4 niby najgorsze miejsca dla sportowca ale tak jak piszesz ważne ze z zawodów na zawody jest coraz lepsza sylwetka
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Michał Ruchlewicz-Początki Kariery

Następny temat

Powrót na scene 2020... KK+180

WHEY premium