SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Na trasie z Koniem - Bangkok, Kuala Lumpur od 42 strony.

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 80803

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400739
Działajo

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
Jutro(czasu polskiego) coś tam skrobnę - pierwsze 2 dni mega szalone, nie bez kłopotów, także nie było nawet kiedy siąść do kompa.
Jak ktoś lubi te instagramowe filmiki, to dodaje sporo - głównie żarcie na insta - https://www.instagram.com/kozak_trener/ 

.




Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-12-23 14:19:31

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Tam to maja różne smakołyki u nas bida a jak się trafi to cena jak za złoto

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
21-22.12


To mój 3 raz w Nowym Jorku, przyjechałem tu w zasadzie tylko dlatego, że mój przyjaciel bardzo chciał lecieć i trafiła się super okazja. Nie nastawiam się więc na zwiedzanie nowości, których tu jeszcze nie opisałem.
Jestem tu w zasadzie z myślą o szopingu, ale oczywiście siłą rzeczy zaliczam oklepane atrakcje miasta. Nie chcę się dublować, także nie będzie to relacja podobna do poprzednich. Jakiego nabierze kształtu jeszcze nie wiem, wyjdzie w praniu.
Zacznę od początku, a zaczęło się nie bez przygód.
Kilka razy przeglądając oferty biletów lotniczych do Stanów olewałem wyjazd w zaj**istej cenie ze względu na lot Ukraińskimi liniami. Tym razem mimo obaw nie mogłem tego zrobić.
Loty Warszawa-Kijów-Nowy Jork, powrót z Nowego Jorku do Lwowa, w którym o spędzeniu sylwestra myśleliśmy pewnie od 2-3 sezonów dostałem za śmieszne pieniądze – 911zł od osoby.
Kupiłem.
Nie zrobię tego więcej.
Pogoda w Warszawie nie rozpieszczała, więc opóźnienie lotu mogliśmy wybaczyć, zwłaszcza, że do przesiadki mieliśmy 3 godziny, przynajmniej tak miało być zgodnie z planem.
Na miejscu okazało się, że samolot z Kijowa do Nowego Jorku jest opóźniony 2 godziny.
Zjedliśmy, wypiliśmy kilka piw i jakoś zleciało.
Poszliśmy pod bramki.
Jeszcze nie wiedzieliśmy co się dzieje, ale już zaczęły się obawy gdy spojrzeliśmy jaki samolot został podstawiony. Myśleliśmy, że to jakiś poprzedni lot, pewnie też opóźniony bo nie możliwe, że tak małym samolotem będziemy lecieć do NYC.
A jednak…
Boeing 777, bodajże jeden jedyny, który Ukrainian Airlines ma do dyspozycji zepsuł się.
W zamian podstawiono mniejszą jednostkę, a biletów oczywiście sprzedali full, także zaczęła się loteria – ludzie podchodzili do sprawdzenia kart pokładowych i dowiadywali się czy lecą czy nie, nam na szczęście się udało, jednak stresu było sporo.
Po wejściu do samolotu, ciasnego, niewygodnego, którym lot byłby akceptowalny do Turcji czy Egiptu, nie na 10h trasie zanim odleciał spędziliśmy jeszcze 2h na płycie lotniska.
Wylądowaliśmy w NYC, kontrola paszportowa.
Nie wiem czy celników ogarnął świąteczny nastrój, czy wynikało to z innych powodów, jednak kolejka do kontroli ciągnęła się już od rękawa przy samolocie przez jakieś 100m, a może i więcej bo działały tylko 3 bramki.
Straciliśmy kolejne 2 godziny, gdzie zawsze zajmowało to może z 20-30 minut, także podsumowując całkowity czas opóźnień z planowanej 16 w mieszkaniu byliśmy dopiero około 21:30.
Na szczęście na tym nasze przeboje się zakończyły.

Na miejscu mamy fajną chatę.
Jak by ktoś planował wyjazd i zastanawiał się gdzie mieszkać…nie na Manhattanie.
Mogę polecić Queens, mieszkania w okolicy linii metra L.
Na Manhattan(oczywiście zależnie od przystanku) dojedziemy w około 15minut, a ceny wynajmu są nieporównywalnie niższe. Mieszkanie dla 4 osób można znaleźć już w okolicy 300zł, acz często są to mieszkania w „pół piwnicy” czy też bez okien.
My natomiast za mieszkanie w wysokim standardzie(co w NYC nie zdarza się często) zapłaciliśmy <500zł/dzień, gdzie na Manhattanie kosztowałoby to nas od około 1200zł/dzień w górę za dużo gorsze warunki.

Dzień pierwszy rozpoczęliśmy dość klasycznie od przemarszu Brooklyn Bridge na Manhattan.
Dalej spacer pod WTC, na Wall Streeti prom na State Island.
State Island, płynie się tam tylko by wsiąść w statek powrotny na Manhattan.
Po co więc to robić?
Po pierwsze – bo jest za darmo.
Po drugie – daje to satysfakcjonujący widok na Statuę wolności jak i panoramę Manhattanu, także nie trzeba płacić kilkudziesięciu dolarów i stać kilka godzin w kolejce by dostać się na wyspę ze statuą, która raczej rozczarowuje, nie zachwyca.
Mimo dość sprawnego zwiedzania na zegarku wybiła 15, także ogarnęliśmy zakupy, odpoczęliśmy chwilę i ruszyliśmy na spotkanie z moim znajomym.

Spotkaliśmy się w samym centrum Manhattanu, gdzie tłum przekraczał ludzkie pojęcie, gdybyśmy sami szukali miejsca gdzie można w spokoju napić się piwka w niezobowiązującej atmosferze pewnie byśmy polegli.
Znajomy pokazał nam jednak perełkę.
Lokal Mc Gettigan’s przy 36 ulicy, pomiędzy 6, a 5 aleją.
Miejsce mimo, że duże, to bardzo kameralne, ceny jak na lokalizację bardzo spoko – burger 16 dolarów, piwo 8 dolarów, wino rekomendowane przez kelnera 9 dolarów za kieliszek.
Jak ktoś przelicza na złotówki może wydawać się dużo, jednak w podobnej lokalizacji za burgera zdarzało nam się zapłacić 2x tyle, także jak by ktoś planował wyjazd do NYC, to na wieczorne piwko zdecydowanie mogę polecić to miejsce.

23 grudzień…do niego wrócę później bo i tak mimo braku konkretów w notce rozpisałem się dość mocno.
Bez konkretów będą też fotki, ot kilka losowych z wczoraj i dziś.




























Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-12-24 03:48:23
1

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 33138 Napisanych postów 23209 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 278150
Takie święta to ja rozumiem :D - Nigdy nie byłem i pewnie nigdy nie będę w NY:) więc zazdroszcze w pozytywnym znaczeniu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
ten twisted moze lepszy bo ja dzisiaj w piotrze i pawle zakupiłem taką, i smak mało wyrazisty

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
Mango kozak, te u nas bez podjazdu, tu w zasadzie bardziej czuć mango niż colę,

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
23-24.12.

Nie ma we mnie zapału zwiedzania i zachwytu nowym miejscem, więc ciężko mi zebrać się do pisania.
Będąc tu kolejny raz wydaje mi się, że przy dobrej organizacji, gdy wiemy co gdzie i jak, większość topowych atrakcji można obskoczyć w 2-3 dni i w zasadzie tak też zrobiliśmy. O zwiedzaniu będzie dziś krótko, od tylko tak by zaznaczyć, że i to tutaj robię, reszta będzie o zakupach – co wg mnie warto kupić i za ile.

W niedzielę wcześnie rano zebraliśmy się na miasto i zrobiliśmy przemarsz – Union Square-Flatrion Building-Empire State-Time Square, co ciekawe zrobiliśmy odbicie na 6 aleję(najlepiej zrobić to zanim zacznie się TS i w ogóle na niego nie wchodzić ;p),ale nie zahaczyliśmy o Rockefellera- jakoś tak wypadło nam, a dalej do Central parku, gdzie zrobiliśmy krótką rundkę, dalej kolejka(linowa?) na Roosvelt Island, powrót i początek części głównej wyjazdu – Shopping, na którym spędziliśmy też całą Wigilię.

Mimo, że jestem tu na zakupach po raz kolejny, to nie przestaje mnie to zaskakiwać.
Dajmy na to taki Tommy Hilfiger, marka, którą opłaca się tu kupować najbardziej.
W Polsce, przynajmniej w kręgach studenckich i dla ludzi typu„stara BMKa w kredycie, Iphone na raty” jest to marka premium.
Tutaj za T-shirt w outlecie zapłacimy ~10, no max 15 dolarów, dla porównania 4 piwa (Corona, butelka ~560ml) kosztują w sklepie typu Żabka 14 dolarów, tyle samo zapłacimy za 500g Cheddara(paradoks – za kilo zapłacimy 10$).
Oczywiście w oryginalnych salonach jak nie ma promocji kosztuje to odpowiednio więcej, jednak i tam rzadko promocji nie ma.

Kolejna fajna marka, którą warto kupować w USA – Psycho Bunny, nie ma jej w Polsce, a ciuchy są naprawdę kozak.
Tak samo jak w przypadku Tommyego najlepiej polować na nie w o*****ach.
Polecić mogę 21 Century Store, jednak nie na Manhattanie, a na Queens – dojazd metrem M i bodajże R.
Jest mniejszy niż te na Manhattanie, ale zdecydowanie mniej sprzewalany i przebrany.
Co jeszcze warto kupić z ciuchów?
SuperDry – nie tylko w o*****ach dużo taniej niż w Polsce. Tak samo Diesel.

Nieprawdą jest, że taniochą jest tu Ralph Lauren – jak przeliczymy na złotówki wychodzi podobnie, a czasem nawet i drożej niż w Polsce. Promki są, ale zwykle na mało atrakcyjne(przynajmniej dla mnie) rzeczy, choć w o*****ach typu Tanger(raczej południe Stanów), gdzie marki mają swoje mini sklepy można dostać zwykłe t-shirty po ~15$, także połowę taniej niż u Nas.

Także co by nie mówić zakupy opłaca się tu robić. Nas ogarnął straszliwy szał i w 4 osoby wydaliśmy lekką ręką około 2000$.
Czy to dużo?
Po cebulacku, w przeliczeniu ile byśmy dali za to w Polsce...można powiedzieć, że jesteśmy grubo ponad 10000zł do przodu.
Wyjazd się zwrócił.
1

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
No właśnie u nas z tymi cenami ubrań troszkę przeginają

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 33138 Napisanych postów 23209 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 278150
anubis84
No właśnie u nas z tymi cenami ubrań troszkę przeginają
przelicznik ilość dóbr jakie możemy nabyć za godzine pracy w PL jest chory i zboczony i nie ma co porównywać do innych normalnych krajów . .Teraz na świeta był u mnie kolega co żyje w Belgi od 7 lat i on sobie kupił Ps4 pro za 300euro na ktore pracował 2 dni jako spawacz :D a w PL srednia cena konsoli ps 4 pro to 1700-1800 zł ( czyli +- 400 eu) i na to srednio w polsce trzeba pracować 2 tygdonie hehe . To jest wszystko mało normalne :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zarobki w BOR

Następny temat

plan ocena

WHEY premium