Redukcja zimą- jak poradzic sobie z tym koszmarnym apetytem???

Bardzo proszę o podesłąnie linka do ankiety działu.
Zima... zwykle okres robienia masy. Po ciężkim, zimnym dniu mozna wrócić do ciepłego domku i zaspokoić utracone kalorie z górką. Nadmiar tłuszczyku przykrywamy odzieżą i martwimy się dopiero gdy na dworze sie ociepla....
A tu wakacje za 7 tygodni. W pasie 100cm. Chciałbym wyciąć z 7 cenymetrów, czyli pewnie z 7 kg przy mojej budowie
A ssanie po boldzie i enanie nie daje przestac mysleć o żarciu...
Wiem że najlepiej było by dołożyć aktywności fizycznej ale mam jej juz sporo i szczerze mówiąc jestem już tym przemęczony. 3xSW, 2xFBW, 2x biceps& triceps.
Pracuje na zewnatrz i przy tej pogodzie jak wracam do domu zmarznięty i głodny to musze się dobrze hamować żeby za duzo nie wciagnąć.
1. Jeżeli nie jem cukru ani pustych kalorii w postaci słodyczy, pizzy, lodów to jak często mozna sobie udzielić dyspensy na niezdrowe produkty?
Czytałem gdzies, kiedyś że jeden dzień w tygodniu można wsuwać wszystko co się chce zeby się naładować, prawda to?
2. Jak powinno mierzyc sie obwody? Wszystkie luźne, czy któres napiete a inne luźne?
Jak radzicie sobie ze ssaniem przy takiej pogodzie?
Ciągle myslę o szafce ze słodyczami

1. Nie jest to prawda, ale myśle, że jeśli uda Ci się trzymać diete w 90% i np raz dziennie sobie pozwolić na jakas mniej zdrową rzecz jak np łyżeczka majonezu do jajek czy jedno ciastko będzie Ci łatwiej. A taki cheat posiłek jak pizza, czy coś to zacząłbym włączać dopeiro gdy trzymanie czystej miski nie jest juz problemem np raz na 2 tygodnie, ale to tez bardzo indywidualne i zalezne od osoby. Byle nie było to całodniowe obżarstwo a jednoposilkowe odprezenie dla psychiki :)

2.Ja mierzę i luzno i napięty.
Dużo ruchu, jak najmniej czasu spedzam w domu i jakoś leci :D

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html

Po pierwsze zmien trening, raczej trenowanie bica z ticem 2 x tydzien nie jest dobrym pomysłem, nie widzę takiego sensu.

Jak jesteś głodny może masz zbyt nisko kalorie założone.

Jest wiele posiłków, mozesz sobie burgera zrobić czy zrobić kurczaka, kupić gotowe wrapy i sobie zawinąć z warzywami itp.

2 obwody luźno, jedynie biceps się mierzy napięty, klatkę można meirzyć na wydechu lub wdechu, ale staraj sie w normalnej pozie to samo brzuch nie zasysaj go tylko nabeirz powietrze i wypuść.

moze wiecej blonnika jakies siemie lniane na zapchanie

Odstaw sterydy. Przy takiej sylwetce i wiedzy branie się za doping to nieporozumienie.

Jak dieta dobrze skomponowana i ogarnięta to i ciągotek jest mniej bo organizm się nie domaga syfu

anubis84

Po pierwsze zmien trening, raczej trenowanie bica z ticem 2 x tydzien nie jest dobrym pomysłem, nie widzę takiego sensu.
Przy mojej sylwetce ramię 38cm wygląda skromnie, chciałem spróbować coś z tym zrobić, ćwicze tak dopiero 1 pełny tydzień, poobserwuję jak to się sprawdza.

Jak jesteś głodny może masz zbyt nisko kalorie założone.
Właśnie wrzuciłem do kalkulatora, wychodzi jakieś -1000kcal

Jest wiele posiłków, mozesz sobie burgera zrobić czy zrobić kurczaka, kupić gotowe wrapy i sobie zawinąć z warzywami itp.

2 obwody luźno, jedynie biceps się mierzy napięty, klatkę można meirzyć na wydechu lub wdechu, ale staraj sie w normalnej pozie to samo brzuch nie zasysaj go tylko nabeirz powietrze i wypuść.
Klatkę na jakiej wysokości?

rescuediver

moze wiecej blonnika jakies siemie lniane na zapchanie

Może tak spróbuję, właśnie przeliczyłem że mam spory niedobór kalorii.

Koniu151

Odstaw sterydy. Przy takiej sylwetce i wiedzy branie się za doping to nieporozumienie.

Pozwolę sobie zacytować Adama Mickiewicza; "Wiedzę możemy czerpać od innych ale mądrości musimy nauczyć się sami".
Każdy kiedyś zaczynał i nikt nie był od razu elitarnym koksem z encyklopedią w głowie i sześciopakiem na brzuchu, panie trenerze.

Odstawiam boldka od przyszłego tygodnia, tak zdecydowałem po konsultacji na tymze forum, na teściu zostaję i choooj

monkey22

Jak dieta dobrze skomponowana i ogarnięta to i ciągotek jest mniej bo organizm się nie domaga syfu

Chyba wyszło na to że mam spory niedobór kcal, w dodatku dopiero co zacząłem trening siłowy więc obserwuję się.
Zreszta chyba enat mi się zaczął wchłaniac bo zaczęły mnie wkur...ć wkur....jące rzeczy
To by chyba tłumaczyło trochę ten dzisiejszy napad na słodkie.
Ciężko okreslic kalorycznie moją pracę; czasem po prostu łaże i zapisuję cos, czasem coś przeniose z miejsca na miejsce, czasem się wysilę pchając terenówkę przez pół placu. Ale sama aura pogodowa (w Irlandii po zmroku +3-5 stopni) wysysa ze mnie energię.

Jeśli chodzi o trening to wygląda to nastepująco:

PONIEDZIAŁEK
17:00 FBW 1h
1. Wyciskanie na płaskiej 4x10
2. Podciaganie na drążku 4x6
3. Przysiad stopy na szer barków 4x10
4. Martwy 4x10
5. Jazda na kółku i klapnięcie klatą o podłogę z kolan (nie wiem jak to ćwiczenie się nazywa fachowo) 4x10

WTOREK
11:00 biceps & triceps; (12-10-8-6, progresja ciężaru)
1. Uginanie ze sztangą chwyt prosty
2. Młotkowy w podp o kolano
3. Prostowanie leżąc gryf prosty wąsko
4. Wyciskanie hantla nad głowa siedząc

20:30 Kickboxing 1h (700kcal)

ŚRODA
17:00 FBW j.w.

CZWARTEK
20:30 Kickboxing 1h

PIĄTEK
11:00 biceps i triceps (12-10-8-6, progresja) inne ćwiczenia
1. Uginanie ze sztangą stojąc, chwyt młotkowy
2. Uginanie hantli z zewn do środka
3. Prostowanie leżąc gryf młotkowy
4. Narciarz jednorącz w klęku

SOBOTA
17:00 Kickboxing sparrringi

NIEDZIELA
wolne

Takim trybem leciałem zeszły tydzień, poprzednie 2 tygodnie samo fbw i KB bez ramion. W tym tygodniu będzie sam KB i ramiona bez fbw (grafik rodzinny).
Sporo tych treningów i teraz widze że deficyt kalorii jest duży, szczególnie to poczułem jak temperatura na zewnątrz spadła drastycznie, dosłownie wysysa ze mnie kalorie. Jak wspomniałem wcześniej ciężko ocenic moja pracę bo bywa ona różna, w każdym razie ocenił bym ja jako średnią.