płatki na noc odp

jedzenie spożywane z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach tak jak z %

DJ_DoDo

no i teraz wiem gdzie popełniałem błąd, bo ponad połowę całego swojego bilansu wciągałem w porze potreningowej, czyli 19-23 Dzięki ale jak nie będę wycięty za miesiąc po tych wskazówkach to przyjdę z reklamacją

A tak całkiem serio - przyglądając się swojej diecie i rozkładowi makro, ja też mniej więcej połowę bilansu zjadam potreningowo, często 1-2h przed snem. Mit niejedzenia po 18 znam, ale tak sobie dumam, czy realnie rozkład posiłków (zbilansowane):

1) 400kcal
2) 200kcal
3) 400kcal
trening
4) 800kcal (i tu nawet do 100g węgli)

może mieć jakiś wpływ na kształtowanie sylwetki? Na przybieranie na wadze nie ma na pewno, bo jadę tym schematem już długo, ale może też coś blokuję przy tym sylwetkowo...

nie robi szczególnych różnic, na poziomie amatorskim nie trzeba zwracać uwagi aż na takie szczegóły, aczkolwiek pora okołotreningowa szczególnie potreningowa jest najbardziej odpowiednia do przyjmowania węglowodanów szczególnie w większych ilościach, poza tym pora potreningowa po części potrafi wyabczać pewne błędy żywieniowe

jedynie żołądek czy ukłąd trawienny się może zbuntowac jak za duzo kalorii dasz.

Dzięki za odpowiedzi! Właśnie takim tokiem rozumowania szłam - z węglami na noc lepiej się śpi, a że to dodatkowo potreningowo, to już w ogóle można troszkę w ramach makro poszaleć... :D

anubis84

jedynie żołądek czy ukłąd trawienny się może zbuntowac jak za duzo kalorii dasz.

Oj nie buntuje się wcale, wręcz przeciwnie :P Chyba już przyzwyczaiłam się, że w ostatnim posiłku zjadam najwięcej, bo mimo to rano na śniadanie apetyt i tak dopisuje :)

Skoro takie rozwiązanie Ci odpowiada i pasuje to do ogółu diety, to nie widzę problemu. Byle nie były to codziennie płatki. Nie na tym polega dobrze zbilansowana dieta.

no to tylko gratulowac, owsiane w nadmiarze mi bebechy wywalają, masakra