Sąsiad budzi mnie o 5 rano

Od poniedziałku do piątku około 5:40 sąsiad z góry mnie budzi. Mimo włożonych do uszu woskowych zatyczek hałas szurania po kaflach krzesłem i rzucania czegoś na podłogę mnie budzi. Potem oczywiście zasypiam ponownie, ale nikt nie lubi mieć przerw. Skąd wiem, że powodem takich wybudzeń jest zachowanie sąsiada?

Ile razy się budzę o 5 i zerkam na zegarek, to za każdym razem słyszę hałas z góry. Poza tym w weekendy gdy sąsiad nie chodzi do pracy na 6, się nie wybudzam o 5.

Pytania są proste:

1 - czy jeśli jest 5:40 a sąsiad rzuca coś na podłogę, szura krzesłem niepodkolejonego niczym po kaflach, to mam prawo być na niego wkurzony?

2 - jak powinienem zareagować, co mu powiedzieć?

Proponuje podrzucić mu papierzaka na wycieraczkę hahah

Zostaw mu kartkę w windzie, najlepiej z jakimś memem, tak się to załatwia z dzisiejszych czasach.

Ad 1) tak

Ad 2) możesz podejść i zapytać czy mógłby rano troszkę ciszej się ogarniać do pracy bo się hałas niesie i się budzisz

Koniu151

Zostaw mu kartkę w windzie, najlepiej z jakimś memem, tak się to załatwia z dzisiejszych czasach.

EEEE to stara metoda- teraz sie pisze żale na spotted :)