UFC 229: Khabib Nurmagomedov vs. Conor McGregor

Kiepska analogia. Gdyby tak było to Diaz by skończył kariere Conora.

Dremor

Kiepska analogia. Gdyby tak było to Diaz by skończył kariere Conora.

Dokładnie. Ja przewiduję porażkę z Khabibem i rewanż.
Podwójnie zarobi.

mikel-

Nie bedzie rewanzu z Aldo. Khabib skonczy jego kariere, tak jak Holly skonczyla keriere Rondy. WWE czeka.

Nie skończył po przegranej z Nate'm, nie skończył po przegranej z Floydem, nie skończy i teraz.
A Chabibowi mam nadzieję (tak w okolicach 10% szans), że dop******i.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Sean O’Malley zapowiedział, że wystąpi na gali UFC 229

Niepokonany zawodnik wagi koguciej UFC Sean O’Malley napisał na swoim Twitterze, że wystąpi na gali UFC 229, chociaż organizacja jeszcze nie zapowiedziała jego walki.

Sean O’Malley (10-0) ma za sobą trzy walki pod sztandarem UFC, ale jak dotąd tylko jedną na gali UFC 222 na której pokonał przez jednogłośną decyzję Andre Soukhmathatha. Poprzednie dwie walki, to pojedynki w TUFC 26 Finale oraz DWTNCS 2.

Wygląda na to, że O’Malley zamierza stoczyć kolejną walkę 6 października na gali UFC 229. Na swoim Twitterze napisał, że gala w Las Vegas ma od teraz dwie walki wieczoru:

Sean O Malley

„UFC 229 ma teraz 2 walki wieczoru. Jedna na rozpoczęcie show, a druga na jego zakończenie.”

Gala UFC 229, która odbędzie się 6 października w T-Mobile Arena w Las Vegas jest łakomym kąskiem dla wielu zawodników. To dlatego, że na tej gali w walce wieczoru dojdzie do starcia o tytuł wagi lekkiej między mistrzem Khabibem Nurmagomedovem a byłym mistrzem Conorem McGregorem.

Jakaś zapowiedź, ale imo słaba.



Na razie słabo promują tą walkę. Dana mówi, że sprzeda więcej niż 2 mln ppv. Nate vs Conor 2 sprzedał 1,65 mln ppv i trash talk był o wiele lepszy. Niby wszyscy się spodziewali, że walka o pas z Alvarezem się lepiej sprzeda, a sprzedali tylko 1,3 mln. Imo jak czegoś nie wykombinują to o 2 mln ppv mogą pomarzyć.

Juz oficjalnie Volkov vs Lewis dodane do rozpiski.

Jak Lewis będzie zdrowy to chyyba ko na Ruskim

No dla mnie Volkov to czarny koń HW szczerze mówiąc;)

Lewisa uwielbiam, za jego dystans i poczucie humoru ale z Volkovem będzie mu piekielnie cięzko.

I wkvrwia mnie u Lewisa, że narzeka cały czas na plecy i nic z tym nie robi... nosz kvrwa, jak można być zawodowcem i mieć takie podejście?

W tym momencie powinien całkowicie zaprzestać treningów i zrobić sobie 3-4 miesiące porządnej rehabilitacji.

Niemniej, obu lubię, ale Volkov to ogarnie

Ja liczę na Lewisa tylko gorzej będzie jak wyjdzie do walki z takim samym problemem z plecami jak do walki z Ngannou ;/ Masz rację Dremor, takimi sprawami trzeba się zając bo później może być gorzej.

Tak jeszcze wrócę do tego Conora, to imo ja już to kiedyś mówiłem, ale ja bym m u już większe szanse dawał z Woodleyem niż z Khabibem (choć kibicuje w tej walce Conorowi). Przynajmniej Woodley nie przytrzyma zbyt długo Conora na glebie, bo ma słabe cardio i większość czasu walczyliby jednak w stójce. Wiadomo jest ryzyko, że mogłoby być KO, ale mimo wszystko jakoś większe szanse dawałbym Conorowi w starciu z Woodleyem. Skoro Rory potrafił, to i może Conor by coś zdziałał. No i w dodatku nagroda lepsza, bo w razie wygranej byłby pierwszym, który ma trzy pasy i w dodatku duża szansa na walkę z GSP i ogromną kasę. Źle zrobił, że wybrał walkę z Khabibem. Wolałbym, żeby Conor wygrał, ale kasę stawiam na Khabiba.

Tak was serio zapytam czy waszym zdaniem Woodley to trudniejszy match up i dlaczego?
W dodatku Conor jest dużym lekkim. Taki RDA przeszedł do lekkiej, a warunki fizyczne ma gorsze - niższy, mniejszy zasięg o 4', a i tak ubił Saffiedine, Cerronego i Lawlera, a walka z Colbym o pas była bliska (2x 48-47 i 49-46).
Woodley siłowo byłby lepszy, ma KO cios, ale kondycje przeciętna i musi nią dobrze zarządzać, zapasy dobre, ale znacznie gorsze od Khabiba. Stójka dobra, ale mały volume striking przez co łatwiej urwać mu rundy.