SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Efektywna szkoła sztuk walki

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12292

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 47 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 471
Ja polecę Ci, oczywiście, Krav Magę. Ale nie każdą KM, ale sekcję z mądrym i dobrym trenerem. Poziom trenera (zarówno ten sportowy, jak i umysłowy) to moim zdaniem podstawa. Wiem o dobrych sekcjach z Dolnego Sląska, Górnego Sląska i Warszawy/Łodzi. Więc jeśli interesuje Cię któryś z tych regionów, to daj znać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3295
z całym szacunkiem do przedmówców którzy pompują z taekwon-do czy capoeiry, a sami polecają kickboxing. Jedziemy z esejem:

Jeśli chodzi o skuteczność, to trzeba sobie uświadomić parę rzeczy:
1. jeśli pytasz o skuteczność, to prawdopodobnie masz zamiar kiedyś użyć swoich umiejęności
2. mieszkasz w Polsce, gdzie prawo do obrony koniecznej jest, ale wykładnia i jego interpretacja często są przeciwko tzw. fajterom.
3. w internetach ludzie gloryfikują albo to co zaj**iście wygląda (taekwondo, aikido, capoeira), albo to co sprawdza się w rywalizacji sportowej 1v1 i jest aktualnie modne (kickboxing, k1, muay thai, bjj). I każdy z nich ma tylko odrobinę racji. Do sedna:

W sytuacji obrony koniecznej nie chcesz:
pojawić się na długo na ziemi, bo nigdy nie wiesz czy przeciwnik jest sam i czy nie dostaniesz buta w plecy, mając kogoś np. w dosiadzie
zadać trwałych uszczerbków na zdrowiu, np. tak by wyglądał gorzej od ciebie, bo gdy przyjedzie pan policjant i zobaczy, co zrobiłeś swojemu oprawcy, to według procedur jemu każe jechać na SOR i spyta czy chce złożyć oskarżenia, a Tobie każe spieprzać, albo zatrzyma Cię na dołku na wypadek gdyby tamten chciał złożyć oskarżenia.

Najlepsza obrona konieczna - pomijając unikanie walki - to doprowadzenie do sytuacji w której Ty masz 100% przewagi, bo przeciwnik nie ma jak Ci zadać np. cepa (coś jak grappler na ziemi względem ulicznika), ale i w której względnie szybko kończysz walkę, robiąc to bez zostawiania trwałych śladów (rozcięć od łokci, ciosów). Dlatego moją radą na styl bazowy pierwszy jest:
JUDO.
Nauczysz się obalać, zakłądać chwyty, dźwignie, upadać, zyskasz mnóstwo umiejętności motorycznych, będziesz miał sparingi z oporującymi przeciwnikami i unikniesz tendencji do walki 'z dupy' jak w modern bjj. Wiadomo - jeśli się wkręcisz, to potem możesz dojść do etapu gdzie jednego tygodnia będziesz miał trening muay thai dla stójki, bjj dla parteru, judo dla rzutów i np. taekwon-do dla technik specjalnych w walce, ale chciałeś obiektywną, racjonalną radę na start, więc proszę uprzejmie.



Zmieniony przez - Artysta w dniu 2018-07-16 16:18:07
1

www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
Ty też masz "tylko odrobinę racji". Jak dyskutujemy o obronach koniecznych, to pierwszą rzeczą jakiej należy się spodziewać to piącha w czajnik. Nawet dzieci po 4 latka mają takie tendencje, więc dorośli tym bardziej. Oczywiście szarpanina też jest wielce prawdopodobna, ale to jest już kolejna faza...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
Równie prawdopodobna jak zamachowy z tylnej ręki (cep, luj-ogłuszacz jak zwal tak zwał) jest przepychanka. A nawet może być częstsza. Cios to już duża eskalacja działań. Wszystko zależy od charakteru zajścia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 123 Napisanych postów 987 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93341
Artysta
z całym szacunkiem do przedmówców którzy pompują z taekwon-do czy capoeiry, a sami polecają kickboxing. Jedziemy z esejem:

Jeśli chodzi o skuteczność, to trzeba sobie uświadomić parę rzeczy:
1. jeśli pytasz o skuteczność, to prawdopodobnie masz zamiar kiedyś użyć swoich umiejęności
2. mieszkasz w Polsce, gdzie prawo do obrony koniecznej jest, ale wykładnia i jego interpretacja często są przeciwko tzw. fajterom.
3. w internetach ludzie gloryfikują albo to co zaj**iście wygląda (taekwondo, aikido, capoeira), albo to co sprawdza się w rywalizacji sportowej 1v1 i jest aktualnie modne (kickboxing, k1, muay thai, bjj). I każdy z nich ma tylko odrobinę racji. Do sedna:

W sytuacji obrony koniecznej nie chcesz:
pojawić się na długo na ziemi, bo nigdy nie wiesz czy przeciwnik jest sam i czy nie dostaniesz buta w plecy, mając kogoś np. w dosiadzie
zadać trwałych uszczerbków na zdrowiu, np. tak by wyglądał gorzej od ciebie, bo gdy przyjedzie pan policjant i zobaczy, co zrobiłeś swojemu oprawcy, to według procedur jemu każe jechać na SOR i spyta czy chce złożyć oskarżenia, a Tobie każe spieprzać, albo zatrzyma Cię na dołku na wypadek gdyby tamten chciał złożyć oskarżenia.

Najlepsza obrona konieczna - pomijając unikanie walki - to doprowadzenie do sytuacji w której Ty masz 100% przewagi, bo przeciwnik nie ma jak Ci zadać np. cepa (coś jak grappler na ziemi względem ulicznika), ale i w której względnie szybko kończysz walkę, robiąc to bez zostawiania trwałych śladów (rozcięć od łokci, ciosów). Dlatego moją radą na styl bazowy pierwszy jest:
JUDO.
Nauczysz się obalać, zakłądać chwyty, dźwignie, upadać, zyskasz mnóstwo umiejętności motorycznych, będziesz miał sparingi z oporującymi przeciwnikami i unikniesz tendencji do walki 'z dupy' jak w modern bjj. Wiadomo - jeśli się wkręcisz, to potem możesz dojść do etapu gdzie jednego tygodnia będziesz miał trening muay thai dla stójki, bjj dla parteru, judo dla rzutów i np. taekwon-do dla technik specjalnych w walce, ale chciałeś obiektywną, racjonalną radę na start, więc proszę uprzejmie.




Zmieniony przez - Artysta w dniu 2018-07-16 16:18:07


"obiektywną, racjonalną radę na start, więc proszę uprzejmie."

Ten obiektywizm i racjonalność to, zdaje się, sam sobie przyznałeś więc nie wstrzymywałbym na nimi oddechu.

FLUCTUAT NEC MERGITUR

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3295
Przepraszam, z obiektywizmem i racjonalnością trochę się rozpędziłem. Lepiej by brzmiało "w mojej subiektywnej opinii, uzasadnionej następującymi argumentami". Dawno nie wypowiadałem się na forach i trochę mi się zmysły stępiły.

Ale w sytuacji, w której oddamy pierwszą piąchę, z braku arsenału, jesteśmy już uczestnikiem bójki, a nie osobą zapobiegającą zamachowi na zdrowie. Nie ujmuję skuteczności kickboxingu, więcej nawet - jestem po uszy zakochany w tajskim boksie i muay boran, jako śmiertelnie skutecznych. Nadal twierdzę jednak, że judo to idealna wypadkowa skutecznej samoobrony i legalnej samoobrony.
-mamy arsenał chwytów i duszeń
-arsenał szybkich obaleń bez schodzenia samemu do parteru
-bardzo dobrą, podobnie jak w zapasach, motorykę
-mniej typowo grapplerskich nawyków typu 'wciąganie do gardy' i praca z dołu

W mojej opinii minusem jest brak umiejętności trzymania szczelnej gardy i 'crowd control' ciosami lub niskimi kopnięciami gdy chcemy zrobić sobie miejsce jak już przeciwników jest więcej niż jeden, albo robi się tłocznie i wypadałoby się wycofać.

Ale w takim razie, obrońców kickboxingu proszę o kontrargument, biorąc pod uwagę realia walki ulicznej i jej prawne aspekty, a nie tylko "co jest skuteczne w k1 lub mma". Sport to sport, nie ważne jak by był brutalny. Ostatecznie przecież chodzi o to, by autor na podstawie tej dyskusji wybrał coś dla siebie, a nie o to, żeby któremuś z nas podbijać ego. :P


Zmieniony przez - Artysta w dniu 2018-07-16 19:49:33
1

www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
Najsensowniejszą propozycję na ulicę ze sportów popularnych są zapasy (judockie nawyki chwytnia za ubrania mogą czasem zaszkodzić, np ubranie przeciwnika się porwie i ch** strzeli technikę) i boks, lub po prostu MMA, które oczywiście trzeba upgrade'ować typowo combatowym brudnymi zagrywkami i przeglądem sytuacji (dodatkowi przeciwnicy i broń). Sport daje obicie i redukuje stres w walce, combaty zaś pozwalają rozpoznać kiedy sięgać po cegłę /krzesło, a kiedy sp*****lać.
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136804
Artysta


Ale w sytuacji, w której oddamy pierwszą piąchę, z braku arsenału, jesteśmy już uczestnikiem bójki, a nie osobą zapobiegającą zamachowi na zdrowie. Nie ujmuję skuteczności kickboxingu, więcej nawet - jestem po uszy zakochany w tajskim boksie i muay boran, jako śmiertelnie skutecznych. Nadal twierdzę jednak, że judo to idealna wypadkowa skutecznej samoobrony i legalnej samoobrony.
-mamy arsenał chwytów i duszeń
-arsenał szybkich obaleń bez schodzenia samemu do parteru
-bardzo dobrą, podobnie jak w zapasach, motorykę
-mniej typowo grapplerskich nawyków typu 'wciąganie do gardy' i praca z dołu



Zmieniony przez - Artysta w dniu 2018-07-16 19:49:33


Bardzo dobrze mówisz, to jeszcze tylko odpowiedz na pytanie: jak odeprzeć ten zamach na zdrowie bez oddania piąchy przeciwnikowi? Cała obrona konieczna traci w takim razie sens: bezdotykowo mam obalić agresora? Ustawa wspomina chyba o obronie wszelkimi dostępnymi środkami

Błagam. dobrym rzutem można połamać przeciwnika lepiej niż ciosem pięści, potylica to delikatna część ciała i bardzo nie lubi upadków z wysokości na podłoże;)

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
W zasadzie, to żaden czysty styl nie jest złotym środkiem. A tak dalej się zagłębiając to czy jeśli uzupełnimy dany styl, np. boks, czy judo to jak nazwać nowo-powstały styl? Bo dla mnie to judoka trzymający gardę, czy bokser kopiący po Cojones raczej nie są już czysto-stylowi. Więc w tej sytuacji trzeba by to było nazwać "mój własny styl", albo po prostu MMA...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3295
Pewnie, żaden czysty styl nie jest stuprocentowo skuteczny, ale osobiście uważam, że lepiej przyłożyć przynajmniej na początku uwagę do pewnego węższego zakresu technik i dopiero gdy je 'wymasterujemy', dokładać inne płaszczyzny. Jak chcemy od razu wszystko na raz, to mamy potem efekt kravera - niby dużo umie, ale byle jak. ani to boks, ani to grappling, ani kickboxing. A co do samej obrony koniecznej, tu chodzi o to, żeby ustawić walkę jak najszybciej w sytuacji w której nic nam nie grozi i w moim subiektywnym mniemaniu, chociaż wiadomo, na ulicy są tulipany, noże, inne takie, techniki jak podduszenie kogoś ze stójki są jak najbardziej spoko. O co mi chodzi? Że jak przyjadą panowie w niebieskim, to żeby nie widzieli, że gość jest bardziej zbity od nas, bo momentalnie zaproponują mu pomoc medyczną i złożenie oskarżeń nas obciążających w przyspieszonym tempie. Czemu? "panie, procedury". I rzeczywiście tak jest. Nawet najbardziej racjonalni policjanci są zniewoleni procedurami. Z kolei sędziowie to często goście nie mający pojęcia o pracy w terenie, więc i swoje opinie o sztukach walki opierają na filmach z van dammem. Dlatego często wykładnie i interpretacje różnych wyroków są krzywdzące. Judo to był mój wybór na start, bo prócz brutalnych rzutów, są też łagodne sprowadzenia, praca na ubraniach, praca na duszeniach. Dużo możliwości na obezwładnienie kogoś, znieprzytomnienie go z minimalnym ryzykiem, że będzie miał jak oddać cios. Ale jak jesteśmy artystami w swoim fachu, to wszystko się nada.
Zawodnikowi taekwon-do powiedziałbym, żeby kopał po korpusie, po wątrobie, schabach. To samo bokserowi. Żeby gość stracił chęć walki, a nie był zbyt widocznie zbity (już kij w siniaki na żebrach - tego bez specjalnej obdukcji policjanci nie zobaczą). Ważne jest też, by odpowiednio grać, jeśli już się mundurowi zjadą. Nie wolno przyznawać się, że "jestem zawodnikiem muay thai, ćwiczę od 17 lat i generalnie gość obraził moją mamę i chciał mnie uderzyć, to założyłem mu klincz oburącz, naciągnąłem na kolano trzy razy, a potem jak zrobił się wiotki to cisnąłem nim o ziemię". Trzeba zrobić z siebie trochę ofiarę. Tylko po to, by funkcjonariusze mieli podstawę do tego, by zgodnie z procedurami umorzyć sprawę, zamiast nas targać po różnych instytucjach. A więc w takiej sytuacji tłumaczymy się (trochę to przerysuję, ale nic to) "byłem tak przerażony, sparaliżowany strachem, że nie wiedziałem co się dzieje. niepoczytalny normalnie! mówię, gość mnie zaraz zabije, nie chcę zginąć, to zaczynam machać nogami i rękoma na oślep, mam nadzieję, że się wystraszy wariata i da sobie spokój. chciałem tylko żeby mnie zostawił w spokoju :(( a on nagle ruszył na mnie i nie wiem co się stało, nagle padł, nic nie pamiętam z tego strachu".
Sztukami walki trzeba się bawić, bo dyskusja 'co jest skuteczne' zawsze jest grząska. Ostatecznie, najskuteczniejsza byłaby giwera, nie? Ale za użycie giwery skutecznie jest 25 lat... ;)


Zmieniony przez - Artysta w dniu 2018-07-16 21:27:57
1

www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Amatorskie zapasy - sekcje :)

Następny temat

Dobór rozmiaru i modelu butów zapaśniczych

WHEY premium