kilka dietetycznych pytan

Przerwa między stosowaniem probiotyków, a antybiotykiem powinna być dłuższa niż dwie godziny, gdyż antybiotyk może zniszczyć bakterie z preparatu jeśli nie zachowamy odpowiedniego odstępstwa.

no to sprawa raczej nie do ogarniecia bo jem antybiotyk co 4h.

No to dajesz probiotyk po dwóch godzinach od antybiotyku


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2018-06-04 15:57:41

i tak wlasnie teraz robie aczkolwiek daje to wlasnie dwugodzinny odstep miedzy jednym a drugim a dudee pisze ze to za malo

w sumie teraz to i tak bez znaczenia bo zostaly mi 2 ostatnie dni zarcia tego go.wna. no ale nie da sie ukryc ze pomoglo i spelnilo swoje zadanie.


Zmieniony przez - ashwagandaaa w dniu 2018-06-04 16:03:11

To dobrze.

Wrzucasz probio dopiero po skończonym antybiotyku. Flory w czasie łykania antybola i tak nie uratujesz, a jeśli chodzi o kwestię zapobiegania biegunkom poantybiotykowym, to łykanie probiotyku w czasie leczenia mało zmienia.

Częściowo uratuje , wiec wskazane jest rownież stosowanie podczas antybiotykoterapii

sluchajcie, wpadla mi pewna mysl do glowy i chcialem Was zapytac o Wasze zdanie.

z pkt widzenia fizyki jesli przyjmujemy mniej energii niz wydatkujemy to nie mamy prawa przytyc, bedziemy tracic wage. idac tym tokiem myslenia nie znaczenia jaki rodzaj pozywienia dostarczymy, liczy sie ujemny bilans. no ale... kaloria kalorii nie rowna... pytanie: czy realizacja celu jakim jest redukcja masy ciala zostanie osiagnieta bez znaczenia na jakosc jedzenia jesli tylko bedzie deficyt kaloryczny? przyklad: 0 kcal to 2800kcal. lecimy 2400 kcal na samym przetworzonym zarciu najgorszego gatunku oraz 2400 kcal na samej zdrowej zywnosci. efekt w postaci osiagniecia celu bedzie i tu i tu taki sam? odstawiamy na bok kwestie zdrowotnosci, hormonow, niedoborow itd. chodzi o sam fakt redukowania masy ciala.

Nie możemy odstawiać na bok kwesti hormonów , niedoborów gdyz to wszystko jest razem powiązane . Niestety ale takie piękne jest to tylko w teorii

w sumie racja. nie mozna odstawic tych parametrow na bok, no bo tak teraz pomyslalem, ze jak np tarczyca pojdzie w niedoczynnosc, albo kortyzol bedziemy trzymac na wysokim poziomie, albo ciagle skoki insuliny to raczej efekt odchudzania bedzie zupelnie inny mimo tej samej podazy kalorii, czy sie myle?