SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - cini

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 35985

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Okej to jakieś rewelacje jelitowe tydzień mnie trzymały, dopiero dziś zrobiłam badania czy napewno żadnych dodatkowych "pamiątek" sobie nie przywiozłam (NFZ ). W zeszłym tygodniu 1 trening typu mobility do jedzenia pieczywko z masłem. Na weekend już było lepiej jakieś duszone mięso z warzywami.

Wczoraj:
Trening - bieganie 1h
Dieta troche inna niż wcześniej, faktycznie musiałam się przyzwyczaić do większej ilości węgli ;D (+kuracja chlebem przez tydzień )


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Wakacje brzmią jak bajka uwielbiam czytać takie relacje; tylko nie wyświetlają mi się zdjęcia

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
missInvincible
Wakacje brzmią jak bajka uwielbiam czytać takie relacje; tylko nie wyświetlają mi się zdjęcia

No właśnie coś z tym serwerem Amazon'a lipa jest, bo wcześniej działały. Nie mogę edytować wpisu już niestety, więc nie mam pojęcia jak to naprawić

27.03
Treningowo: przesadziłam z treningiem biegowym dzień wcześniej, kolana i bodro boli. Ledwo chodziłam.
Dieta:



28.03
Treningowo: regeneracja ciąg dalszy, silny ból zatok jakiś katar atakuje. Wzięłam nurofen forte z nadzieją, że następnego dnia już przejdzie.
Dieta:




29.03
Treningowo: Dziś już oczekiwana poprawa, za długo już ten zastój trwał. Strasznie mi się nie chciało iść na trening jak całe wieki nie miałam takiego lenia. Masakra. Zbierałam się od 15 i poszłam dopiero o 19!! I to musiałam się zmusić tak serio serio. Ale oczywiście po treningu mega euforia i radość i duma i w ogóle och ach jak wspaniale potrenować. 2h się tam zawiesiłam, a nawet cardio nie zrobiłam ale musiałam już wracać jakąś kolację zjeść a właściwie spóźniony obiad, bo przez tego lenia w tyłku pora obiadowa mi umknęła bez posiłku - no bo "zaraz idę na trening" Także obfita kolacja chociaż kalorycznie za mało. Ale wejdzie systematyczny trening to i apetyt wróci

Dieta:








Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-03-29 22:47:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Okej tu na zakończenie marca.

31.03 w podróży do Wrocławia, wiec jajecznica na śniadanie + kawa w drodze, a na koniec postna kolacja u teściowej = gotowane ziemniaki i domowej roboty śledzik w śmietanie.

Z przyzwoitości nie będę wrzucać rozpiski żywieniowej ze świąt, i tak nie jestem w stanie ogarnąć ile czego zjadłam
Przyznaję że na luzie do tego podeszłam, zwłaszcza że potrawy i wypieki odchudzone nieco. O połowę mniej cukru i to trzcinowego, bez mąki pszennej ew miks z innymi mąkami typu żytnia/razowa/migdałowa/gryczana oraz ogólnie mniej tłuste potrawy. Jestem dumna z teściowej
No i potrenowane też było. Dziś ledwo chodzę

Świąteczny trening:
Niedziela 01.04
Bieg 5,3km - 33min w tym 7x szybko 200m

Poniedziałek 02.04
TRENING B
Martwy ciąg 30/40/50 kg
Wyciskanie sztangi stojąc 15/15/15 kg
Podciąganie na gumie 6/6/5 + 1x inwers
Wypady 20/20/25 kg
Uginanie nóg na maszynie 20/20/23 kg
Pompki 10 + 10 damskich

+ 30min Animal trening
+ 20min interwały na rowerze


Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-04-03 10:15:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Cześć, jestem nie zginęłam. Trochę głupio bo dziura mega duża powstała we wpisach.
Najpierw spontaniczny wyjazd na wakacje, później święta a na koniec wyprowadzka z domu w którym mieszkałam 27 lat + pomoc w wyprowadzce rodzicom. Kawał ciężkiej roboty. Trochę wybiło mnie to z rytmu i systematycznych treningów, monitoringu diety bo większość czasu szła na ogara rzeczy.
Strasznie nie pocieszona jestem bo życie na rozjazdach utrudnia systematyczność nie tylko treningu ale w ogóle uporządkowanie dnia codziennego, pracy i jedzenia. Ale już jestem. Były potknięcia ale walczę dalej :)



Tuż po zakończeniu wyprowadzki wzięłam się za bieganie, zgodnie z moimi planami chcę się skupić na wytrzymałości, sprawność ogólnie pojęta i kondycja. 

W poprzednim tygodniu wrzuciłam bieganie z interwałami, trochę ostry był to powrót do aktywności bo od razu wyszło mi 7km co poczułam w kolanach.
Ale zrobiłam 3 dni biegania + dzień przerwy i w minioną sobotę wzięłam udział na PoweRun w Warszawie. Mimo że chata sprzedana i nie miałam już gdzie mieszkać to dałam się namówić koleżance żeby zostać z nią na ten bieg. Byłam bliska rezygnacji z udziału w tym biegu bo trochę to dodatkowe koszty za wynajem i to jeszcze z psem to nie tak łatwo znaleźć miejscówkę ale już niechaj będzie :P . Zostałam i przebiegłam. 7/10 przeszkód pokonanych przy czym spróbowałam każdej.
Okazało się, że z kondycją i siłą dramatu nie ma, tylko trzeba się rozkręcić.



Co teraz, teraz wyjechaliśmy pod miasto a dokładnie na wieś. Zupełnie inny teren jeśli chodzi o bieganie, mają w pobliskim miasteczku niby siłownie i basen. Zobaczymy co to będzie. Chociaż gdy ładna pogoda chyba siłownia nie będzie mi potrzebna do szczęścia. Ale na pochmurne i deszczowe dni jest do dyspozycji. :D



Plan na TRI:
bieganie codziennie, krótkie dystanse do 4km + 1x dłuższe wybieganie

rower 3x w tygodniu

basen 1x w tygodniu 150% dystansu na zawodach



Dodatkowo:

Jak już przywyknę do codziennego biegania po nierównym terenie to będę dorzucać trochę mobilności, wzmacniania i aeroby. Ale bez dodatkowego ciężaru.

mobility/joga
trening siłowy - ciężar własnego ciała (np animalflow/trx)
cardio/fitnessy



Krótkie uzupełnienie danych treningowych od ostatniego treningu siłowego w lany poniedziałek.

Treningowo:

Wtorek 03.04 rower 8,5km

Środa 04.04 bieganie 3,5km

—dziura na ostateczne wyprowadzanie się—

Wtorek 10.04 bieganie 8km

Środa 11.04 bieganie 7,5km
Czwartek 12.04 bieganie 4km, rower 8,5km
Piątek 13.04 rower 13km

Sobota 14.04 bieg przeszkodowy 11km

Poniedziałek 16.04 poranny bieg 2,5km

Wtorek 17.04 poranny bieg 2,5km


Dieta:
Co do diety też muszę wprowadzić zmiany, ograniczam ilość kcal ponieważ ciężkich aktywności już nie mam aż tyle, no i muszę trochę zredukować tłuszcz (z ciała i z diety) do lipca, co by lżej mi było na tym triathlonie. Chcę mniej mięsa jeść ale nie wiem jak to wyjdzie. Chociaż jak miałabym pojadać słodycze to wolę kabanosa wciągnąć. No nic, zobaczymy, spróbuję. Nie wiem jak wobec tego sobie rozliczyć zapotrzebowanie.
Bałagan w głowie straszny ale byle do przodu, jeszcze to dopracuję.

Pozdrawiam, no i jestem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Skoro plany triatlonowe to nic tylko kibicować. Ta dyscyplina wymaga dużo wszechstronności. Trzymam kciuki za sukcesy.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Przy przeprowadzce się na pewno nadrobilas więc nie ma co mieć wyrzutów sumienia że nie było treningów i jedzenie nieunirmkwane. Trzymam kciuki za realizację planów :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Jakoś nie miałam dziś mocy za bardzo ale coś się poruszałam. 


Trening:

Rano: bieg 2km
Popołudniu trening własnym ciężarem 60min

Animal trening:
rozgrzewka 10 min
4x

30s beast crawl
30s frog jump
30s crab walk
30s shrimp squat
30s dead bug
30s rest

1x
15x lateral traveling ape
15x forward traveling ape
20x underswitch
20x side kick trough
15x scorpion switch
15x donkey kick jumps

Wieczorem: rower z psem 30min


Dieta:
Trochę na słodko dziś ale czasem też trzeba sobie dogodzić







Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-04-18 21:32:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Dziś dzień trochę bardziej cardio, chociaż czas przelał mi się przez palce niepostrzeżenie. Wsiąkłam trochę w pracę straciwszy nieco poczucie czasu. Ale przy drobnej inwencji twórczej męża w postaci kanapki z serem i warzywami + do tego banan, (by zamienić posiłki miejscami) była moc żeby coś się ruszyć jeszcze przed zachodem słońca. Oświetlenia za bardzo na tej wsi nie ma, więc odpada wieczorne bieganie czy rowerowanie :P Także trochę posiłki się zamieniły miejscami ale udało się jeszcze coś skorzystać ze słońca po pracy.

Trening:

poranny bieg 3km
popołudniu rolki 7km
w tym interwały 11x 
 (sprint 30s : 30s luz)
+dojazd rowerem 4km

Dieta:
Trochę tłusto dziś. Testowałam sos czosnkowy do szparagów bez nabiału. Na bazie oleju - zaskakująco smaczny, tylko że tłusty 
No i obiad na kolacje a kolacja na obiad.




Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-04-19 22:46:12
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 173 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23720
Miałam wczoraj wieczorem dodać posta ale coś padłam.

Było tak:
Trening:
rano bieganie 3km
popołudniu trening siłowy TRX + taśmy

Rozgrzewka
#Obw x2  po 15-20 powt:
*przysiady -taśma
*pompki

*podciaganie -TRX
*MC na 1 nodze -TRX

*wyciskanie stojąc -taśma
*pistolety -TRX

*wiosłowanie -TRX
*russian twist

*rozpiętki -taśma
*tricepsy prostowanie ramion -taśma

Animal flow 12'
Rozciąganie

Dieta:
Trochę więcej kalorii a i tak jakoś bez energii coś, pewnie za mało węgli do tego codziennego biegania. Postaram się dorzucić coś i zobaczymy.


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

W JAKICH DYSCYPLINACH BETA-ALANINA BĘDZIE DAWAĆ NAJLEPSZE EFEKTY ?

Następny temat

DT maria1209- rekompozycja na luzie

WHEY premium