Cześć, jestem nie zginęłam. Trochę głupio bo dziura mega duża powstała we wpisach.
Najpierw spontaniczny wyjazd na wakacje, później święta a na koniec wyprowadzka z domu w którym mieszkałam 27 lat + pomoc w wyprowadzce rodzicom. Kawał ciężkiej roboty. Trochę wybiło mnie to z rytmu i systematycznych treningów, monitoringu diety bo większość czasu szła na ogara rzeczy.
Strasznie nie pocieszona jestem bo życie na rozjazdach utrudnia systematyczność nie tylko treningu ale w ogóle uporządkowanie dnia codziennego, pracy i jedzenia. Ale już jestem. Były potknięcia ale walczę dalej :)
Tuż po zakończeniu wyprowadzki wzięłam się za bieganie, zgodnie z moimi planami chcę się skupić na wytrzymałości, sprawność ogólnie pojęta i kondycja.
W poprzednim tygodniu wrzuciłam bieganie z interwałami, trochę ostry był to powrót do aktywności bo od razu wyszło mi 7km co poczułam w kolanach.
Ale zrobiłam 3 dni biegania + dzień przerwy i w minioną sobotę wzięłam udział na PoweRun w Warszawie. Mimo że chata sprzedana i nie miałam już gdzie mieszkać to dałam się namówić koleżance żeby zostać z nią na ten bieg. Byłam bliska rezygnacji z udziału w tym biegu bo trochę to dodatkowe koszty za wynajem i to jeszcze z psem to nie tak łatwo znaleźć miejscówkę ale już niechaj będzie :P . Zostałam i przebiegłam. 7/10 przeszkód pokonanych przy czym spróbowałam każdej.
Okazało się, że z kondycją i siłą dramatu nie ma, tylko trzeba się rozkręcić.
Co teraz, teraz wyjechaliśmy pod miasto a dokładnie na wieś. Zupełnie inny teren jeśli chodzi o bieganie, mają w pobliskim miasteczku niby siłownie i basen. Zobaczymy co to będzie. Chociaż gdy ładna pogoda chyba siłownia nie będzie mi potrzebna do szczęścia. Ale na pochmurne i deszczowe dni jest do dyspozycji. :D
Plan na TRI:
bieganie codziennie, krótkie dystanse do 4km + 1x dłuższe wybieganie
rower 3x w tygodniu
basen 1x w tygodniu 150% dystansu na zawodach
Dodatkowo:
Jak już przywyknę do codziennego biegania po nierównym terenie to będę dorzucać trochę mobilności, wzmacniania i aeroby. Ale bez dodatkowego ciężaru.
mobility/joga
trening siłowy
- ciężar własnego ciała (np animalflow/trx)
cardio/fitnessy
Krótkie uzupełnienie danych treningowych od ostatniego treningu siłowego w lany poniedziałek.
Treningowo:
Wtorek 03.04 rower 8,5km
Środa 04.04 bieganie 3,5km
—dziura na ostateczne wyprowadzanie się—
Wtorek 10.04 bieganie 8km
Środa 11.04 bieganie 7,5km
Czwartek 12.04 bieganie 4km, rower 8,5km
Piątek 13.04 rower 13km
Sobota 14.04 bieg przeszkodowy 11km
Poniedziałek 16.04 poranny bieg 2,5km
Wtorek 17.04 poranny bieg 2,5km
Dieta:
Co do diety też muszę wprowadzić zmiany, ograniczam ilość kcal ponieważ ciężkich aktywności już nie mam aż tyle, no i muszę trochę zredukować tłuszcz (z ciała i z diety) do lipca, co by lżej mi było na tym triathlonie. Chcę mniej mięsa jeść ale nie wiem jak to wyjdzie. Chociaż jak miałabym pojadać słodycze to wolę kabanosa wciągnąć. No nic, zobaczymy, spróbuję. Nie wiem jak wobec tego sobie rozliczyć zapotrzebowanie.
Bałagan w głowie straszny ale byle do przodu, jeszcze to dopracuję.
Pozdrawiam, no i jestem :)