Jeszcze trochę to potrwa, bo mam sporo fatu do spalenia, ale nie przeszkadza mi to, bo jest wyraźny progres we wszystkich ćwiczeniach oraz wszystkie mięśnie wyraźnie urosły, więc i psychika nie siada (rozumiem, że u bardzo zaawansowanych to by nie przeszło).
To by się nawet zgadzało z tymi badaniami
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21558571
Podoba mi się to wolne tempo zmiany wagi i zastanawiam się, czy bardzo wolna masa po skończeniu redukcji (+0.5kg/miesiąc) zakładając b. dobry trening i odżywianie skutkowałaby w większości przyrostem samej masy mięśniowej? Czy dalej wpadałoby fat i przez to opłacałoby się celować np. w 1kg na miesiąc?
Ja wiem, że tu większość pewnie jest zwolennikiem ostrej masy i szybkiego odchudzania, ale spójrzmy prawdzie w oczy, ile mięsni może zbudować natural? Ćwiczący mniej więcej mojego wzrostu (175cm), a ja mam raczej gen poniżej średniej i jestem drobnej budowy, po wielu latach ćwiczeń na docięciu ważą poniżej 80 kg.
Proszę poważne odpowiedzi, a nie jakieś uwagi w stylu "Eat big, get big" czy "Nie ma co teoretyzować".
Zmieniony przez - xorton w dniu 9/6/2017 9:39:58 PM