...
Napisał(a)
Fajny plan. Jak rozumiem zaczynasz dzisiaj? Czyli wieczorkiem czeka nas pełna masa wrażeń i opisów.
...
Napisał(a)
2
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Ronin78Półmaraton w 2:15 to realny cel, krytykując pamiętajcie jedno, jeden podnosi ciężary (żeby wyglądać), drugi podnosi ciężary (żeby łamać bariery w trójboju), trzeci biega (żeby być coraz szybszym), czwarty biega (żeby łamać dystanse), piąty pływa, jeździ rowerem, biega, szósta wiosłuje po medale i tańczy balet, siódmy siedzi na kanapie i się z Was wszystkich śmieje i ma to w dupie. Bawimy się w to co lubimy, nie ma co stawiać pytań co lepsze, ważne że coś robimy i mamy satysfakcję.
tylko ja nie pytałem co lepsze tylko dlaczego akurat tak, że wybrał półmaraton za dwa miesiące skoro jako cel przedstawił, że chce trochę schudnąć
ale mamy więcej informacji i teraz już wiem, że kolega woli bieganie, ale siłownię też lubi i plany ma bardzo ambitne, bo o ile dobrze zrozumiałem to z kanapowca i sezonowego biegacza ma zamiar od razu przeistoczyć się w biegacza fitnesiaka z planem częściowo spisanym na 3-4 treningi biegowe plus 3-4 siłowe
czyli wychodzi 6-8 treningów w tygodniu, póki co nie ma czasu zjeść porządnie, ale to też ogarnie
napiszę tak: nie zobaczę to nie uwierzę, ponieważ wg mnie cele oprócz tego, że są realne muszą tez być osiągalne
życzę koledze żebym zaczął wierzyć, haha
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2017-04-19 21:29:56
...
Napisał(a)
Też tutaj jestem za długo żeby w to uwierzyć ale mieszkamy w cudownym kraju gdzie cuda zdazaja się raz w tygodniu
1
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
GwidBłogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyliTeż tutaj jestem za długo żeby w to uwierzyć ale mieszkamy w cudownym kraju gdzie cuda zdazaja się raz w tygodniu
Najpierw jest wiara a potem spełnienie!
Nie uwierzysz, że potrafisz to rzeczywiście nie zdołasz tego dokonać!
...
Napisał(a)
Ja tam czekam na podsumowanie pierwszego treningu. Cele zawsze mogą ewoluować...Zawsze można coś niecoś poprawić. Jakaś wypiska z tego jak się udało poprawić jedzonko?
...
Napisał(a)
Wczorajsza dieta:
Jajecznica z ogórkiem
Sałatka warzywno serowa z oliwą
Udko gotowane z brokułem i kaszą
Rzodkiewka ze szczypiorkiem i śmietaną
Bez suplementów.
Zamówiłem smartfona, jak dotrze, to wstawię fotografie.
Trening poszedł na oparach, bo po nadgodzinach byłem zmęczony (pojechałem prosto z pracy).
Bieżnia 4,5 km, 30 minut, nachylenie +2%, dotruchtałem z dwoma minutowymi przerwami na marsz.
Wypychanie nogami na suwnicy 5 serii.
Sciąganie drążka wyciągu górnego do klatki 5 serii
Wyciskanie hantlami na skosie dodatnim 5 serii
W planie jeszcze był wyciskopodrzut, ale nie miałem już siły. Nawet nie tyle do samego treningu, bo tu poszło nawet fajnie, ale jakiś ogólnie byłem zmęczony po całym dniu. Co do całości to satysfakcja jest, bo koszulka cała mokra i rano obudziłem się w pozytywnym nastroju. :)
Dzisiaj trochę czuję piszczele i wewnętrzną część podeszwy, ale kolana chyba przeżyły. ;) Zobaczymy jak będzie wieczorem.
Pozdrawiam. :)
Jajecznica z ogórkiem
Sałatka warzywno serowa z oliwą
Udko gotowane z brokułem i kaszą
Rzodkiewka ze szczypiorkiem i śmietaną
Bez suplementów.
Zamówiłem smartfona, jak dotrze, to wstawię fotografie.
Trening poszedł na oparach, bo po nadgodzinach byłem zmęczony (pojechałem prosto z pracy).
Bieżnia 4,5 km, 30 minut, nachylenie +2%, dotruchtałem z dwoma minutowymi przerwami na marsz.
Wypychanie nogami na suwnicy 5 serii.
Sciąganie drążka wyciągu górnego do klatki 5 serii
Wyciskanie hantlami na skosie dodatnim 5 serii
W planie jeszcze był wyciskopodrzut, ale nie miałem już siły. Nawet nie tyle do samego treningu, bo tu poszło nawet fajnie, ale jakiś ogólnie byłem zmęczony po całym dniu. Co do całości to satysfakcja jest, bo koszulka cała mokra i rano obudziłem się w pozytywnym nastroju. :)
Dzisiaj trochę czuję piszczele i wewnętrzną część podeszwy, ale kolana chyba przeżyły. ;) Zobaczymy jak będzie wieczorem.
Pozdrawiam. :)
...
Napisał(a)
No to pierwsze koty za płoty! Brakuje jeszcze obciążeń, żebyś mógł progres notować i się chwalić jak dobrze idzie. Smietana do mnie nie przemawia - aktualnie sama chemia plus tłuszcz - pełnotłusty twaróg już by lepszy był - ale pewnie znajdą się inni zwolennicy takiej potrawy na noc...
Nie miałam nigdy celów biegowych - ale kiedyś zauważyłam że 30 min na bieżni gdy podniesiona na maxa (15%) i gdy idę szybko a nie biegnę bardziej mi pasuje. Może dopóki trochę nie zrzucisz to pomyśl o tych kolanach i daj im pod górkę szybkim krokiem a nie bieg pod 2%??
Nie miałam nigdy celów biegowych - ale kiedyś zauważyłam że 30 min na bieżni gdy podniesiona na maxa (15%) i gdy idę szybko a nie biegnę bardziej mi pasuje. Może dopóki trochę nie zrzucisz to pomyśl o tych kolanach i daj im pod górkę szybkim krokiem a nie bieg pod 2%??
...
Napisał(a)
Szczerze powiem, że obciążeń nie wpisałem, bo były niewielkie - nie dźwigam dużo, nie jestem silny, a poza już mi się zdarzało nie móc zejść po schodach, albo nie móc koszuli założyć, więc plan jest taki, żeby stopniowo. :)
Śmietana po prostu była w lodówce po Świętach, a ja byłem głodny.
I to prawda, że na 15% 6km/h zmęczę się bardziej niż truchtem (hr), ale chcę też przyzwyczaić się do określonego rodzaju ruchu, dlatego jednak wolno, bo wolno, ale pobiegam. :)
Zmieniony przez - sciemniacz w dniu 2017-04-20 13:19:33
Zmieniony przez - sciemniacz w dniu 2017-04-20 13:20:13
Śmietana po prostu była w lodówce po Świętach, a ja byłem głodny.
I to prawda, że na 15% 6km/h zmęczę się bardziej niż truchtem (hr), ale chcę też przyzwyczaić się do określonego rodzaju ruchu, dlatego jednak wolno, bo wolno, ale pobiegam. :)
Zmieniony przez - sciemniacz w dniu 2017-04-20 13:19:33
Zmieniony przez - sciemniacz w dniu 2017-04-20 13:20:13
...
Napisał(a)
Każdy zaczynał od niewielkich... wstydu nie ma. Wstyd to nie robić NIC i nie próbować dokładać.
To zobacz co jeszcze dziwnego w tej lodówce masz - i staraj się takich "nieredukcyjnych" nie miec pod ręką. W ogóle tłuszcze na noc to chyba średni pomysł (przy redukcji).
To zobacz co jeszcze dziwnego w tej lodówce masz - i staraj się takich "nieredukcyjnych" nie miec pod ręką. W ogóle tłuszcze na noc to chyba średni pomysł (przy redukcji).
Poprzedni temat
Początkujący 39l 168cm i 102kg
Polecane artykuły