Nauka

Tak naprawdę polecałem Boks Tur. Co do Vera Sport to trudno coś powiedzieć. Może i fajna atmosfera, ale wyników nie mają. Nie znam nikogo kto by tam trenował. Zawodnicy bujają się po zrzeszonych klubach, a rekreacja to inna półka. Na początek można pochodzić.

Najlepiej bedzie jak sprobuje tu i tu :) w Vera sport jest dzien za free takze nic nie strace a tam wybiore sie takze :)

Pieprzenie głupot nie trenuj tego nie trenuj tego, eksperci "Nie ma najlepszej sztuki walki. Każda jest inna. Musisz sam wybrać co lubisz robić. W sekcjach, które podałem możesz przejść się na treningi stójki (uderzenia, kopnięcia), rzutów i obaleń oraz parteru. Poza tym na ulicy najważniejsza jest psychika. Do tego warunki fizyczne (wzrost i waga). Więc pamiętaj na ulicy unikasz zagrożenia, a jeśli się nie da to walczysz wszystkim co masz pod ręką. Pięści, łokcie, uderzenia z bani kopy w jaja itp. Problem w tym, że róźnych technik samoobrony nie przećwiczysz w pełnokontaktowym sparingu, który jest podstawą. Uczy jak wykonać techniki w walce, obijasz się zdobywasz doświadczenie i wiesz ,co tak naprawdę umiesz, a czego nie i nie próbujesz robić rzeczy które ci nie wychodzą. Dlatego olej krav magi i inne samoobrony i wybiesz sztuki walki, w których występują sparingi oraz walka sportowa. Jakie to sztuki walki? Mma, boks, muay thai, bjj, zapasy, judo, sambo, kickobxing. Tak samo olej wszystkie tradycyjne sztuki walki. Ja na twoim miejscu spróbowałbym przejść do ww. sekcji na różne zajęcia i zobaczyć gdzie jest najlepsza atmosfera, oraz jaki rodzaj walki bardziej tobie leży. Nie bój się też łączyć różnych sztuk walki. W końcu trening ma sprawiać ci przyjemność. Pozdro!! I pamiętaj, sporty walki nie uczą tylko bić, ale również szacunku i cierpliwości.
" Wątpię żebyś sam umiał się nap*****lać.

Jak boisz się bić to wątpię żeby trenowanie bardzo pomogło. Bić to trzeba się umieć jak to mówią z gówna bata nie ulepisz. Chcesz trenuj, ale to strachu nie zlikwiduje, trenuj co chcesz nie słuchaj p******enia "ekspertów" z forum zaprawionych w boju, po trenowaniu "najlepszych systemów" bjj,mma,muay thai. To tym bardziej nie przygotuje do walki na ulicy

Kiepsko rozumiem twoj przekaz... olac wszystko? I isc bo isc? "Bic to sie trzeba umiec"
Po to chce isc zeby sie nauczyc, nikt sie z ta umiejetnoscia nie narodzil

Na sali nikt nie nauczy się jak walczyć na ulicy bo to co innego można być dobrym na ringu i dostać wp****** na ulicy. Trzeba mieć w sobie przebojowość, dryg do bicia się, a skoro tego nie masz (co wynika z tego co napisałeś) to tam tego magicznie w sobie nie stworzysz. To że zaczniesz trenować nie sprawi że magicznie przestaniesz się bać. Chcesz być sportowcem walczyć na ringu trenuj na sali chcesz umieć walczyć na prawdę w warunkach ulicznych, walcz na ulicy, więc nie miej jakiś złudnych nadziei że przestaniesz czuć strach przed daniem komuś w pysk i nie słuchaj pieprzenia że to czy tamto się nie sprawdza. Zadaj sobie pytanie po co dokładnie chcesz trenować, ktoś cię dręczy czy co, czy jakiś inny powód. Jak najbardziej trenuj, to co cię interesuje. Krav maga to jest dobry pomysł jeśli to cię interesuje.

Zle to odebrales :) nie boje sie bicia... gdy trzeba to sie bije, wpier** tez sie nie boje dostac, ale jak wiadomo nikt tego nie lubi... jestem w 3 klasie niedlugo ide do technikum gdzie beda starsi goscie i zeby moc po prostu w razie czego potrafic sie bic... jak i takze dla samego siebie, satysfakji chociazby potrafienia zadawania dobrych technicznie ciosow

Ach, trenować po to żeby bić się na ulicy. Ja trenuję bo lubię. A ulica? Doj** 30 kg mięcha, zgol się na łyso, zrób sobie kalafiory, skaryfikacje jak Popek i tatuaże na ryju. Gwarantuje, że na ulicy będziesz siał postrach. Nie da nauczyć się walczyć pod ulice, ale każdy trening sportów walki zwiększa twoje szanse na przetrwanie. Skąd wiesz, że przeciwnik zaraz nie wyciągnie kosy? A jak będzie ich pięciu? A gdy dostaniesz z partyzanta? Ja napisałem jakie style są skuteczne w walce wszechstylowej. Na pewno osoba trenująca muay thai będzie mocniejsza psychicznie od karateki tradycyjnego. A dlaczego? Dostała nie raz w ryj, regularnie startuje na zawodach, więc wie ile umie i automatycznie jest mocniejsza psychicznie. Wielu zawodników sportów walki zaczynało od poziomu dziecka dręczonego przez starszych "kolegów". A dlaczego napisałem by olać samoobrony i tradycyjne? Pierwsze to kit. Samoobrona to to co napisałem wyżej, normalnie sztuki walki, dużo sparingów, zawody ( nie takie light contact tylko full). Jeśli chodzi o drugie, to szybkość nauki takich sztuk walki jest bardzo wolna. Słabe metody treningowe, kata, w niektórych utwardzanie a najgorsze to zasady walki, które nie mają nic wspólnego z normalną walką. Kidy niby bijesz z połową siły, albo zatrzymujesz uderzenie przed twarzą? Powoduje to tylko złe nawyki. Albo, jak w kyoku walka na uderzenia, bez ataków rękoma na głowę. Trenuj co chcesz i co sprawia ci przyjemność.

Nie pomyslicie znowu ze jestem jakims chuliganem :D chodzi o to po prostu by jakies podstawy miec, sprobuje cos ogarnac niedlugo i zapisac sie gdzies

Spokojnie, chłopak chce pochodzić na boks, żeby się pewniej poczuć. Jakby to nic nie dawało to by zabijaki z mojego klubu trenowali szachy :) Teraz są takie czasy, że na ustawkach trzeba mieć dobre przygotowanie. Trochę klubów znam i mało tam zawodników marzących o uczestnictwie w olimpiadach. Trenują głównie po to, żeby sobie radzić właśnie na ulicy. Nie odwracajcie kota ogonem. Trening na sali jest bardzo ważny podczas potyczek na ulicy, a sama wiara we własne umiejętności daje poczucie pewności. To nie załatwia problemu lęków, ale lepiej trenować, niż nie. Trochę już przeżyłem i widziałem różne metamorfozy z wypłocha do pewnego siebie faceta i to dzięki SW. Nie chodzi tylko o walkę, ale ogólną postawę wobec życia, przebojowość, poczucie własnej wartości. Co do stylu to nie skupiał bym się na tym, który rozwiąże każdy uliczny problem, ale który najlepiej ukształtuje jako wszechstronnego wojownika. Można zacząć od stójki i przejść do parteru.

Dokladnie tak jak napisales :) chyba juz wszystko co sie dalo powiedzeliscie, teraz kolej na mnie zeby cos dzialac :) dzieki wszystkim za odpowiedzi!