Skupiłabym się przede wszystkim na treningu, skoro ćwiczysz w domu, pokombinuj z ćwiczeniami domatora, możesz znajdziesz jakieś fundusze, by zakupić (o ile jest taka potrzeba ) Brakujący sprzęt, też ćwiczę w domu i można to dobrze wykorzystać.
Dieta...
Jasne chleby (one mają pszenną mąkę?) wymieniłabym na typowy żytni na zakwasie, jak już chcesz jadać pieczywo.
Szynki sklepowe wymień na jaja/ ryby /mięcho
Majonez przy takiej ilości tłuszczy sobie daruj, od czasu do czasu można, ale można tą pule kalorii na tłuszcze lepiej wykorzystać
Sosy sojowe do wywalenia, ziemniaki i inne produkty waż przed obróbką.
W drugiej rozpisce
w śniadaniu jest za mało białka (20-25g białka minimum na posiłek)
Otręby wymień na płatki jaglane/owsiane/ gryczane https://www.sfd.pl/[ART]Otręby_a_dlaczego_nie_-t686002.html
Ja nieco zmieniłabym makro:
115g białko 65g tłuszczu i reszta węglowodany
I sądzę, że jak dociśniesz ten siłowy, a nie będziesz machać hantelkami, to coś ruszy
Na spokojnie więcej warzyw jadaj, gdybyś miała problem wrzucam ściągi z czego korzystać:
https://www.sfd.pl/WĘGLOWODANY,_jakie_wybierać_-t1135388.html
https://www.sfd.pl/BIAŁKO,_jakie_wybrać_Z_czego_czerpać_-t1135440.html#post1
https://www.sfd.pl/TŁUSZCZE,_jakie_wybierać_Z_czego_czerpać_-t1135648.html#post1
Wprowadź zmiany, 2 tygodnie obserwacji i daj znać
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html