Układanie diety, 3000kcal

O tym właśnie wspominałem na początku. Internet jest zaśmiecony różnymi informacjami, które ni jak się mają do rzeczywistości. Carbo zacząłem brać, bo podczas treningu mega kręciło mi się w głowie, ciemno przed oczami itd. Kolega, polecił mi żeby kupić właśnie carbo, żeby ładować się takimi węglami przed treningiem co zaowocowało zniwelowaniem takich symptomów. A picie po, z tego co czytałem uzupełnia poziom glikogenu w mięśniach... Ja nie wiem Panowie.., zadaje tyle pytań, bo naczytałem się jak widać głupot.

Witam.

Jeżeli chodzi o układanie diety to ważne jest żeby sprawdzić sobie ile nasz organizm potrzebuje kcal, następnie obliczyć sobie zapotrzebowanie dzienne na białko, tłuszcze, węglowodany. No i jak wiadomo dieta musi być regularna posiłki również. Ja osobiście jem 5 posiłków dziennie, mniejsze porcje, ale bardziej wartościowe do tego dodaje sobie akurat białko lub odżywki na masę, bo ja akurat chcę przytyć. Jeżeli byłabyś zainteresowana kupnem suplementu diety to ja akurat zamawiam przez internet, bo mają duży wybór i darmową przesyłkę, ale to już kwestia gustu.



Zmieniony przez - Marika901 w dniu 2017-01-26 09:41:23

Zmieniony przez - domer w dniu 2017-01-26 14:46:18

Tak jak koledzy. Po co carbo? Poza tym, za duzo tych bananow jak dla mnie, nie lubisz owsianki, nie jedz, zjedz jajecznice. Nie lubisz twarogu - nie jedz, nie ma magicznych prozdrowotnych właściwosci ani nie chroni przed katabolizmem. Ułóz diete z produktów które lubisz i które ci nie szkodza, choc w tej diecie za potencjalnie niebezpieczne uznaję carbo z majonezem

I nie czytaj tego co wyzej. 5 posilkow w niczym nie jest lepsze od 3-4, kwestia wygody i organizacji.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-01-26 09:45:40

Jeśli chodzi o suple to podziękuję... Z tego co liczyłem, to białko na spokojnie z jedzenia wyciągam. Akurat jeśli chodzi o twaróg to lubię, nie jest zły ale ta owsianka rano... no może i faktycznie trochę mi to przeszkadza. Jakbym wyrzucił tą owsiankę rano i jadł jajka to ok 70g węgli mi odejmie... w głównych posiłkach ziemniaki i ryż to mój maks, więcej nie zmieszczę. Uwielbiam jajecznicę na boczku :D ale jak wrzucić w to odpowiednią ilość węgli. Z majonezu rezygnuje, tak jak polecanie ale jak wywalę carbo to też odejmie mi ok 90g węgli. Czyli bez owsianki i carbo nie mam już 160g w. Cholernie dużo. Co dołożyć w takim wypadku?

Czy te 5 kg to w ciągu miesiąca przytyłes? Jesli tak to znaczy, ze cie zalewa, co znaczy, ze kalorii jest za duzo. 400 g ww to duzo, jak zamienisz owsianke na jajecznice, to ww spadną, ale tluszcze wzrosną.

No tak wyszło. Moja waga ogólnie utrzymywała się w granicach 65 ogólnie, ale jakieś 2 mieś temu, stanąłem na wadzę i wyszło 62 O.O. Trzeba było coś z tym zrobić, zacząłem regularnie jeść, siłownia i szybko wróciłem do swojej optymalnej. Teraz ważę trochę ponad 67. Nie widzę po sobie, żebym "zalewał" się tłuszczem. Może odrobinkę ale od jakiegoś czasu stanąłem w miejscu. Dlatego założyłem ten temat bo wiem, że to wina jedzenia. Co do tych węgli to też czytałem, że warto zmniejszyć podaż węgli a zwiększyć tłuszcze tak jak wspomniałeś. Poziom białka w granicach 2g/kg masy jest chyba optymalny.

Reasumując. Chciałbym zniwelować większość moich błędów żywieniowych by wiedzieć, że moja droga do celu jest klarowna, że nie robie czegoś źle i z czystym sumieniem czekać na efekty swojej pracy. Ogólnie mam jeszcze pare pytań co do samego treningu... ale to chyba nie w tym temacie.


Zmieniony przez - Darecki31 w dniu 2017-01-26 10:55:08

Jak w tym czasie zmieniły się obwody ciała? Skoro widzisz, że coś zmienia się zaskakująco szybko, to należy odpowiednio reagować a nie czekać.

Szkoda, że nie zrobiłem sobie takiego ogólnego zdjęcia przed tym wszystkim bo tak ciężko oceniać z dnia na dzień. Sądząc po ubraniach to jest różnica. Spodnie, które wczesniej były idealne teraz cisną, tak jak z koszulkami itd itd. Musze przyznać, że nie widzę żeby to była tkanka tłuszczowa. Liczyłem sobie tą tkanę jakimś algorytmem, obówd pasa, szyi czy coś tam i wyszło mi ok 11% (trzeba liczyć błędy), teraz liczyłem tym samym wyszło ok 15%. Mam też taką wagę z elektrodami, która ma funkcję pomiaru między innymi tłuszczu i też pokazuję ok 15%. Nie jest to ogromna ilość chyba.

Myślałem na początku, że aby budować masę mięśniową najważniejszy jest podaż białka ale okazuje się, że potrzeba też nadwyżki kalorii żeby to w taki sposób działało ale jak jest nadwyżka to co organizm z nią robi? Odkłada. Muszę chyba ogarnąć jakąś literaturę czy coś, bo za cholere nie wiem jak to wszystko działa.

Skoro jesz więcej niż organizm potrzebuje, to budujesz mięśnie i zwiększa się też tkanka tłuszczowa. Zacznij więc pilnować pomiarów obwodów i na ich podstawie koryguj kcal.

A co do samej diety? Oprócz tego carbo, majonezu i ilości węgli wszystko jest ok? Chętnie bym zmienił śniadanie na jajecznicę np z 5 jajek na boczku :D a resztę bym zostawił chyba, że jakaś sugestia odnosząca się do ostatniego posiłku.