Jabłczan kreatyny

Panie Sławomirze?

Bull, wtedy odpowiadałem na szybko, a przede wszystkim nie interesowałem się jeszcze tym produktem, czyli nie miałem zgromadzonego piśmiennictwa. Przed decyzją wprowadzenia jabłcznu musiałem zgromadzić piśmiennictwo i doedukować się. Teraz po prostu wiem więcej, wiem to, czego nie widziałem wtedy. Bull, człowiek uczy się całe życie... Zresztą, właśnie te dane na temat jabłczanu zadecydowały o tym, że OLIMP wprowadził go na rynek. Nie mam żadnego celu w tym, aby dezawuować cytrynian i pirogronian, bo przecież je produkujemy i sprzedają się bardzo dobrze. Nadal twierdzę, że to bardzo dobre formy kreatyny. Jednak ż OLIMPem mamy już taką Naturę, że jeżeli widzimy coś bardzo dobrego, to nie możemy zasnąć, zanim nie zaproponujemy tego polskim sportowcom!!!

Rozumiem
tyle ze patrząc pod względem kolejności w USA już dawno sprzedawano cytrynian czy piro
a jako ostatnia nowość wprowadzano właśnie jabłczan
Nie było sensu go wprowadzać skoro nie byłby lepszy od poprzedników
A co do natury: naturą i jedynym celem każdej firmy jest zarabiać!
A spać nie daje wam to ze inni to maja a wy nie i nie ma się co oszukiwać i powoływać na szlachetne cele
Tak czy inaczej po składzie produkt( crea fuzion) wnosze iz towar pierwsza liga i oby tak było z jakością składników
Bardzo się cieszę ze odpowiedziałeś na to po ludzku, bez wykrętów

Kurcze, Bull, możesz wierzyć albo nie, ale ja i panowie pod nickiem OLIMP jesteśmy autentycznymi entuzjastami, i sportu, i biochemii, a to, że nasza pasja daje Nam utrzymanie, to chyba dobrze?...

Bul, Twój post został skasowany. Puść go na mojego priva.