Szacuny
39
Napisanych postów
100
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3382
Ciekawy temat, wrzuciłem do obserwowanych, trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieje ze nie odpuścisz bo coś nerwowy jesteś....Nie patrz tak na wagę - Obwody mierz :)
Szacuny
5
Napisanych postów
100
Wiek
32 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
2637
Pytanie do ekspertów - pomijając wagę, czy akceptowalnym jest że w 1 i 2 tygodniu obwody spadają a w 3 tygodniu jest krok do tylu - do tygodnia 1 (czyli obwody do góry). Każdy wszędzie pisze, że nie ma idealnego wzoru, trzeba poznać swoje ciało itd. Może u mnie na bilansie zerowym to nie działa i powinienem uciąć te 200 - 300 kcal z węgli?
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Pytanie co zadziało się w 3 tygodniu ? Nie było podjadania? Uzupełniałeś normalnie wodę, warzywa jadłeś? Sen był ok, regeneracja? Aktywność była ta sama? Jak się prezentują obecne pomiary ?
Szacuny
5
Napisanych postów
100
Wiek
32 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
2637
Fluo
Raport tydzień 3
Waga : 114,7 (+0,2 do tygodnia 2) // (-1,3 od początku)
Obwód klatki : 119 (+1 do tygodnia 2) // (-1,5 od początku)
Obwód ramienia : 42
Obwód brzucha : 130 (+1 do tygodnia 2) // (-1 od początku)
Obwód uda : 73
Obwód łydki : 47
Zmieniony przez - Fluo w dniu 2017-01-23 06:50:32
W środę i czwartek byłem w delegacji i produkty dobierałem wagowo "na oko" bo nie miałem wagi kuchennej w restauracjach, ale cały czas rotowałem tymi samymi dobrymi produktami.
W sobotę było trochę inne jedzenie na 4 i 5 posiłek bo w knajpie meksykańskiej, ale też to +- wliczyłem w bilans.
W niedzielę weszły ziemniaki zamiast ryżu i kawa z łyżeczką cukru
Było mało warzyw.
Wody piję dużo, ćwiczenia tak samo. Wyspałem się nawet lepiej w tym tygodniu niż ostatnimi czasy.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Skoro coś było , "odchylone" to nie dziw się, że waga mogła i obwody podskoczyć +/- to może być bardziej na plus Więc wiesz Na razie na spokojnie do tego podejdź, staraj się jadać z rozpiską, dopóki nie poznasz swojego organizmu. Na razie nie obcinałabym nic i jechała według rozpiski. Pozdrawiam.