Chciałbym się wad doradzić jaki scenariusz wybrać w moim przypadku.Pokrótce opowiem co dotąd zrobiłem
A więc, 3,5 miesiąca temu ważyłem 103kg , na diecie low-carb + cardio schudłem 29kg, w tej chwili ważę ok 74kg przy 174cm wzrostu czyli nadal sporo, ale wedle dwóch dośc dobrych analizatorów (dietetyczka i klub) mam już "tylko" niecałe 17% tłuszczu w ciele, co dla mnie jest sukcesem bo jak zaczynałem odchudzanie to miałem prawie 32% bf ! Na szczęście mój organizm dobrze reaguje na diety , nie miałem specjalnych problemów żeby te 29kg zrzucić. Jak kończyłem redukcje ważyłem ok 72,5kg gdy włączyłem więcej węgli to waga doszła do równych 74kg (wiadomo woda,glikogen etc) . W tej chwili jestem na diecie zbilansowanej z lekko podbitym w górę białkiem , bo zauważyłem że mój organizm lubi produkty białkowe, nabiał bardzo dobrze toleruje więc jem chude twarogi serki wiejskie kefiry itp. chude produkty.Staram się jeśc tylko zdrowe nieprzetworzone produkty, taką zdrową diete udaje mi się ciągnąc na poziomie 90%
W tej chwili podbijam kalorie teraz jestem na poziomie ok 2800-2900kcal i waga jest stabilna czyli są wahania o 100-200g ale oscyluje około 74kg.Z tego co widze w lustrze tłuszcz jeszcze trochę schodzi ale już wolniej, klata się troche podpompowała, ramiona i przedramiona mam takie same jak przed reukcją czyli trochę musiały urosnąć skoro tłuszcz zszedł a obwody zostały takie same (na pewno triceps podrosł troche)
Klata ciutkę mniejsza niż przed redukcją bo zeszły tłuste cycki - ale jeszcze troche lipo zostało tylko że już przy samych sutkach, ufam że za jakiś czas zejdzie całe.Na dole brzucha została malutka fałdka tłuszczu- naprawdę niewiele tego jest, dzięki bogu skóra mi nigdzie nie zwisa a tego się obawiałem.Jak napnę brzuch to widać lekki zarys 4-paka także pewnie do 6 paka daleka droga hehe
Moja budowa to chyba raczej endo ewentualnie endo z lekką domieszką mezo, zawsze byłem krępej budowy i nigdy nie brakowało mi siły.
Podaje jeszcze swoje aktualne wymiary
Wzrost 174cm
Waga 74kg
pas 82cm
klata 100cm
udo 61
łydka 44
bicek 35
przedramie 30
Zacząłem redukcję na początku maja ale waliłem same cardio siłowo ćwiczę ok 2 miesięcy z tym tak na poważnie to dosłownie miesiąc.
Robię dość intensywna treningi fbw co drugi dzień , najbardziej lubię typowo "męskie" ćwiczenia, wyciskania martwe ciągi przysiady ze sztangą itp.....Myślę że Jestem dośc silny jak na początkującego w martwym mogę zrobić już kilka powtórzeń ciężarem ok 100-105kg. Tak więc co według was wybrać ?? delikatnie masować czy powoli redukować dalej ?