pompki 3 x 10
wykroki 3 x 8
wznosy kolan w podporze 3 x 5
Jednak plan musiał ulec zmodyfikowaniu. Jak widzę ten śnieg za oknem to odechciewa się tego podciągania, jak i treningu. Zrezygnowałem z podciągania i zostawiłem ćwiczenia, które mogę wykonywać w domu.
Wczoraj nie miałem czasu by trenować więc przełożyłem to na dzisiaj.
Pompki wykonuję w wolniejszym tempie niż wcześniej i pilnuję pełnego opuszczania i podnoszenia.
Wykroki są ok, tutaj nie mam żadnego "ale".
We wznosach kolan jednak będę progresował z treningu na trening bo jest to łatwe ćwiczenie, 5 powtórzeń to za mało. Brzuch jest po nim fajnie czuć.
Planuję po 10-tym kupić drążek rozporowy, te 30 zeta to nie jest dużo, a będę mógł wykonywać bardzo dobre ćwiczenie jak podciąganie.