Trening i diena na redukcję OTTO

Ok z tej pozycji wygladało na skos. Tak, ja opuszczam np do podlogi. Wypuszczasz łopatkę, dolem grzbietu juz nie pracujesz. Do góry dobrze, ale mozesz dac pauze w gorze 1-2 sek. W nachwycie rowniez zero pracy plecow praktycznie.

Obejrzyj wszystkie czesci:

Filmików widziałem wiele, ale dopiero On tłumaczy jak to ma prawidłowo wyglądać, chyba bym wolał robić tak jak on czyli w rozkroku i podparty jedną ręką, wtedy można tą łopatkę wypuścić na dół tak jak się należy :)
Co do wiosłowania sztangą to on jest bardziej pochylony i spuszczą ją prawi do podłogi, a ja opuszczam do kolan.
Czytałem tu na forum, że do wiosłowania należy używać dużych ciężarów, podobnych do tych ile wyciska się na klatę.


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2016-11-11 20:30:45

1. ok.
2. tak i to ja też w sumie 1000 x już o tym mówiłem. Ale przez te kilka tyg ucz się techniki, w kilka tyg jakiejs dużej dysproporcji napewno nie zrobisz.

Dzisiejszy trening:
Podciągania podchwytem na drążku:
5x ciężar ciała
5x z ciężarem 2,5 kg
5x z ciężarem 7 kg
5x z ciężarem 7 kg
5x z ciężarem 10 kg

Wyciskanie na ławce poziomej:
7x 30 kg
5x 44 kg
5x 50 kg
5x 64 kg
5x 64 kg

Przysiady:
20 x ciężar ciała
20x ze sztangą 10 kg
20x ze sztangą 10 kg
20x ze sztangą 10 kg

Skoro zacząłem dokładać ciężaru i radzą sobie to czy musi to być nadal tępo 2+2 ?

hip thrust ciężar ciała
4 x 20 powtórzeń

SS wyciskanie jednorącz+ wiosło jednorącz -2 serie
10x wyciskanie siedząc 17 kg + wiosłowanie 10x 15 kg

Unoszenie hantelek bokiem stojąc:
2 x10 powtórzeń po 7 kg

Triceps:
Na wyciągu ciągnięcie ciężaru prostowanie rąk w dół wzdłuż tułowia
3 x 8 powtórzeń po 15 kg
Odwrotne pompki 3x 20 powtórzeń

Brak siły koniec treningu
Dodam że zajęło mi to 2 godziny, niestety każde ćwiczenie wymusza rozkręcanie ciężarków i skręcanie ich w innej konfiguracji-ciężarze.
To nie tak jak na siłowni, zmieniasz ciężar i jedziesz dalej, dodatkowo co chwilę uderzam w jakąś rurę kanalizacyjną- masakra, wykończę się w tej piwnicy :)



Zmieniony przez - OTTO w dniu 2016-11-12 15:13:55

Zmieniony przez - OTTO w dniu 2016-11-12 15:19:48

Ten trening co opisałem to powinien trwać ze 40 min (plus te 10 min rozgrzewka). Rozumiem rozkrecanie ale mimo wszystko to jest duuuuużo za długo. Dokup użuwane obciążenie-to nie jest duży koszt. A bedziesz miał na lata.


Zmieniony przez - krawat w dniu 2016-11-12 17:46:19

Ciasna ta piwnica, co chwilę gdzieś się uderzę coś przewrócę, dokładanie ciężarków do sztangi na klatę nawet mnie wpienia.
Ćwiczę do końca roku, a potem będę chodził ze szwagrem na siłownię, ale taką nie dla napinaczy ;)


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2016-11-12 17:51:53

Hmm no ja już nic na to nie poradzę, może w tym garażu co masz drążek da rade siłkę zrobić? W przysiadach trzymaj tempo. Ew nawet zrobił bym 4+1. Nie ma co kusić losu narazie. Mieszkasz w bloku? Może w jakiejś wózkowni? Jednak te 5x5m to minimum.

Mieszkam w starym domu który ma 153 lata, wiesz jak kiedyś budowano, na pałę bez zgody, planów, na oko.
W garażu auto stoi, żeby na drążku ćwiczyć to muszę nim wyjechać, poza tym jest tam 2 stopnie cieplej niż na dworze.
Ale to nie problem, dam radę jakoś, a potem przeniosę się na siłownię, 50 zł na miesiąc to nie takie koszta, oczywiście nadal będę korzystał z Waszych rad


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2016-11-12 18:19:44

Ja ćwiczę w domu u rodziców i tam też w zimę jest 5 stopni, a jak wlacze dobrze grzanie to 10. Ale jak nie ma dziur i nie wieje to tego nie czuć. Dobra bluza, dlugie spodnie, czapka i jazda. Ale to już jak sam uważasz.
Wyrównaj ciezar wiosla jedn z wyciskaniem jedn, bedzie mniej zabawy.


Zmieniony przez - krawat w dniu 2016-11-12 22:06:47