O wiele gorzej z amatorami-wychodzą,robią te same pozy co przy ocenie sylwetki,niektore po kilka razy -ogólnie słabo to wygląda.
W Pradze Czech Beran-zrobił furorę bo miał pomysł na fajny układ ,pasujący do muzyki i jego wyglądu oraz temperamentu.
Także amatorzy,wg mnie robią ogromy błąd mentalny-po prostu zakładają ,że jest oceniany tylko sam pokaz -od początku muzyki do jego zakończenia a nie to co przed i po.
Stąd tragiczne wręcz wyjścia na scenę by się ustawić do pierwszej pozy-powłóczenie nogami,zrezygnowana mina,brak energii i chęci.
Jeszcze gorzej wygląda też zejście-rzadko kto zachowa się interaktywnie do publiczności,wiekszość schodzi taże bez energii i optymizmu.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html