Orientujesz się, ile kcal jadłeś do tej pory w ostatnim czasie?
Na jakiej podstawie uważasz, że masz słabą przemianę materii - miałeś już wcześniej problemy z nabieraniem tłuszczu czy dopiero stwierdziłeś to kiedy zacząłeś trenować i masować?
Pytam o to, bo czasem można się pomylić w takich sprawach - np. masz dobrą przemianę materii, tylko dieta była niedopasowana, za dużo śmieci lub kalorii ogółem.
Czasem (choć to wydaje się dziwne) - ludzie nabierają tłuszczu z powodu zbyt małej ilości jedzenia, a nie zbyt dużej... Kiedy jest za mało jedzenia w stosunku do wysiłku, metabolizm spowalnia się i organizm zaczyna gromadzić tłuszcz na czarną godzinę, kiedy tylko da radę.
Wtedy, aby pozbyć się tłuszczu, nie trzeba obcinać kalorii, tylko raczej - je podbić...
Masz pracę fizyczną ,dodatkowo trenujesz, więc ten wysiłek jest spory.
Ja bym już na wstępie zbadała hormony, żeby było wiadomo czy wszystko ok - na pewno tarczycę (TSH, FT3, FT4) oraz kortyzol. Dobrze by było testosteron i estrogeny, no i ogólne morfologia, mocz.
Jeśli przypadkiem masz
spowolniony metabolizm przez tarczycę (co się często zdarza) lub wysoki poziom kortyzolu, to obcinanie kalorii niekoniecznie może być dobre.
Może ktoś zasugeruje coś jeszcze.
Jeśli badania wyjdą ok, to znaczy raczej, że problem był w diecie - wtedy możesz obciąć z 300kcal od teraźniejszego zapotrzebowania (najlepiej od rzeczywistego, a nie liczonego ze wzoru) i obserwować czy fat się pali, a w razie czego skorygować.
Wyniki badań przydadzą Ci się też na przyszłość do porównania czy te hormony poprawiają się czy pogarszają...
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-10-02 10:14:05