DT Sniezka gubi brzuszek

potwornie mało w tych miskach

joanna83d

potwornie mało w tych miskach

ano

Śnieżka musisz zrozumieć - to że niedziela była leniwa i nawet jeżeli tylko "leżałaś i pachniałaś" to i tak zjadłaś mniej niż potrzebuje tego Twój organizm by prawidłowo funkcjonować. Ale nie schudniesz od czegoś takiego - a przynajmniej nie schudniesz w zdrowym tego słowa znaczeniu. Cały czas "zabijasz" swój metabolizm.

Macie rację.
Ale w mojej głowie jakiś stop jest, jak nie ćwiczę to głowa moja szaleje i jem mniej. Będę z tym walczyć obiecuję. A nie powinnam np w dni nietreningowe obniżać kalorii do np 1600kcal dziennie? Czy trzymać je cały czas na tym poziomie 1800?

eve popraw jeżeli się mylę, ale rotacja nie jest w tej chwili dla Ciebie słuszna, to tylko mąci w głowie i tworzy myśli "dziś tyle, jutro tyle"
powinnaś wpaść w rytm rozsądnych kcal
a jeżeli już rotacja to w skali tygodnia musi Ci wychodzić średnio 1800, co oznacza mniej więcej DT 2000 DNT 1700 to mój przykład, nie dla każdego słuszny, ale zasada jest taka sama jeżeli masz jeść 1800 to musi to wynikać z rotacji w skali całego tygodnia

Ty się Kochana musisz nauczyć jeść ile trza i już nie kombinować z niczym

a gdy masz DNT to znaczy że się regenerujesz, do tego też trzeba jedzenia
jestem również po okresie, gdy ćwiczyłam codziennie i w dni bez odrobiny sportu mnie przerażały
musisz się nauczyć, że te dni są tak samo ważne dla Twojego organizmu jak te treningowe - służą temu, by się regenerować i mieć siłę "porządnie" ćwiczyć w DT

Nie jesteśmy apteką i jak kaloryczność będzie się wahała 50 kcal w tą czy w drugą to większej różnicy nie zrobi. Nie popadajmy w skrajności. Co do rotacji to popieram Joannę. Na tą chwilę uważam, że nie ma potrzeby. Ty się musisz nauczyć jeść i odpowiednio te posiłki dobierać, stawiając na wysokowartościowe produkty.

Dziękuję dziewczyny To będę się pilnować i swoich myśli w glowie też żeby nie mieć wyrzutów sumienia że mam dzień nie treningowy

Trening z 19.09.2016

1. wykroki ze sztangielkami : 20 x 6 kg / 15 x 8kg / 12 x 10 kg / 10x12 kg ( po każdym ćwiczeniu 90 sekund przerwy
2a Prostowanie nóg na maszynie siedząc :15 x 15 kg / 12 x 17,5kg /12x 17,5 kg
2b Uginanie nóg na maszynie leżąc : 15 x 5 kg / 15 x 5kg/ 12x 7,5 kg ( po zrobieniu tych dwóch ćwiczeń bez przerw , robilam 90s przerwy )
3. odwodzenie nogi w tył na wahadle ( nie mam oznaczen ile kg tylko same numerki ) : 20 x nr 4 / 15 x nr 5 / 15 x nr 5 / 15 x nr 5 ( po kazdym cwiczeniu 90 s przerwy - podane ilosci sa na noge )
4. unoszenie nóg leżąc do góry w każdej z czterech serii po 20 razy ( przerwy kolejno: 30/45/60/90 s. po ćwiczeniach )
na koniec : 10 min aerobów. ale wolnych na rowerkach

zauwazylam, ze robiona unoszenie nog lezac do góry jak napnie mi się mocno brzuch to w ciagu kilku sekund dostaje potwornego skurczu i od razu mnie goni do toalety - jelita szaleja.
Dlatego na jakis czas odpuszcze sobie to cwiczenie i zastapie je czyms innym .

miska w zalaczniku,
juz lepiej podjadlam.

śliczna kaloryka

Dzieki Asiu, staram się. mam nadzieje ze i spadki będą śliczne :)