Zaczynam ćwiczyć i potrzebuję planu

Witam wszystkich na forum,

nazywam się Marcin mam 18 lat, 190cm wzrostu i 80kg wagi.

Nie wyglądam najgorzej, ale postanowiłem trochę przypakować, głównie dla siebie.

Nie mam pieniędzy na siłownię więc pozostaje mi ćwiczenie w domu. Posiadam dwie sztangielki o wadze 4kg i na tym mój ekwipunek do ćwiczeń się kończy(w późniejszym okresie jak już trochę poćwiczę to zamierzam dokupić sztangielki o wadze 5kg i 10kg, wszelkie sztangi i inne maszyny odpadają, sytuacja mi nie pozwala).

Nie ćwiczyłem wcześniej na siłowni, tylko parę lat temu w domu, ale to bez ciężarów.

Zanim się tutaj zarejestrowałem poczytałem trochę w internecie, więc wychodzi na to, że najlepszy plan dla początkującego jak ja to FBW 3 razy w tygodniu.

Chciałbym przez 3 miesiące ćwiczyć na masę i 3 miesiące na rzeźbę, z tego co wyczytałem to trzeba zmienić co kilka tygodni treningi żeby był postęp, więc liczę na pomoc.

Prosiłbym o ułożenie planu na masę, który by uwzględniał to że ćwiczę w domu i mam do dyspozycji tylko własne ciało i sztangielki. Jeśli jest jakieś ćwiczenie z ławką to sobie poradzę, np. 3 stołki postawię obok siebie i się na nich położę. zamierzam ćwiczyć: klatkę piersiową, plecy, nogi bicepsy, tricepsy, przedramiona i brzuch

Prosiłbym również o informację o odstępach między seriami, i poszczególnymi ćwiczeniami(nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na to czy po skończeniu jednego ćwiczenia od razu zaczynać drugie, czy chwilę odpocząć). Również chciałbym zapytać czy wystarczy na początek po jedno ćwiczenie na każdą partię czy po kilka.

Co do diety, to nie ma problemu bo odżywiam się zdrowo i piję tylko wodę. Wszelkie fastfoody, słodycze i tłuste rzeczy staram się unikać.

Bierz co najmniej 20 kg bo i tak za jakiś czas ci zabraknie, a 40 kg np do wyciskania na klatke to wcale nie jest tak dużo i niedługo do tego dojdziesz. Nie rób pompek do wyczerpania. Możesz pokombinować z trudniejszymi wariantami, uniesionymi nogami etc., albo np zarzucic jakis ciezar na plecy. Zwyczajnie masz zakwasy, z czasem przestaną az tak przeszkadzac. Skoro trening miałeś w poniedziałek to juz powinienes byc w stanie zrobic kolejny trening, ale jesli boli cie tak bardzo ze nie czujesz sie na siłach to odpuść.

Z takimi hantelkami to ja boksuje ponprostu trening kalisteniczny. A takie rzeczy masa rzeźba zawodowcem nie jesteś a poza tym wątpie rzebyś w 3 miesiace zrobil taką mase żeby rzeźbić. A przerwy między ćwiczeniami to tyle żebyś był gotowy ćwiczyć dalej byle nie trwało to dlużej niż 5 min.

to było mniej niż mało pomocne

Wykroki z hantlami + martwy ciąg z hantlami + pompki na ziemi + wyciskanie na barki + uginanie i wyciskanie francuskie. Wszystko w 5 x 10-12p.

Ale bądżmy szczerzy, z 4kg hantlami to mięsni nie zbudujesz.

Wiem, jestem świadomy że to mały ciężar. Jeszcze mam pytanie, czy te ćwiczenia to robić 3 razy w tygodniu wszystkie na raz czy podzielić je pomiędzy 3 dni treningowe?

Rób wszystkie trzy razy w tygodniu.

No i staraj się zjadać w ciagu dnia kilka pełnowartościowych posiłków.

Kolego możesz troszkę uzbierać troszkę pieniążka i kupić obciążenie bitumiczne. Ja o ile się nie mylę, to zapłaciłem za 2 gryfy + 20kg obciążenia jakieś 150zł.
Wiem, że to duży wydatek dla osoby uczącej się, ale są urodziny, praca w weekendy, czy nawet Święta Bożego Narodzenia. Nie przejmuj się komentarzami, tylko zacznij działać :)

Spokojnie 3 x w tygodniu mozesz wykonywać pełny zestaw, to nie będzie wielkie obciążenie dla organizmu by potrzebował czasu na regenerację, mozesz poszukać obciążenia po złomie, na olxie w okolicy.

amrcin

, z tego co wyczytałem to trzeba zmienić co kilka tygodni treningi żeby był postęp

Źle wyczytałeś, broń Boże nie trzeba. Tak jak poprzednicy już pisali, 4kg to jest właściwie nic, zainwestuj trochę w sprzęt, jak będziesz miał te sztangielki po 20kg - wtedy już można coś sensownego robić, a jest to wydatek rzędu 100-200 zł. W międzyczasie możesz wykonywać najróżniejsze ćwiczenia kalisteniczne, tj. różne warianty podciągania czy pompek. Widziałem, że ronie jakiś plan Ci podrzucił, ale tak jak napisał - z takim obciążeniem nie ma co oczekiwać przyrostów, martwe ciągi na 8 kilogramach nie wiele dadzą ;D
Naprawdę warto wyłożyć trochę pieniędzy i kupić jakiś sprzęt ;)

Dzięki za pomoc. Akurat już zacząłem odkładać kieszonkowe na większe hantle. Zastanawiam się między 15kg a 20kg. Ogólnie to mało, bo na klatę to nieraz się wyciska ponad 100kg, ale wydaje mi się że na moje obecne możliwości 15-20kg na jedną rękę to wystarczająco(o ile nie za dużo).

Jeszcze raz dzięki i mam jeszcze ostatnie pytanie, a w zasadzie 2 pytania.

1. W tym zestawie ćwiczeń mam robić wszystko po 5s po 10-12 powtórzeń, a są tam zwykłe pompki. I właśnie wyczytałem, żeby pompki robić do wyczerpania, a nie na powtórzenia, to jak w końcu robić?

2. Ćwiczyłem w poniedziałek(inny plan niż tutaj podany na wszystkie partie ciała, ale ćwiczenia wziąłem z tej strony) oczywiście popełniłem typowe błędy, jak za małe przerwy między seriami, brak rozciągania po treningu i od wczoraj do dzisiaj bolą mnie, jak to nazwać, górne obrzeża klatki piersiowej, tak obok pach po jednej i po drugiej stronie i nieco mniej mięśnie przy mostku po obu stronach, czyli ogólnie górna część klatki piersiowej.
Powodem jest zapewne to że robiłem kilka rodzajów pompek po kilka serii. Powinienem dzisiaj ćwiczyć czy poczekać aż ból minie?


Zmieniony przez - amrcin w dniu 2016-09-07 14:59:45

Weź od razu 20 kg regulowane.
1 do wyczerpania nie rób, lepiej np dołozyć na plecy plecak z książkami tylko aby były one nad klatką a nie spoczywały na odcinku lędźwiowym

2 normalna obolałość mieśniowa domsy, większość mówi zakwasy, z czasem organizm się przyzwyczai.