Chińska Federacja Podnoszenia Ciężarów zagrożona roczną dyskwalifikacją.

Chińskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów grozi roczna dyskwalifikacja, jeżeli badania próbek B u trzech zawodniczek tego kraju kontrolowanych podczas igrzysk w Pekinie w 2008 roku potwierdzą doping.

Jest dokument, w zasadzie to było śledztwo dziennikarskie, że WADA to ściema wszystko ładnie pokazane na przykładach. Już gdzieś to pisałem nawet.

Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) poinformowała iż wśród złotych medalistek pekińskiej olimpiady są trzy reprezentantki Chinkn Xiexia Chen (48 kg), Chunhong Liu (69) i Lei Cao (75). U wszystkich tych zawodniczek wykryto zabroniony hormon wzrostu, a u Liu dodatkowo subitraminę, która szybko obniżyć wagę.

Czyli co, kolejną jaka dojadą będzie Polska federacja.

Kto wie, kto wie Międzynarodowa Federacja Ciężarów IWF w oficjalnym komunikacie potwierdziła, że Ukraina i Azerbejdżan zostały na rok zdyskwalifikowane. Wcześniej karę nałożono na Rosję, Białoruś i Kazachstan.

Tak dalej, to niedługo na zawodach będą targać 30-40% mniej tego niż jest to aktualnie.

Przestańmy się łudzić. W tego typu sporcie nie ma mowy o czystych zawodnikach z czołowych miejsc. Są jedynie jeszcze z "słabymi"wynikami, lub nieprzebadani. Taka prawda.

Dla mnie to jakaś paranoja...a zaczęło się od ruskich.

Chyba lepiej startować w federacjach gdzie nie szukają ,,kwadratowych jaj,, bo za chwilę ktoś wpadnie po latach na gripex-ie...

Amerykanie nie wpadną,bo wszystkie próbki z poprzednich lat sprzątaczka "przypadkowo" wywróciła i się potłukły :)

To ciekawe, że akurat próbki zawodników z USA.

Tylko nie chodzi o ciężarowców ale o wszystkich sportowców USA-głównie lekkoatletów.

Sprzątaczka potrąciła i wywróciła regał z wszystkimi ich próbkami i ... po kłopocie :)

Tak ogólnie mam wrażenie,że cała ta afera dopingowa,która u nas chyba przyćmiła całą Olimpiadę to specjalne działania,pewnego rodzaju zemsta .

Chcieli ukarać jeden kraj a teraz okazuje się ,że wszyscy są tacy sami :)