Jest to mój pierwszy temat. Zacząłem dbać trochę o siebie. Jestem typem człowieka, który woli raczej samemu poszukać informacji o danych rzeczach niż pytać. Jednak wiedzę mam trochę za małą na ten problem. Od 20 dni ćwiczę co dzień. Powoli eliminuję rzeczy szkodliwe jak alkohol, słodycze, napoje gazowane etc. Jednak problem pojawił się 3 dni temu. Z ciekawości przeliczyłem kalorie jakie przyjmuję, ile powinienem. Otóż przy masie 80 kg i wzroście 179 cm powinienem przyjmować 2500-2700 kcal, by zrzucać tkankę tłuszczową. Jednak ja przyjmuję coś około 1700-1900 kcal od 20 dni. Teraz pada pytanie, czy powinienem podwyższyć kaloryczność posiłków? Jeśli tak, to jakimi produktami? Czy przez to nie będę przybierać? Obawiam się, że przez pozostanie na aktualnej wartości kalorycznej nie będę miał w przyszłości z czego zrzucać oraz, że wystąpi efekt jojo. Aktualną dietę wrzucę, jak tylko rozkminię jak zmienić wagę rzeczy w serwisie potreningu. Makroskładniki mniej więcej co dzień wyglądają w okolicy 80 g tłuszczy, 190 g węgli, 120 g białka. Czy możliwość zastosowanie IF ( początkowo 12-18, potem 12-16) wchodzi w rachubę? Ćwiczę aktualnie głównie siłowo, zamiennie: hantle ( 9 kg po około 20 powtórzeń na każdą rękę, 6 ćwiczeń i 4 serie ), pompki ( rozstaw skierowany na mięśnie klatki, różne kąty- 20 pompek, 7 ćwiczeń, 4 serie ), ćwiczenia na brzuch i nogi. Ogólnie wychodzi około 1 h ćwiczeń zawsze. Trening w akademiku. Chcę rano oprócz tego dorzucić 30-45 minut interwału. Czy to wszystko jakoś się ima? Celem głównym jest zrzucenie brzucha, taki kompleks... Ale jak przybiorę mięśni to byłoby miło. Szczerze, pierwsze efekty już widać. Suplementacja- białko 1 miarka + bcaa, rano, po treningu. Za wszelkie rady z góry dziękuję. Proszę o wytknięcie mi błędów, jednak miejcie na uwadze to, że jestem żółtodziobem w tych kwestiach.
Jest to mój pierwszy temat. Zacząłem dbać trochę o siebie. Jestem typem człowieka, który woli raczej samemu poszukać informacji o danych rzeczach niż pytać. Jednak wiedzę mam trochę za małą na ten problem. Od 20 dni ćwiczę co dzień. Powoli eliminuję rzeczy szkodliwe jak alkohol, słodycze, napoje gazowane etc. Jednak problem pojawił się 3 dni temu. Z ciekawości przeliczyłem kalorie jakie przyjmuję, ile powinienem. Otóż przy masie 80 kg i wzroście 179 cm powinienem przyjmować 2500-2700 kcal, by zrzucać tkankę tłuszczową. Jednak ja przyjmuję coś około 1700-1900 kcal od 20 dni. Teraz pada pytanie, czy powinienem podwyższyć kaloryczność posiłków? Jeśli tak, to jakimi produktami? Czy przez to nie będę przybierać? Obawiam się, że przez pozostanie na aktualnej wartości kalorycznej nie będę miał w przyszłości z czego zrzucać oraz, że wystąpi efekt jojo. Aktualną dietę wrzucę, jak tylko rozkminię jak zmienić wagę rzeczy w serwisie potreningu. Makroskładniki mniej więcej co dzień wyglądają w okolicy 80 g tłuszczy, 190 g węgli, 120 g białka. Czy możliwość zastosowanie IF ( początkowo 12-18, potem 12-16) wchodzi w rachubę? Ćwiczę aktualnie głównie siłowo, zamiennie: hantle ( 9 kg po około 20 powtórzeń na każdą rękę, 6 ćwiczeń i 4 serie ), pompki ( rozstaw skierowany na mięśnie klatki, różne kąty- 20 pompek, 7 ćwiczeń, 4 serie ), ćwiczenia na brzuch i nogi. Ogólnie wychodzi około 1 h ćwiczeń zawsze. Trening w akademiku. Chcę rano oprócz tego dorzucić 30-45 minut interwału. Czy to wszystko jakoś się ima? Celem głównym jest zrzucenie brzucha, taki kompleks... Ale jak przybiorę mięśni to byłoby miło. Szczerze, pierwsze efekty już widać. Suplementacja- białko 1 miarka + bcaa, rano, po treningu. Za wszelkie rady z góry dziękuję. Proszę o wytknięcie mi błędów, jednak miejcie na uwadze to, że jestem żółtodziobem w tych kwestiach.
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźIF to metoda jak każda inna, to raczej styl zywienia, niź coś "na masę", czy "na redukcję"
treningu domatora poszukaj w dziale treningi dla początkujacych w tematach podwieszonych,
jak wrzucisz dietę to ja sprawdzimy
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
o tu popatrz https://www.sfd.pl/[BLOG]_Ula_w_kuchni-t1103301.html
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-29 18:07:14
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.