PODSUMOWANIE PROJEKTU
Witam wszystkich w trzecim, a zarazem ostatnim podsumowaniu projektu. Niestety dla mnie projekt kończy się już dzisiaj, bo jutro w południe wyjeżdżam do pracy. Mam jedynie nadzieję, że nie zostanę zapomniany i chociaż ktoś sobie o mnie przypomni przy oficjalnym podsumowaniu projektu
Co prawda nie mogę powiedzieć, że była to akcja "
forma na lato", albo raczej nie na lato 2016
ale z pewnością jest to dla mnie świetny start by taką formę zrobić, kto wie, może na lato 2017?
Postaram się, aby wszystko było, krótko i zwięźle podsumowane.
Jako, że to podsumowanie, to pora na konkrety i tak jak to było w poprzednich podsumowaniach, najpierw zdjęcia, później cyfry
Przód:
Bok:
Tył:
Liczby:
Tutaj natomiast możecie prześledzić całe moje poczynania w cyfrach:
Pomiary
To tyle z części oficjalnej, konkursowej. Wszelką ocenę pozostawiam Wam
Teraz kilka słów ode mnie
Ten projekt spadł mi jak jakiś prezent z nieba. Dziękuję, że pomimo tylu chętnych akurat mi(spośród czwórki osób) daliście szansę na zmianę.
Nie wiem czy osiągnął bym tyle pracując ciągle samemu. Wątpię. Tak jak już wspomniałem w aplikacji do konkursu miałem kryzys i nic nie szło, a ten projekt dał mi kopa do działania.
Oczywiście potrzebna mi była także odpowiednia osoba "pociągająca za sznurki"
czyli Marian, któremu należą się OGROMNE podziękowania za wkład w nasze efekty, za Jego podejście i empatię. Ostatnimi dniami także przechodziłem mały kryzys, z czego wygadałem się Marianowi. Wystarczyła chwila rozmowy, by to całe ciśnienie zeszło i dobre emocje przejęły górę
Nie było łatwo i nadal nie jest łatwo to wszystko ciągnąć, ale jakoś razem dajemy radę. Przez wyjazd będę miał czas na odetchnięcie, podreperowanie morali i nabranie głodu na treningi i robienie wpisek
gdyż nie będę mógł tam ćwiczyć tak jak do tej pory, bo nie mam dostępu do siłowni.
Jednakże nie znaczy to, że rezygnujemy.
Wraz z Marianem uzgodniliśmy, że nasza współpraca będzie trwała dalej po moim powrocie i postaram się, aby dziennik ożył.
O ile choć na chwilę znajdę jakiś dostęp do internetu, to postaram się dać jakieś oznaki życia, napisać czy wszystko ok i jak mi się żyje
Zapomniałbym.
Dziękuję za wszelkie miłe słowa, które padły w moim temacie, mam nadzieję, że żadnej osoby z kibicujących mi nie zawiodłem, a jeżeli tak, to przepraszam najmocniej.
Trzymajcie się i do zobaczenia!