Czy powinienem stosować białko serwatkowe?

Witam, mam 17 lat, budowę ektomorficzną, ważę 58kilo przy 175cm wzrostu. Od roku ćwiczę regularnie kalenistykę, jednak nie widzę u siebie wzrostu masy, także mięśniowej. Wydaje mi się, że jest to spowodowane zbyt małą ilością spożywanego białka. Nie mogę spożywać potraw tłustych oraz ciężkostrawnych (chora wątroba), przez co jem bardzo mało mięsa. Po tłustych, czy smażonych źle się czuję, a pod innymi postaciami w ogóle mi nie smakuje. W takim wypadku powinienem stosować białko serwatkowe? Czy może ono dać jakiekolwiek profity?

Masę nabijasz zwiększając węglowodany, choćbyś jadł kilo mięsa dziennie, wagi tak nie nabijesz. Poczytaj o diecie, wylicz jakoś zapotrzebowanie, dokładaj kilkaset kcal co jakiś czas i obserwuj. Jesz mało mięsa bo każde mięso jest tłuste i ciężkostrawne, pierś z kurczaka i ryby, schab odpadają? Jak z nabiałem, twaróg? Poza tym, oprócz smażenia jest jeszcze duszenie, grillowanie, pieczenie, kotletów z mielonej piersi próbowałeś? jest naprawdę multum przepisów, zajrzyj do Działu Kuchnia, tam masz przepisy nawet na ptasie mleczko z twarogu i żelatyny. Ogarnij dietę, to, że wypijesz porcję białka wagi Ci nie da.

Moim problemem jest to, że nie potrafię spożyć zbyt dużej ilości jedzenia.

Ale dzięki! Rozumiem, że białko serwatkowe nie rozwiąże moich problemów. Rozumiem, że mam spożywać jak najwięcej węglowodanów?

Spokojnie, nie możesz dużo zjeść na raz? jedz częściej, a mniejsze porcje. Tak, więcej węgli, zacznij nawet od 3g/kg wagi ciała i dodawaj co tydz, dwa kalorii, obserwując wagę. Więcej o diecie przeczytasz w postach podwieszonych działu tego i Odżywiania. Jak ja bym widział dietę dla Ciebie: worek ryżu, worek kaszy, 2 grahamki, 2 banany (albo daktyle, albo suszone morele, albo rodzynki), 300 g mięcha, kostka twarogu, łycha lnianego, łycha oliwy z oliwek, warzywa, tran. Rozłóż na tyle posiłków ile Ci potrzeba. Apetyt powinieneś mieć, jesteś młody i ćwiczysz, jak nie masz apetytu bym się zastanowił nad pełną morfologią krwi, profilem hormonalnym, tarczycą. Jak chcesz wiedzieć, co jeszcze możesz spożywać: czytaj posty podwieszone i przykładowe diety, jakich masz w dziale Odżywianie miliard:) Dieta to nie męka, można jeść dosyć urozmaicone żarcie i elegancko rosnąć.

Dzięki wielkie! Jednak musiałbym czymś zastąpić 300g mięsa. Trzy jajka i schabowy wystarczą zastąpią te 300g mięsa? Tymczasem lecę czytać na dobranoc podwieszone do tego posty.

Po pierwsze od samego białka sie nie tyje, To czy ma jesc duzo wegli zeby przytyc to tez nie jest niczym uwarunkowane. Tyjemy od nadwyzki kcal, a to skąd ona bedzie pochodzić to juz mniejsze znaczenie jezeli chodzi tylko o przybranie na masie. Co innego problemu zdrowotne przy wysokim spozyciu np. Białka. Co do tego ze nie mozesz jeść tłustego to gotowana piers z kurczaka powinna rozwiazać problem :). 3 jajka to raptem okolo 20g białka wiec 300g miecha tym nie zastapisz nawet jak wrzucisz do tego schaba. Druga sprawa to taka ze jajka mają tez sporo tłuszczu, a tak jak mowiles nie mozesz go za duzo spozywac. Z samego białka jaja wyciagniesz duzo mniej białka niż razem z żółtkiem, więc skłoniłbym się ku chudym mięsom.