Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kochane Ladies (i nie tylko)!
Czy jest któraś/któryś z was, kto podczas "sezonu plażowego" zamiast redukcji, działa odwrotnie, czy staracie się jakoś utrzymać wagę i po wakacjach postanowiliście zacząć pracować nad powiększeniem ciałka? ^__^ Zastanawiam się, czy jest sens teraz zabierać się za to, czy może kolokwialnie mówiąc "przekulać się" jakoś te dwa miesiące na zerowym bilansie i na jesień, jak już dni będą chłodniejsze, zacząć pracować na kolejne lato.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czy mogłabyś mi w skrócie wyjaśnić, na czym polega rotacja węglowodanami bądź podlinkować jakiś mądry i konkretny artykuł o tym? Byłabym bardzo wdzięczna.
Niestety wiem, że to nie łatwa sprawa. Stąd obawy, aby czasami przypadkiem się nie zalać, tym bardziej, że bardziej muszę się skupić na pracy górnych partii, a zazwyczaj jak "nabieram" to wpierw tam, gdzie nie trzeba... O__o
Zmieniony przez - ms.naglik w dniu 2016-06-19 20:17:24
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Jeśłi wychodzisz z wychudzenia, to fakt obwody moga rosnąć. Dwa, że trzeba patrzeć na jakośc produktów, a u Ciebie było tak sobie. Poza tym 220 ww, a chyba tyle sobie ustaliłaś, to już trochę jest. Policz przez kilka dni ile jesz i delikatnie dokładaj.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rozumiem - czyli krótko mówiąc wtedy, gdy zaplanuję sobie trening, podwyższyć sobie węgle z racji wzmożonego wysiłku, a w dni "wolne" nieco je obniżyć? Widzę, że dobre zaplanowanie tego będzie "misją" na dzisiejszy wieczór... ^__^
Przyznaję, czasami z jakością produktów bywa różnie - niestety, tylko ja staram się na miarę możliwości nie wsuwać wszystkiego, co jest pod ręką i zażywać jakiegokolwiek ruchu, więc w 100% nie mam wpływu na każde zakupy.
Zmieniony przez - ms.naglik w dniu 2016-06-19 20:30:25
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Na tym polega rotacja. Natomiast, czy jest w Twoim przypadku uzasadniona - nie wiem. Nie wykorzystuje się wszystkich narzędzi i metod treningowo dietetycznych od razu, bo potem jak stagnacja złapie, to nie ma czym organizmu zaskoczyć. Jeśli jadłaś mało, wejdz na bilans zerowy, poobserwuj organizm. Nie wiem też jaki masz staż treningowy, najlepiej byłoby gdybyś zgodnie z regulaminem działu wrzuciła ankiete, rozpisała trening i pokazała parodniowe menu w postaci zrzutu potreningu, bo teraz sobie bardzo teoretycznie rozważamy
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W wolnej chwili mogę wrzucić ankietę - choć już gdzieś, kiedyś się tu pojawiła. ^__^ Odkąd ćwiczę to zazwyczaj było to utrzymanie wagi, albo lekka redukcja bo nie zależało mi nigdy na wysportowanej sylwetce. Teraz doszłam do wniosku, że jednak co nieco można by było poprawić i bez powolnego zwiększania tego, co w misce się nie obejdzie. Głównie chodziło mi o to, jak się za to zabrać i usłyszeć głos "bardziej doświadczonych" bo internet zalany jest masą różnych artykułów i ciężko wyłapać co będzie najlepsze.
Jeśli jeszcze mogę Cię spytać - czy znacząca różnica będzie, jeśli nie chodzę na siłownię? Czy w związku z tym może nieco wolniej się za to zabierać, w odróżnieniu od osób, które mają możliwość zrobienie konkretnego treningu? Teraz staram się pracować na swoim ciężarze - stopniowo zaczynam sobie zbierać takie rzeczy jak: obciążenie i inne "gadżety" z którymi można "powalczyć" w domu...
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Mięśnie rosną, w uproszczeniu, od nadwyżki kalorycznej i wysiłku. Jeśłi sa uzywane, męczone, dręczone czują się potrzebne i jak im się da jeść i odpocząc po wysiłku, to rosną. Nie umiem powiedzić, czy zwiększysz masę mięśniową nie ćwiczac z obciażeniem, ale skłaniałabym się do odpowiedzi: nie. Kup chociaż gumy taśmy, z nimi juz coś można poćwiczyć. Poza tym tu sa treningi siłowe, dla osób ćwiczacych w domu, wystarczy piłka, hantelki i drążek do podciągania, przejrzyj dzienniki, w których tytule jest sformułowanie "domatorki się siłują"
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Oczywiście, wiem, że od ćwiczeń z Chodakowską mięśnie nie urosną. Powoli sobie zaczynam sprawiać do domu osprzęt, z którym będzie można pracować, skoro nie mam jak wyjść na siłownię. : ) Planuję już zakup gryfu - bo obciążenie jest i jakiś TRX'ów. Póki co - używam tego, co mam i jeśli nie mam pomysłu na trening, bazuję na filmikach trenerów takich jak np. Natalia Gacka (ćwicząc z nią - odczuwam, co to wysiłek). ^__^
Zmieniony przez - ms.naglik w dniu 2016-06-19 21:06:59
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.