SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gruszkam - odtłuścić chorowitka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9118

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Nie odpowiem Ci bo to zależy. Rób jak Ci wygodniej. Kieruj się rozsądkiem i tyle. Jak masz spotkania to planuj mniejszą liczbę posiłków, albo zjedz więcej rano na śniadanie. Organizację dnia i posiłków musisz już sobie sama ustalić. Może jakiś jeden posiłek w formie koktajlu, albo mniej posiłków a za to większych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 63 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 1404
Organizacja dnia idzie całkiem spoko, póki właśnie nie wpadnie taka problematyczna głupia dziura bez możliwości zjedzenia. Pomęczę Cię jednak jeszcze o Twoje zdanie w tym konkretnym przypadku: jeśli już się zdarzy, radziłabyś zjeść taki "wypadnięty" posiłek do dobicia kalorii, nie zważając na porę i czy wypada jako ostani?


Zmieniony przez - gruszkam w dniu 2016-06-11 16:29:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Napisze Ci jak ja robie bo nie znam Twojego rytmu dnia samopoczucia wydatku energetycznego i wielu innych rzeczy.
Po pierwsze planie z wyprzedzeniem od 7 do 21 jestem poza domem, praca w 2-3 miejscach plus treningi (wiec wiem co to brak czasu). Zwykle posilki nie wypadają ale jak już to jak jestem glodna wiem ze był ciężki trening albo bedzie, wiem ze mam niski bilans i nie mogę dopuścić do spowolnienia to jem. Jak mam dzień luzniejszy brak apetytu chce mi się spać to raz zjem raz nie. Nie dumam nad tym. A jak się sytuacje pojawiają częściej to trzeba to wziąć pod uwagę i przeprganizowac te posilki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 63 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 1404
Bardzo Ci dziękuję, to mnie trochę bardziej nakierunkowuje na jakieś wnioski i rozwiązania

Trochę mi głupio za te moje "problemy" i podstawowe pytania, ktore tu zadaję, czasem są dość prymitywne Nie ukrywam, że także po to założyłam ten wątek: wolę zapytać, niż sobie szkodzić. Podglądam sobie inne panie, między innymi Twoj dziennik. Widzę jak jesteś zajęta i aktywna (!), ile się u Ciebie dzieje, a właściwie takie rzeczy jak dezorganizacja jedzenia nie mają u Ciebie miejsca. Więc widzę, że się da i to bez problemu. Mam dużą nadzieję dojść do tego! No, chyba po prostu muszę przejść przez żmudny (także dla czytających ) etap nauki żeby to odżywianie było tak naturalne, jak oddychanie. Jednak to się sprawdza i tutaj uczę się po stokroć więcej niż ze sztywnych reguł i rozmaitych teorii. Tak więc dzięki za cierpliwość

Swoją drogą, widzę już pierwsze efekty. Jeść bardziej rozsądnie i w sposób przemyślany zaczęłam ok. miesiąc temu. Zdjęcia i pomiary zrobiłam po jakichś 2,5 tygodniach, kiedy moje ciało już zaczęło się zmieniać. Następne pomiary planuję zrobić za tydzień, tuż przed planowanym urlopem.
Na moje oko, wyglądam trochę lepiej, za to na sto procent lepiej się czuję. Poprawił się stan mojej cery. Jelita lepiej pracują. Regularne jedzenie mi służy. Większa kaloryczność też (także na głowę). Mam więcej siły, nie myślę obsesyjnie o jedzeniu, ukochane słodycze właściwie nie występują w moim menu. Same korzyści! Pierwszy raz od bardzo dawna czuję pod skórą, że podążam słuszną drogą. I nie mam potrzeby z niej zbaczać. Chwilo: trwaj!


Wrzucam jeszcze miskę z wczoraj.
Do rozpisanych 4 posiłków doszło dodatkowo przed kolacją dość obfite sushi. Nie wliczyłam, bo nie mam pojęcia jak to policzyć, jednak tym razem kaloryczność na pewno taka lub wyższa niż standardowo.







Zmieniony przez - gruszkam w dniu 2016-06-11 17:39:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Aż się miło czyta taki wpis. Tylko szkoda że taka biedna miska pod spodem :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 63 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 1404
Kurcze, serio 1900 kcal na redukcji dla osoby, ktora prawie sie nie rusza to jest malo?

PS. Paula - chyba, że odnosisz się tylko do zrzutu i umknął Ci dopisek, że wczoraj oprócz tego był jeszcze jeden posiłek, na moje oko punktowany za nie mniej niż 500 kcal


Zmieniony przez - gruszkam w dniu 2016-06-11 19:44:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nieeee. Mówię tylko o dzisiejszej :D Tu się chwalisz że tak ładnie jesz a co to ma być za 1400 co?? :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 63 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 1404
Żeśmy się nie zrozumiały
Dzisiejszej rozpiski jeszcze w ogóle nie zamieściłam To 1400 o których mówisz to wciąż jest właśnie to wczorajsze, do którego należy doliczyć ok 500 kcal
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Gruszka akurat te 1900 jest ok, Paula chyba nie doczytała.
Ale ja nie o tym.. ostatnio bardzo często widzę, że problemem jest zbytnie obcinanie kalorii z myślą, że to coś pomoże. Do tego większość narzeka na zastój.
Być może forumowiczki obserwują tutaj na tym forum, że my ciągle sugerujemy podbijanie kcal itp. itd. Moda? nie, po prostu staramy się Was wyprowadzić ze zwolnionych metabolizmów i pokazać, że można normalnie jeść, ćwiczyć z przyjemnością i dobrze wyglądać. Tylko że to wymaga czasu i zaangażowania, ale za to efekty będą bardziej trwałe.
Takie już jesteśmy, że chcemy wszystko tu i teraz, bo to nas motywuje, bo jest cel - ślub, wakacje itp. ale trzeba trochę pokory, wziąć na klatę wyzwanie, uspokoić się i powolutku pracować na siebie... Zdrowie jest ważniejsze.


Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-06-12 09:17:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
No dokładnie. Paula pierdoła nie doczytała o sushi:D Może świadomie, bo sama miałam ostatnio ochotę ale nie wyszło więc może mój mózg ominął tą informację :P
Ale te "objawy" o których piszesz o dobrym samopoczuciu i większej energii to jest właśnie to co można osiągnąć "odchudzając się" na sensownej kaloryczności :)
A co do organizacji to kwestia wyrobienia swoich metod i nawyków. Po prostu jak Ci wejdzie w krew to się nie będziesz tyle zastanawiać nad jedzeniem :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Orbitrek

Następny temat

dt padme -> początek

WHEY premium