[BLOG] dziennik Kingi

Po tej wczorajszej dawce kofeiny nie mogłam oczywiscie zasnąć do ok 1 w nocy a elegancko wstałam 5:50 bez zadnego przestawiania budzika . Z rana wpadł trening , przed tylko kawałek gruszki wpadł ale w sumie miałam siłę progres trochę w przysiadach był , pod koniec treningu już byłam trochę wypruta z sił . Zwiększyłam ilość węglowodanów na rzecz tłuszczy i w sumienie chodziłam tak bardzo głodna. Dieta trzymana wg rozkładu ale między przedostatnim i ostatnim posiłkiem wpadło trochę truskawek , nie mogłam się oprzeć prosto z pola :D
TRENING
PUSH 1
1.Przysiady 40/45/45/50
2/wykroki 10p 14/14/14/14
3.wyciskanie sztangielek 16/16/16/16
4.rozpiętki skok 6/8/8/8
5.wyciskanie żołnierskie 20/20/20/20
6.wyciskanie francuskie 10p 6/6/4/4

Runmageddon done ! Dzisiaj jestem obolała i posiniaczona ale było warto, jutro wypada dzien treningowy ale zrobię sobie rest bo ie czuję się na siłach.
POMIARY
25/04 15/05 03.06
waga 58,4 56,4 56,7
udo 55 55 55
biodra 89 88 90
pas 74 71 72

z dietą było tak, że w piątek podwyższyłam węglowodany na rzecz tłuszczy , w sobotę jeszcze więcej węglowodanów + ten dodatkowy banan dzisiaj tak jak mówiłam nie liczyłam kcal jadłam na oko
sniadanie : jabłko z odżywką białkową
obiad : ziemniaki z mięsem z ud kurczaka z sałatą ze śmietaną + lody banan i jakies muesli
podwieczorek : placuszki z mąki ryżowej i kokosowej z bananem twarogiem i trochę dżemu wiśniowego
na kolację nie wiem co zjem ale coś z mięsa pewnie i ryż
Jutro będę trzymała trochę niżej węglowodany ze względu na dzień nietreningowy ale czekam na dokładną rozpiskę :)
A i co do runmageddonu to niezły wycisk zajęło mi to ok 2h sporo biegania , dużo stromych podbiegów ( nogi paliły) i zbiegów , wspinanie się po linie ( o dziwo tutaj udalo mi się samymi rękami wspiąć bez udziału nóg :D) wieganie po scianach i wiele innych, najgorsze było ciągnięcie ok, 20-30 kg głazu przywiązanego do liny - czuć dzisiaj po plecach, i skok do kontenera z zimną wodą z kawałkami lodu - to był serio szok . Ale dotarłam cała i zdrowa i już wiem że się szykuję na następny raz tylko może teraz 12 km i 57 przeszkód :D

Dobra forma w avatarze

Tak jak pisałem-węgle podbij sobie do 220 w treningowe i w dni wolne 180-190.
Zobaczymy czy samopoczucie się poprawi.

A od następnego tygodnia naniosę Ci poprawki w treningu i spróbujemy ruszyc siłę.

Mieć dobre plecy to podstawa :D trening dzisiaj z rana wpadł ok
PULL 1
1.Mc 8x 50/55/55/6x55 tutaj przy 55 kg w ostatnich powtórzeniach chwyt nie wytrzymywał już i czułam że zaraz mi ta sztanga wypadnie z rąk
2.podciąganie 6sama+2 negatyw/5+2/4+1 tak jak mówiłam na tej siłowni cięzko mi wykonywać podciąganie bo ten drążek jest jakis szeroki i źle się chwyta , spróbuje nastepnym razem w rękawicach może będzie lepiej .
3.wioslowanie sztangielka 10x 14/14/14/14
4.Facepull tutaj zrobilam 4 serie nie wiem jaki to cięzar byl bo akurat na tych kostkach nie bylo napisane
5.uginanie sztangi 8x 20/20/20/20
6.Allahy + wznosy nóg 20:20/20:20/20:20/20:20

Dieta dzisiaj trochę pomieszana, wątróbka mi się popsuła i nie miałam czasu szybko przygotować mięsa więc wpadł serek wiejski i wyszło mało kcal , trochę dobiłam jednym piwem.

Dzisiaj dzień beztreningowy pełna regeneracja i nauka bo sesja przyszła...

kinga1912

Mieć dobre plecy to podstawa :D trening dzisiaj z rana wpadł ok
PULL 1
1.Mc 8x 50/55/55/6x55 tutaj przy 55 kg w ostatnich powtórzeniach chwyt nie wytrzymywał już i czułam że zaraz mi ta sztanga wypadnie z rąk
2.podciąganie 6sama+2 negatyw/5+2/4+1 tak jak mówiłam na tej siłowni cięzko mi wykonywać podciąganie bo ten drążek jest jakis szeroki i źle się chwyta , spróbuje nastepnym razem w rękawicach może będzie lepiej .
3.wioslowanie sztangielka 10x 14/14/14/14
4.Facepull tutaj zrobilam 4 serie nie wiem jaki to cięzar byl bo akurat na tych kostkach nie bylo napisane
5.uginanie sztangi 8x 20/20/20/20
6.Allahy + wznosy nóg 20:20/20:20/20:20/20:20

Dieta dzisiaj trochę pomieszana, wątróbka mi się popsuła i nie miałam czasu szybko przygotować mięsa więc wpadł serek wiejski i wyszło mało kcal , trochę dobiłam jednym piwem.

Nagraj mi ten drążek .

6 razy sama ? To przecież bardzo dobry wynik. Wprowadzę Ci niedługo jakąś metodę dzięki której ruszysz do przodu w tym ćwiczeniu.

kinga1912

Dzisiaj dzień beztreningowy pełna regeneracja i nauka bo sesja przyszła...

Jak samopoczucie na tej kaloryce ?

ok jak będę miała taką możliwość to nagram , przy wyższych węglowodanach jakoś lepiej się już czuję :) co prawda wczoraj miałam taki dzien lenia że już nawet dieta się posypała, trochę podjadałam i nie trzymałam do końca czystej. Dzisiaj za to wjechał dobry trening i już dieta trzymana do końca , zaraz lecę tylko ostatni posiłek zjem .
TRENING
PUSH 2
1.Hip thrust 4x12 35/35/35/35
2.step ze sztangielkami 4x12 12/12/12/12
3.wyciskanie sztangi leżąc 4x8 35/37,5/37,5/37,5
4.wyciskanie ze sztangielkami ławka skos 4x10 14/14/14/14
5.arnoldki 4x 10 6/6/6/6
6.odwrotne pompki 4x 12powtórzeń /12/12/12

No i bardzo dobrze.

Grunt, żeby samopoczucie się poprawiło . Z resztą na tej kaloryce też można śmiało poprawiać kompozycję sylwetki.

Czy możliwe, że jak zwiększone zostały węglowodany to pojawiła się większa ochota na coś słodkiego czy to może być przez jakieś inne czynniki?
Dzisiaj DNT wszystko ok ale własnie między przedostatnim a ostatnim posiłkiem strasznie zechciało mi się czegoś słodkiego no nie wytrzymałam , zjadłam trochę daktyli i czekolady gorzkiej . Nie wliczałam do dziennika bo nawet nie wiem ile tego było.