Czy jest sens redukować?

Witam. Swoją przygodę z ćwiczeniem zacząłem w październiku 2015. Od stycznia zacząłem przestrzegać konkretnej diety z dodatnim bilansem kalorycznym. Udało mi się nabrać trochę masy miesniowej (+8kg na wadze od października). Niestety moje ciało ma tendencję do odkładania wszelkiego tłuszczu w tzw. "boczkach". Nie wygląda to za dobrze i oczywiście nie czuję się z tym dobrze.
Obecnie jestem na 4 tygodniu cyklu kreatynowego, ale w każdej chwili mogę go jeszcze przerwać.
Na początku swej drogi wazylem 70kg przy wzroście 180cm. Teraz, analogicznie do tego co napisałem wcześniej, ważę 78kg. Mam 18 lat.
Do czego zmierzam... Czy opłaca się zredukować teraz tkankę tłuszczową i zacząć masę " na czystym BF", czy lepiej kontynuować masę?
Załączam zdjęcia (proszę nie zważać uwagi na jakże uporządkowane tło, ale zdjęcia robione były na szybko). W razie, gdyby jakaś informacja była potrzeba - proszę śmiało pytać.
Byłbym wdzięczny za pomoc!
Dziękuję!

Zdjęcia się nie przesłały, więc wysyłam tutaj ;)

Niestety ale masy miesniowej nie nabrales. Waga nie jest zadnym wyznacznikiem, po zdj sylwetki wnioskuje ze do treningow albo sie nie przykladasz albo sa slabe.

Jak wyżej - zero mięśnia.

No dobrze, a co z tą redukcją?

Jaki jest w ogóle cel Twoich treningów?

Ogółem, to wyrobienie sylwetki. Teraz myślałem, że dobrze by było trochę schudnac i zacząć "na swiezo"

Jak dla mnie to masz problem, bo jak zaczniesz redukować, to po krótkim czasie będziesz wyglądać jak wieszak. Z kolei jeżeli wybierzesz dalej budowanie masy, to możesz się jeszcze bardziej zalać. Ja bym dalej masował ale dołożyłbym treningi areobowe. Jeżeli mimo tego nadal będziesz się podlewał to obniż trochę węgle i obserwuj co się będzie działo.

Treningi aerobowe w jakim celu?

Podkręcenia metabolizmu?

Dobra. Czyli aeroby dodać w DNT, tak?