W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Jak długo jesteś na tej kaloryce? Dobrze doczytałam, że rok ?
...
Napisał(a)
nie. nie przestawaj - rób, redukuj i ,staraj się wchłonąć jak najwięcej skóry w naturalny sposób , ale fanie by było abyś zaczął obmyślać plan B - pozbycie się niechcianej ( nadmiaru ) skóry . Po pozbyciu się jej dostaniesz " nowe życie " , a to będzie powodowało że bycie " FIT " JEST TYM CZEGO CHCESZ I DO CZEGO DĄŻYSZ - mam nadzieję że zrozumiałeś moje przesłanie.
Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-18 15:36:47
Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-18 15:36:47
1
...
Napisał(a)
@blue_hope - trudno w tym momencie określić, wiesz? Redukcję zaczynałem we Wrześniu 2013 roku. Zaczynałem po prostu jedząc to co zawsze + bieganie. Po jakimś czasie (3-4 miesiące) zacząłem ustalać dietę ok. 2 200 kcal (w dziennikach na potreningu widzę, że w grudniu 2013 miałem coś ok. 2200-2400 kcal), ale po miesiącu przestałem wszystko ważyć i jechałem na oko. Od ok. 12 miesięcy jednak mam taką powiedzmy 1600 kcal cały czas - nie zawsze ważyłem, ale robiłem posiłki na 3 dni z góry - więc myślę, że te okolice 1600 kcal były.
Jednak nie była to też taka super redukcja. Miałem etap ok. 3 miesięcy, że nagradzałem się takim małym sobotnim ''obżarstwem'', gdzie jadłem normalnie i niekoniecznie zgodnie z rozpiską (kotlet z panierce zamiast suchej piersi, frytki zamiast ryżu itd.). Cały Grudzień też był taki raczej ''cheat month'' - zdarzała się pizza w weekend i generalnie diety w ogóle nie miałem, ponieważ już psychicznie mi to przeszkadzało i chciałem się zrestartować.
Można tak ogólnikowo jednak stwierdzić, że ostatnie 12 miesięcy miałem taką lepszą dietę trzymaną. Nie mam jednak takich 100% danych, ponieważ na dziennikach potreningu raczej takie notatki sobie robiłem niż rzetelnie to prowadziłem. Nigdzie indziej tego nie zapisywałem również. Dopiero od stycznia tak skrupulatniej to spisuję.
Z perspektywy czasu trudno dokładnie pamiętać jak to wyglądało - człowiek cieszył się, że chudnie i mocno skupiał, żeby biegać. Na początku regularne treningi biegowe to była masakra, potem było pierwsze 10km, pierwsze biegi masowe, potem trochę przygotowania do półmaratonu itd. Na dietę tak nie zwracałem uwagi - waga leciała, więc się aż tak nie przejmowałem.
Ja się naprawdę odchudzam całe życie - ten profil na sfd ma z 6 lat - już wtedy pisałem pierwsze posty bo miałem problem z wagą. Stosowałem różne diety - nawet tak idiotyczne jak dukan. Ogólnie całe życie na redukcji - tak można podsumować - lipnej, ale zawsze.
@s16 - chyba rozumiem ;) Jak już zejdę ile się da i skóra będzie przeszkadzała to pomyślimy.
Zmieniony przez - asdfg1990 w dniu 2016-04-18 15:39:29
Jednak nie była to też taka super redukcja. Miałem etap ok. 3 miesięcy, że nagradzałem się takim małym sobotnim ''obżarstwem'', gdzie jadłem normalnie i niekoniecznie zgodnie z rozpiską (kotlet z panierce zamiast suchej piersi, frytki zamiast ryżu itd.). Cały Grudzień też był taki raczej ''cheat month'' - zdarzała się pizza w weekend i generalnie diety w ogóle nie miałem, ponieważ już psychicznie mi to przeszkadzało i chciałem się zrestartować.
Można tak ogólnikowo jednak stwierdzić, że ostatnie 12 miesięcy miałem taką lepszą dietę trzymaną. Nie mam jednak takich 100% danych, ponieważ na dziennikach potreningu raczej takie notatki sobie robiłem niż rzetelnie to prowadziłem. Nigdzie indziej tego nie zapisywałem również. Dopiero od stycznia tak skrupulatniej to spisuję.
Z perspektywy czasu trudno dokładnie pamiętać jak to wyglądało - człowiek cieszył się, że chudnie i mocno skupiał, żeby biegać. Na początku regularne treningi biegowe to była masakra, potem było pierwsze 10km, pierwsze biegi masowe, potem trochę przygotowania do półmaratonu itd. Na dietę tak nie zwracałem uwagi - waga leciała, więc się aż tak nie przejmowałem.
Ja się naprawdę odchudzam całe życie - ten profil na sfd ma z 6 lat - już wtedy pisałem pierwsze posty bo miałem problem z wagą. Stosowałem różne diety - nawet tak idiotyczne jak dukan. Ogólnie całe życie na redukcji - tak można podsumować - lipnej, ale zawsze.
@s16 - chyba rozumiem ;) Jak już zejdę ile się da i skóra będzie przeszkadzała to pomyślimy.
Zmieniony przez - asdfg1990 w dniu 2016-04-18 15:39:29
...
Napisał(a)
Sporo tych miesiący na takim bilansie.
Ja Cię zachęcam to powolnego wejścia na bilans zerowy i nawet lekką nadwyżkę na jakiś czas. Do tego widze, że ćwiczysz od niedawna FBW, to super.
Daj organizmowi odpocząć trochę, nie można prowadzić wiecznej redukcji.
A zerowy i nadwyżka pozwoli Ci coś zbudować, dołożyć mięsa. A i może skóra na brzuchu zacznie "współpracować".
Ja Cię zachęcam to powolnego wejścia na bilans zerowy i nawet lekką nadwyżkę na jakiś czas. Do tego widze, że ćwiczysz od niedawna FBW, to super.
Daj organizmowi odpocząć trochę, nie można prowadzić wiecznej redukcji.
A zerowy i nadwyżka pozwoli Ci coś zbudować, dołożyć mięsa. A i może skóra na brzuchu zacznie "współpracować".
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Jesteś młody, więc skóra może się jeszcze w pewnym stopniu wchłonąć. Warto również smarować ją np 2 razy dziennie olejem kokosowym. Masz mało mięśni. Jednak zdecydowanie warto dalej redukować. Ew. właśnie chwilowo zwiększyć kcal w celu przyspieszenie metabolizmu.
Zmieniony przez - domer w dniu 2016-04-18 16:25:51
Zmieniony przez - domer w dniu 2016-04-18 16:25:51
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Dawno nikt nie nazywał mnie młodym ;)
Podsumowując: robić dalej redukcję z tą dietą, podnosić o 300 kcal tygodniowo aż dojdę do ''zero'', tak? Potem się zobaczy (ew. lekka nadwyżka potem chwilowo, a potem znowu w dół). Cały czas Low Carb. Rozumiem, że suplementów nie trzeba teraz?
Jeszcze pytanie o trening. W pierwszym poście napisałem co robiłem, ale znalazłem na tym forum taki prostszy i ciekawszy trening.
Przysiady/Martwy Ciąg/Wyciskanie Leżąc/Wiosłowanie
4 serie
Mogę zmienić mój na taki skupiony na większych ćwiczeniach? Chyba szkoda czasu początkowo na treningi łydek i barków? Jutro idę sprawdzić okoliczną siłownię, bo mi zarzucono, że mam mało obciążenia ;)
Aha na tą skórę to coś jeszcze polecacie? Czytałem o tym oleju kokosowym, wiele osób poleca też kolagen Olimpu. Próbowałem jakieś typowe kremy ujędrniające i efekty marne. Naprzemienne prysznice są dla mnie niemożliwe - po prostu nie daję rady zimną wodą.
Zmieniony przez - asdfg1990 w dniu 2016-04-18 17:44:37
Podsumowując: robić dalej redukcję z tą dietą, podnosić o 300 kcal tygodniowo aż dojdę do ''zero'', tak? Potem się zobaczy (ew. lekka nadwyżka potem chwilowo, a potem znowu w dół). Cały czas Low Carb. Rozumiem, że suplementów nie trzeba teraz?
Jeszcze pytanie o trening. W pierwszym poście napisałem co robiłem, ale znalazłem na tym forum taki prostszy i ciekawszy trening.
Przysiady/Martwy Ciąg/Wyciskanie Leżąc/Wiosłowanie
4 serie
Mogę zmienić mój na taki skupiony na większych ćwiczeniach? Chyba szkoda czasu początkowo na treningi łydek i barków? Jutro idę sprawdzić okoliczną siłownię, bo mi zarzucono, że mam mało obciążenia ;)
Aha na tą skórę to coś jeszcze polecacie? Czytałem o tym oleju kokosowym, wiele osób poleca też kolagen Olimpu. Próbowałem jakieś typowe kremy ujędrniające i efekty marne. Naprzemienne prysznice są dla mnie niemożliwe - po prostu nie daję rady zimną wodą.
Zmieniony przez - asdfg1990 w dniu 2016-04-18 17:44:37
1
...
Napisał(a)
Taki trening jak najbardziej, ewentualnie dodaj podciąganie ;)
Cloud's my sofa!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_POMPON_czas_dorosnąć_-t1112928.html
...
Napisał(a)
polecam Ci artykuł WODYN'a https://www.sfd.pl/Podstawowa_Sprawnosc_Fizyczna_-t725947.html dla mnie bomba ;)
Cloud's my sofa!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_POMPON_czas_dorosnąć_-t1112928.html
...
Napisał(a)
Te najważniejsze tematy mam obcykane - niestety podstawowego testu bym nie przeszedł ;) Jeszcze!
Wracając do sprawy diety - mam problem z dobiciem kaloryczności, oliwa jest obrzydliwa, a 15 g to całkiem sporo swoją drogą. Czy mogę zastosować mniejszą ilość oliwy z oliwek, a wrzucić np: 200g karkówki dziennie? Widziałem, że wiele osób na LC stosuje majonez - czy to dobry pomysł?
Dzisiaj idę na siłkę - zobaczymy jak będzie.
Wracając do sprawy diety - mam problem z dobiciem kaloryczności, oliwa jest obrzydliwa, a 15 g to całkiem sporo swoją drogą. Czy mogę zastosować mniejszą ilość oliwy z oliwek, a wrzucić np: 200g karkówki dziennie? Widziałem, że wiele osób na LC stosuje majonez - czy to dobry pomysł?
Dzisiaj idę na siłkę - zobaczymy jak będzie.
Poprzedni temat
Ktoś tu narozrabiał !
Następny temat
Dieta low carb 2k kcal do oceny
Polecane artykuły